Autor: Panna Dominika / 3 maj 2016 / No comments / ciało , e-naturalne , higiena i pielegnacja , krem pod oczy , maseczka , neutrogena , olay , olejek do ciała , peeling enzymatyczny , rival de loop , superdrug , top10 , top5 , twarz
TOP5: produkty do twarzy i ciała
Przeglądając wersje robocze postów zauważyłam że dopisuję im kategorie w stylu top5, ulubione czy buble. Zamiast publikować każdy taki post postanowiłam zebrać je w mini posty 5 produktów, które się wkradły w moje łaski. Mieszam je cenowo, żeby post mógł pomóc zarówno komuś, kto może wydać kilkaset zł miesięcznie na kosmetyki ale też tym z Was, które na przykład trzymają się planu wydawania tylko 50/100zł miesięcznie. Dajcie znać co myślicie :)
Olay 7in1 Eye Cream - w przeliczeniu na złotówki to jakieś pisiont złotych monet. Używam ja, używa luby i jeszcze dużo zostało. Nie zwalcza siniaków, ale poduchy spod oczu usuwa sprawnie. Łatwo się rozprowadza, szybko wchłania, nadaje się pod makijaż i z doświadczenia wiem, że ucieszy i kobiety i mężczyzn. Redukcji zmarszczek nie zauważyłam, ale za to cała reszta opisu pasuje bardzo dobrze. Krem nawilża, rozjaśnia skórę (i tu jeszcze raz zaznaczam, że nie usuwa sińców!) i zmniejsza wory. Szukam powoli czegoś o silniejszym działaniu, ale póki nie znajdę to chętnie przy tym maleństwie zostanę.
Superdrug Suchy Olejek z witaminą E. Używam do ciała, na twarz i na włosy. Wszędzie działa idealnie, ładnie nawilża, wygładza. Skóra jest miękka, włosy się nie puszą a skóra się nie świeci. Nie nadaje się pod makijaż, chyba że ma się sporo czasu na jego wykonanie, bo olejek musi się dobrze wchłonąć a to zajmuje mu kilkanaście minut. Jest tani, łatwo w UK dostępny i przede wszystkim dość wydajny. Kupuję masowo, szczególnie że codziennie jestem na siłowni i lubię go używać po prysznicu na wilgotną skórę :)
E-naturalne Peeling Enzymatyczny z owoców tropikalnych - jak na peeling enzymatyczny przystało pomaga mi pozbyć się naskórka w sposób delikatny, bez tarcia, bez schodzącej skóry i bez problemów z przebarwieniami. Do tego jest tani, bardzo wydajny, pięknie pachnie a i obsługa sklepu zawsze jest na najwyższym poziomie. Wracam odkąd dostałam pierwsze opakowanie w ramach współpracy i nie zamierzam póki co szukać zamienników. Lubię go mieszać z hydrolatami, ale i woda mineralna się nadaje :)
Rival de Loop kapsułki pielęgncyjne - zawsze jak jestem w PL to szukam na nie promocji. Często w Rossmannach są przy kasie za 2-3zł, ale i te 6zł nie są majątkiem. Kapsułki kupuję w dwóch wersjach - nawilżające Hydro i rewitalizujące Revital Q10. Ładnie pachną, świetnie nawilżają i odżywiają skórę, zostawiają ją miękką i wygładzoną. Stosuję jedną kapsułkę co sobotę, więc jedno opakowanie mam na niecałe 2 miesiące. Co więcej, kapsułki są na tyle duże, że jakby się człowiek postarał to i na dwa razy by je miał. Ja sobie nie żałuję, co mi tam :)
Ostatni, ale wcale nie najgorszy jest stosunkowo nowy produkt - Neutrogena Visibly Clear 2 w 1 maska i face wash w jednym. Nałożona jako maska śmiesznie mrowi skórę, używana do mycia jest dziwna i u mnie w tej roli się raczej nie spisuje. Skóra jest wyraźnie oczyszczona, nie przesusza się i nie jest podrażniona. Maska do najtańszych w UK nie należy, ale w PL ceny widziałam znośne, więc przy okazji promocji warto dodać ją do koszyka :)
Etykiety:
ciało
,
e-naturalne
,
higiena i pielegnacja
,
krem pod oczy
,
maseczka
,
neutrogena
,
olay
,
olejek do ciała
,
peeling enzymatyczny
,
rival de loop
,
superdrug
,
top10
,
top5
,
twarz
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)