On fire Hej ho, hej ho, do pracy by się szło. A przed pracą naszło mnie na szybkiego posta. Ostatnio często pytam A. o to na jaki kolor powinnam pomalować paznokcie i zawsze, ale to zawsze słucham sugestii. Nie wiadomo jak głupia by nie była, honor mi nie pozwala odpuścić. Okazuje się jednak, że A. ma gust nie najgorszy i często wychodzą mi całkiem fajne mixy. Tak jak ten, mający już kilka tygodni. Zdjęć mi się obrabiać nie chciało, a jak już obrobiłam to czasu na bloga nie miałam :D W roli głównej piękny lakier hybrydowy Night Euphoria. Uwielbiam, bardzo. Do tego na warstwę dyspersyjną wklepałam opuszkiem trochę czerwonego holo i dorzuciłam top. Wierzcie mi, że to było piękne :D A teraz pięknie zmykam łapać autobus :) Wykorzystane lakiery: Semilac Base (brak na zdjęciu) Semilac 148 Night Euphoria Brokat holo Monasi top no wipe On fire Hej ho, hej ho, do pracy by się szło. A przed pracą naszło mnie na szybkiego posta. Ostatnio często pytam A. o to na jaki kolor powinnam po...