Autor: / 15 maj 2016 / 2 Comments / , , , , , ,

Barry M Gelly Hi Shine Lip Crayon

Znacie to na pewno. Macie jechać na wycieczkę, ale za bardzo nie wiecie gdzie i po co. Ubieracie buty na obcasie, sterczycie przed lustrem dobrą godzinę malując się i układając włosy po czym trafiacie gdzieś, gdzie to wszystko trafia szlag. Tak właśnie pod wpływem impulsu trafiliśmy ze znajomymi na Stonehenge. Spacer w koturnach? Lajtowo, przywykłam. Włosy rozwiał wiatr? Nic nowego, mieszkam w Anglii. Jedno nie uległo zmianie - mój makijaż. Zaryzykowałam i po raz pierwszy użyłam wtedy Barry M Gelly Hi Shine Lip Crayon W kolorze Vega.

Kredkę kupiłam tylko po to, żeby wykorzystać kupon w sklepie i początkowo miałam ją po prostu komuś oddać. No ale kolor mój, swatche w internetach ładne to sobie zostawiłam. Produkt działa trochę jak tint. Mimo koloru mocno żelowego ładnie się rozkłada na ustach i barwi je na tyle, żeby nie było widać od razu, że się coś zjadło. Faktem jest, że wymaga poprawek ale jest to normalne przy tego typu produktach.

Wady? Nie zauważyłam. Może tylko cena, bo to 5funtów czyli jakieś 25-27zł. Za taką kasę można mieć w Polsce dwie kredki o podobnej trwałości. Poza tym, jeśli wybaczyć kredce że jest żelowa, jest idealnie :)

A tymczasem... uciekam zwiedzać zamek! Jeszcze nie wiem jaki :D
Share This Post :
Tags : , , , , , ,

2 komentarze :

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum