Autor: / 17 kwi 2016 / 8 Comments / , ,

Onycholiza : co to jest, czym to leczyć

Chciałam, żeby było dziś miło ale mądrze. Niestety, znowu muszę nawiązać do nieprzyjemnej reakcji alergicznej na popularną markę hybryd, ale jak mus to mus. Bo to właśnie od tamtego postu częściej pytałyście o odwarstwianie płytki paznokcia. Onycholiza, bo tak nazywa się to wspomniane odwarstwianie to nic przyjemnego, chociaż raczej przechodzi bezboleśnie. Paznokieć odwarstwia się od łożyska, gromadzi się pod nim powietrze a złe nawyki mogą doprowadzić do zakażeń. To w wielkim skrócie, bo tak naprawdę procesów biologicznych znać nie trzeba, a ocenić czy to już onycholiza jest bardzo łatwo.

Skąd to się bierze? Lakieromaniaczki mogą doświadczyć onki używając lakierów z formaldehydem (Eveline 8w1 wiodła prym). Onka (takie pieszczotliwe określenie, a to bestia jest!) może być wrodzona! Dodatkowo paznokcie będące w częstym kontakcie z wilgocią i środkami chemicznymi są w grupie wyższego ryzyka. Do tego urazy mechaniczne, świerzb, półpasiec, łuszczyca, liszaj czy AZS również podwyższają ryzyko wystąpienia onki. Popularna cukrzyca, mniej popularna kiła, anemia (oraz niedobór żelaza po prostu) czy ciążą też są na liście powodów wystąpienia onycholizy. 

Jak to leczyć? Najlepszym domowym sposobem są kąpiele w szałwii bądź rumianku (sprawdźcie czy występuje reakcja alergiczna! Oba te zioła są częstym powodem podrażnionej skóry!). Warto mieć też olejek z drzewa herbacianego, który poza onką wyleczy też podrażnienia, a wymieszany z szamponem bądź olejem zadba o skórę głowy. Olejek jest bakteriobójczy, przeciwgrzybiczny i antyseptyczny :) Przy zakażeniach bakteryjnych mogą być wymagane antybiotyki, natomiast czasami konieczne może być chirurgiczne usunięcie paznokcia. Dotyczy to jednak głównie uszkodzeń mechanicznych :) Paznokcie z onycholizą normalnie odrastają, a wraz z ich wzrostem powinna zmniejszać się odklejona powierzchnia płytki :)

Mam nadzieję, że temat po ludzku wyczerpałam. Onycholizy nie trzeba się bać, trzeba jednak zadbać, żeby nie przerodziła się w nic bardziej nieprzyjemnego.
Share This Post :
Tags : , ,

8 komentarzy :

  1. od czasu do czasu mam ten problem, ale dotyczy wyłącznie paznokci najmniejszych palców. nie zdawałam sobie sprawy, że anemia z niedoboru żelaza może sprzyjać "once" - zakładam, że u mnie to jest właśnie główny powód. za każdym razem leczyłam się olejkiem herbacianym i naparem z pokrzywy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie o anemii powiedział lekarz, z tym że u mnie to największe paznokcie u stóp lubią się odklejać. Panikowałam, że to grzybica a to onka po prostu... No i żyjemy sobie w symbiozie, onka, śmierdzące olejki i ja :D

      Usuń
  2. No niestety nie jest to przyjemne, ale dobrze, że o tym napisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nabawiłam się Onycholizy dzięki odżywce Eveline 9 in 1. Stosowałam ją od dobrych paru lat, nic się nie działo. Dopiero jak zaczęłam bawić się w hybrydy, w przerwie między hybrydą zastosowałam na osłabioną płytkę Eveline. Tak naprawdę to nie wiem dokładnie co bardziej spowodowało odwarstwienie się płytki od łożyska. Nie stosuję hybryd już około miesiąca a widzę, że odwarstwiają mi się następne paznokcie. Dostałam lakier od dermatologa i dodatkowo stosuje olejek z drzewa herbacianego... za pół roku mam swój ślub i mam nadzieję, że do tego czasu płytka mi odrośnie... Ewa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Winą prawie na pewno jest Eveline. Używana na osłabioną płytkę uszkadza ją, zamiast ją wzmocnić. Najprościej mówiąc - cała idea tej odżywki jest taka, że ona lekko uszkadza paznokieć, a ten broniąc się rośnie mocniejszy. Ja osobiście lakierów od dermatologów nie lubię. U siebie onkę leczyłam tylko i wyłącznie olejkiem z drzewa herbacianego :)

      Usuń
  4. Niestety ja również rozpoczynam swoją walkę z onką :( u mnie pojawiła się nagle, ponieważ byłam u dziewczyny zrobić swoje paznokcie i wtedy były ok. Po 3 tygodniach, jak udałam się do niej na ściągnięcie ich zauważyłam właśnie odwarstwienie się paznokci. Jestem przerażona tym faktem! Oczywiście nie zrobiłam ponownie hybryd i zastanawiam się właśnie czy iść do lekarza po skierowanie do dermatologa czy próbować właśnie tym olejkiem. A co do tej odżywki, to niestety stosowałam z tej firmy tylko tą diamentową.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum