Autor: / 1 kwi 2016 / 10 Comments / , , , ,

Syrenka, szmaragd, grapefruit

Wy czytacie post, ja siedzę w pracy i prawdopodobnie jakoś w tym czasie dowiaduję się, czy będę mieć wyjazd służbowy czy nie. No i niby bym chciała, bo kasy więcej i nowi ludzie w nowym mieście, ale jak sobie pomyślę o 2 tygodniach w nieswoim łóżku to mnie trzepie. Ileż można podróżować :D
Tymczase, borem, lasem, idę do Was z pyłkami. Zdjęcia z dupy, bo aparat mi focha strzelił. No tak w zasadzie to karta. Zablokowała się i nie da się jej ruszyć. Nowa idzie, ale idzie chyba tyłem i w slow motion bo coś dojść nie może. Pyłki z dziś to już moja pełna kolekcja i raczej nie planuję jej rozbudowy. Planuję za to pokazać Wam czym można pyłki z Indigo zastąpić :) Ale to jak wrócę z wycieczki :)

Pyłki, na które się skusiłam to tak naprawdę bardzo podstawowy zestaw Indigo. Najpierw wiadomo - była syrenka. Potem doszedł efekt szmaragdowy, bo mi się podoba sypany na nieutwardzoną hybrydę. A potem to już poszło: holo, holo silver, grapefruit, gold, fuchsia i tiffany. A na koniec wywaliłam 7zł na pyłek, który miał być fajny, a wyszło jak wyszło (kolor ma piękny, niestety jest mniej sypki, sprawia wrażenie wilgotnego- to ten neonowy róż). Jakby ktoś go chciał to są w NeoNail i widziałam więcej kolorów :) Ładny jest wymieszany z żelem, na hybrydy jasne też można go nałożyć, ale trzeba nieco cierpliwości bo nakłada się totalnie inaczej niż Indigo.

A jak się ma sprawa z Indigo właśnie? Pyłki są sypkie, drobne i pięknie się mienią. Faktem jest, że wprawne oko zauważy, że to po prostu drobno zmielone brokaty. Nałożone ładną taflą mienią się przepięknie i dla tego efektu zainwestowałam we wszystkie kolory. Zdjęcia warto powiększać, zaznaczam jednak że boki wzorników nie są idealnie pokryte bo nie chciałam ich połamać a moimi paluchami mi w te szczeliny ciężko trafić :)
Na wzornikach są dwie wersje każdego pyłku. Wzorniki są dwa, bo na jednym bazą jest hybryda biała, a na drugim czarna. Wracając do wersji... Pyłki można nakładać na dwa sposoby (a może i pięć, ja znam tylko dwa bo się już nie zagłębiam). Można pyłek klasycznie wetrzeć w warstwę dyspersyjną hybrydy (czarny Semilac wymaga topu bo sam w sobie lepkiej warstwy nie ma), albo można nałożyć warstwę hybrydy i przed włożeniem jej do lampy posypać paznokieć pyłkiem. Sypię hojnie, nadmiar strzepuję do słoiczka, utwardzam podwójnie. I oczywiście wersji sypanej nie pokrywam topem. Efekt? Piasek w wydaniu najpiękniejszym na świecie :D

Wzorniki nie są opisane ale wydaje mi się, że już na pierwszy rzut oka widać co jest co :) Słoiczki Indigo kiedyś czarne, teraz są białe ale to dalej ten sam pyłek. NeoNail ma taki sam słoiczek z tym, że jest w całości przezroczysty. Cena taka sama - 7zł za sztukę. Nie powiem, że NN jest zły, ale jest inny. Nadaje się lepiej do sugar effect niż do nakładania go na warstwę dyspersyjną, ale tu już jest to raczej kwestia gustu :)

Na koniec kilka zbliżeń na najpopularniejszy pyłek - syrenkę. Mam do rozdania 3 słoiczki i masę ozdób więc wyczekujcie mini konkursu, w którym aż 3 osoby wygrają :)

Pytanie za 100pkt: kto wie gdzie kupię pyłek jak te z Indigo, ale czarny? :D
Share This Post :
Tags : , , , ,

10 komentarzy :

  1. Wszystkie piękne i cudnie wyglądają :D A Ciebie to znowu gdzie chcą wysłać? :D A tak właśnie nie chwaliłaś się gdzie teraz pracujesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieli mnie wysłać do Birmingham ale że moja firma ssie kutasa to nie wysłali :) z resztą to dobrze, bo mam na nich focha i bym raczej odmówiła :/

      Usuń
  2. Mnóstwo mam różnych pyłków ;) Uwielbiam ich błyszczenie się pod każdym kątem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz jakieś niepopularne? :) Szukam alternatyw :)

      Usuń
  3. Ale cudowne te pyłki. Chętnie bym każdy z nich przygarnęła <3

    OdpowiedzUsuń

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum