P!nk | Zawirowania w liczbie obserwatorów

Zacznę od części z zawirowaniami. Kilkanaście tygodni temu nagle zniknęła mi część obserwatorów. Na facebooku powstała teoria, że blogger czyści konta nieaktywne, więc część dziewczyn się uspokoiła. Aż tu nagle wczoraj lecę przez osoby, które ja obserwuję i co widzę? Że poznikały mi blogi, które są aktywne i które do tej pory wisiały na mojej liście. Dziwiłam się, dlaczego nie widzę prawie nowych postów i mam odpowiedź. Żeby było śmieszniej kont nieaktywnych zostało na mojej liście od groma. To w zasadzie tłumaczy też mniejszy ruch na blogu - część moich obserwatorów najzwyczajniej w świecie nie widzi postów. Bloggerze - ssiesz coraz bardziej!

A teraz przyjemna część. Kwiatków mi się zachciało, różowe miały być i dziewczęce. Zmalowałam mani, całkiem nieźle wyszło. Trochę się zawiodłam na kolorze bazowym, bo w buteleczce jest ładny a na paznokciu smuży okropnie. Kwiatki malowałam cienkimi pędzelkami, dodałam na nie odrobinę brokatu, którego na ostatnim zdjęciu zbiorczym nie ma, bo go... zgubiłam. Całość utrwaliłam topem, który rozmazał mi kilka listków ale to moja wina, nie odczekałam aż dobrze wyschną.

Wykorzystane lakiery:

Models Own Prude Nude

Models Own Pink Wellies

Models Own Deep Sea

Models Own Cashmere Rose

Models Own Loganberry

Models Own Blue Skies

A-England The Shield Top Coat