Autor: Panna Dominika / 5 paź 2014 / 19 Comments / błyszczyk , kolorówka , revlon , szminka
Revlon Colorburst
Mamy weekend a to oznacza że pozbywam się wersji roboczych dotyczących kolorówki i pielęgnacji. Dziś drogą losowania trafiło na pomadkę(?) Revlon ColorBurst Lacquer Balm w odcieniu 110 Coquette. W sumie miałam o niej nie pisać, bo okazało się że rzadko używałam, ale niedawno zaczęłam nosić ją do pracy z mocnym postanowieniem zdenkowania więc chyba już mogę coś powiedzieć.
Opakowanie na uwagę nie zasługuje. Jest plastikowe, kiczowato różowe i z wykręcanym sztyftem. Zawartość natomiast od razu uderza mocnym kolorem i mocnym zapachem mięty. Ten zapach to jest dla mnie coś, co znoszę ciężko, bardzo ciężko. Względnie szybko zanika więc jest spoko. Kolor na ustach jest łagodniejszy niż w opakowaniu, drobinki też nie rzucają się tak bardzo w oczy.
Plusem jest tu zdecydowanie kolor i łatwość aplikacji. Minus? Nie wiem od czego zacząć. Pomadka podkreśla każdą skórkę i każdą zmarszczkę. Nie wysusza ale też nie nawilża, co w sumie nie jest minusem no ale jakby nie było plusem też nie. Drażni mnie zapach, o czym już wspominałam. Ostatni minus to cena. Za co, pytam ja się, mamy zapłacić około 50zł? Mamy na rynku polskim ogrom pomadek za 20zł które tę wersję Revlonów biją na łeb.
19 komentarzy :
Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Nazwa idealnie dopasowana do koloru :) szkoda, że ma tyle minusów, chyba największy to podkreślenie suchych skórek...
OdpowiedzUsuńNo w sumie dla mnie to, plus zapach. A szkoda, bo kolor fajny.
UsuńNa ustach prezentuje się ładnie, jednak minusy o których piszesz zdecydowanie dyskwalifikują ten produkt.
OdpowiedzUsuńSzkoda, wielka szkoda :(
Usuńkolor ładny, ale faktycznie cena wygórowana...
OdpowiedzUsuńPogięło ich z ceną, ale co zrobić.
UsuńKolor mega ;)
OdpowiedzUsuńKolorek śliczny, ale 50 zł to przesada
OdpowiedzUsuńsię marka wyrobiła to i ceny mają wyrobione. ;/
UsuńCena zbyt wysoka. Na ustach fajnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się wykończenie a i cenę uważam za przegięcie ;)
OdpowiedzUsuńCena to jest przegięcie na całej linii i tu już nic tego nie zmieni.
UsuńTestowałam kilka pomadek w kredce, Revlon również. Koniec końców, o niebo lepsze okazały się Astor i Bourjois z tych dostępnych od ręki. Nie wysuszają ust, są trwałe, choć gamy kolorystyczne są już dla mnie zbyt ubogie, chciałoby się więcej.
OdpowiedzUsuńBurżuja kupiłam wczoraj, mam nadzieję że będzie lepiej bo mało tu w UK też nie kosztował
UsuńŁadny kolorek :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, ale z tego co piszesz to cena całkowicie nie adekwatna do jakości ;D
OdpowiedzUsuńMoże ja się nie znam :P
UsuńŁadny kolor ale za 50zł raczej bym jej nie kupiła :)
OdpowiedzUsuńJa sama z siebie chyba też nie. Ewentualnie łapałabym promocję
Usuń