Autor: Panna Dominika / 10 paź 2014 / 30 Comments / lakierówka , moyra , swatch
Moyra - Sea Salt 886 i 887
Przedostatnia partia Moyry. Tym razem tylko dwie sztuki, bo reszta nie raczyła dojść. 886 Ariel i 887 Summer Storm dotały do mnie całe i zdrowe, więc oto i one. Cały czas czekam na reakcję PayPala, mają jeszcze 8 dni więc luz. Dawno nie spotkałam się z tak słabą obsługą klienta jak u Moyry właśnie, więc chyba całkiem skutecznie zniechęciłam się do zakupów z nieznanych stron.
886 Ariel to czerwień (a to niespodzianka!) z białymi drobinkami w dwóch rozmiarach. Miła odmiana od marmurków. Pierwsza warstwa przeraziła mnie nieco, myślałam że będzie trzeba dać ich minimum 3. Okazało się że druga załatwiła sprawę. Wysycha szybko, ale zmywanie... Koszmar. Folia aluminiowa poszła w ruch. Niemniej dla efektu warto się pomęczyć i właśnie ten efekt sprawia, że jestem zła że mi lakiery nie doszły.
887 Summer Storm to fiolet, który chwilami jest różem. Też ma białe drobinki w dwóch rozmiarach. Krycie ma lepsze, dalej zamyka się ono w dwóch warstwach. Wysycha nieco wolniej ale i tak w granicach normy. Zmywanie od razu zaczęłam od folii bo zakładam że lekko nie jest.
30 komentarzy :
Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Ależ te lakiery są piękne :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz je widzę, jestem nimi oczarowana.
Ja początkowo byłam sceptycznie nastawiona a teraz bardzo żałuję że reszta kolorów nie doszła
UsuńOj urywają dupę i to równo :D
OdpowiedzUsuńSa piękne *.*
OdpowiedzUsuńzostaje mieć nadzieję, że ktoś się zlituje i wprowadzi taką kolekcję do rossmannów :)
Usuńmałe muchomorki na pazurach masz! Śliczne są, ale zmywanie folią + obsługa zniechęca : p
OdpowiedzUsuńno nie jest aż tak tragicznie :)
Usuńpierwszy jest świetny, drugi mniej ;)
OdpowiedzUsuńja wolę róż :)
UsuńAle cudne, pierwszy raz widzę takie lakiery :
OdpowiedzUsuńJa też pierwszy raz się z nimi niedawno spotkałam :)
Usuńależ one piękne :D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwow, amazing manicure ! both ! i have red one sea salt , and love how it look like ! thanks for nice pictures !
OdpowiedzUsuńThank you! The red one looks really amazing, like an Agaric, don't you think? :)
Usuńyes , you have a right.but first i had to check what is Agaric => that is that ! nice idea for nail art ! mushrooms done with this sea salt :)
UsuńOh, sorry, didn't know any more particular word for that type of mushroom :P
Usuńśliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńDziwne ale moge komentowac tylko pod wybranymi postami...
OdpowiedzUsuńCzerwien jest obledna!
Fiolet-roz tez ok ale jakos nie moj kolorek!
Nie mam pojęcia dlaczego, postaram się sprawdzić kod jak najszybciej :)
Usuńbardzo ciekawe to wykończenie, faktycznie jak by paznokcie włożył w sól :D i chyba róż mi się ciut bardziej podoba :)
OdpowiedzUsuńJa bym czarny chciała :D
Usuńpiękne sa szczególnie ten ostatni pod taką fuksje podchodzi :)
OdpowiedzUsuńTen różowy w ogóle różnie wygląda w zależności od światła :)
Usuńdrugi bardziej mi przypadł do gustu :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCudaśne i takie niespotykane :)
OdpowiedzUsuńA szkoda :<
UsuńTen pierwszy nieco przypomina mi jeden z lakierów Bell Glam night tyle, że nieco bardziej jest naszpikowany świecidełkami. Oba są przepiękne i w moim guście jeśli chodzi o wykończenie :)
OdpowiedzUsuńNigdy tych Glamów nie widziałam, chociaż nie Ty pierwsza mi o nich wspominasz. Lakiery widmo :D
Usuń