Vampire Look

 Ostrzegam, że dziś będą zdjęcia ponure i każdy komentarz w stylu "wyglądasz strasznie/okropnie" uznaję za komplement, więc jeśli chcecie mi dokopać to musicie się bardziej postarać :D

Just as a warning, the following images will be spooky and all comments along the lines of „You look horrible/ghastly” are being treated as a compliment, so if you want to kick my butt – now is the time! :D

Inspiracją do tego makijażu były soczewki. Zawsze marzyły mi się czerwone, wampirze i jakiś czas temu właśnie takie sobie wybrałam ze sklepu. Skusiłam się na Venus Eye Bright Red. Za 26 dolarów dostałam parę soczewek i różowy pojemnik na nie. Soczewki są roczne, mają średnicę 14mm i są idealnie miękkie więc nie czuję ich podczas noszenia. Wytrzymuję spokojnie 8-10 godzin, dłużej ich nie nosiłam jeszcze. Kolor mógłby być jaśniejszy, ale z drugiej strony teraz lepiej się zlewa z moimi tęczówkami.

The main inspiration for today’s makeup came from the contact lenses. I always dreamed about dark red, vampire contacts and some time ago I finally purchased some from an online store. I chose Venus Eye Bright Red, for 26$ I managed to get a pair of contact lenses and a pretty pink box. The contact lenses last a year, have a diameter of 14mm and are really comfortable; I literally can’t feel any discomfort whilst wearing them. Without a problem I lasted 8-10hours, haven’t really tried for any longer. The colour could be a little brighter, but on the other hand it goes nicely together with my iris. 

 Do wykonania makijażu użyłam też gumy do żucia i spiłowanych tipsów, które okazały się dobrymi kłami. Po zrobieniu zdjęć odkryłam, że mamy w domu klej do protez. Zdjęcie mi wyszło mocno ruszone, ale to mało ważne. Istotny jest fakt, że kły miałam.

Even thawing gum and artificial nails were used in this makeup. Artificial nails actually served as a really good substitute for fangs, which one the photo were stuck on using the mentioned thawing gum. After taking the photo I’ve realised that I’ve got denture adhesive at home. The photo is a little motion blurred, but the fangs are visible, so that’s important.

Do makijażu oczu użyłam ciemnych kolorów, mam tu czerń, czerwień i bordo. Do tego czerwona kredka na linii wodnej, czarny eyeliner i podkreślone brwi. Nie pomyślałam o sztucznych rzęsach, za późno na to wpadłam. Skórę rozjaśniłam zielonym korektorem i bardzo jasnym (ale nie białym) cieniem do powiek od Lambre. Do tego trochę rozświetlacza z Essence z zeszłorocznej kolekcji i mogłabym iść grać w Zmierzchu.

As for eyes, I used dark colours; blacks, reds and maroons. I’ve also added a red pencil on the bottom eyelid, black eyeliner and emphasis on the eyebrows. Unfortunately I came up with the idea of using artificial eyelashes as I came up with the idea too late. I brightened my skin using a green concealer and a really bright (but not white) eye-shadow from Lambre, together with some highlighter and I am ready for my role in Twilight.

 Żeby tradycji stało się zadość - cała twarz. Cholernie mi się to podoba :D

Keeping the tradition up – my face! I really like this a lot :D