Autor: Panna Dominika / 6 wrz 2012 / 12 Comments / kolorówka , korektor pod oczy , skinfood , twarz
Skinfood korektor pod oczy
Korektora pod oczy nigdy nie miałam, a jak już zachciałam, to padło na Skinfooda. Zamiast poczytac na wizażu, zaufałam opinii blogerki. Jednej. I w połowie popełniłam błąd.
Opis ze strony producenta / Producent says:
Skoncentrowany, kremowy korektor pod oczy. Doskonale pokrywa cienie pod oczami oraz wypełnia zmarszczki. Łatwo się nakłada i nie powoduje podrażnień delikatnej skóry wokół oczu.Sposób użycia: nałóż odpowiednią ilość na skórę okolic oczu i delikatnie rozprowadź korektor specjalnym pędzelkiem lub palcami.
Cena / Price:
Ja dałam ok 5f, natomiast cena regularna była tutaj troszkę wyższa. W Polsce to ok 70zł. Rzekomo.
Pojemność / Capacity:
10g. Dostępność / Availability:
Ebay. Przynajmniej w moim przypadku. Opakowanie / Pack:
Korektor mieści sie w słoiczku. Dopóki jest go sporo nie ma problemu z wydobywaniem, później wchodzi skubaniec pod paznokcie. Mimo to jakoś lubie to opakowanie. Higieną nie grzeszy, ale od czego są pędzle? Konsystencja i zapach / Consistency and fragrance:
Zapach jest nijaki, nie drażni ale też nie należy do tych przyjemnych. Korektor jest kremowy, choć idzie bardziej w stronę tych twardych kremów. Pod wpływem ciepła palca robi się miękki. Kolor / Colour:
Odcień mam najjaśniejszy, 01, no i faktycznie jasny jest. Nienaruszony jest ciemniejszy, dopiero jak go pomaziamy to robi sie normalny. Moja opinia / My opinion:
Wiekszych cieni pod oczami nie mam, chyba że zarwę nockę. Mimo to mam jakieś piegi, jakieś plamki. No i watro by to zakryć. Skinfood takie krycie mi daje, jestem z niego jak najbardziej zadowolona. Nie jest za ciężki, wiec i bez podkładu można z nim śmigać. Poniżej zdjęcie bez korektora (lewa strona), i z (prawa strona)Do tego momentu jestem zadowolona. Wade znalazłam jedną, która dla mnie jest nie do przeskoczenia. Korektor zbiera sie w zmarszczkach. Jak powiększycie zdjęcie, to zobaczycie. Zrobiłam je kilkanaście minut po nałożeniu Skinfooda, po całym dniu jest gorzej.
No i niby można go przypudrować, co zapobiega zbieraniu się w zmarszczkach, ale po co dodatkowo obciążac delikatną skóre pod oczami?
Póki co korektorem wyrównuje koloryt powiek, sprawdził mi sie jako "baza" pod cienie. Co z nim zrobie za jakis czas- nie wiem.
12 komentarzy :
Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
O faktycznie sie zbiera;/ No coz, jesli sie sprawdza w innej roli, to przynajmniej go wykorzystasz.
OdpowiedzUsuńAlbo znajdę mu nowy dom, bo baz pod cienie też już kilka mam
UsuńMiałam go, ale cięzko mi było go oswoić. Poszedł w świat.
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadam za korektorami
OdpowiedzUsuńNie wiem ile razy przymierzałam się do jego kupna ;) I nadal nie wiem czy go chcę :P
OdpowiedzUsuńA ja chcialabym go nadal sprobowac- duzo dobrego o nim czytalam, wiec moze warto?
OdpowiedzUsuńA uzywasz kremu pod oczy? :)
Nie używam kremu pod oczy, bo się jeszcze nie dorobiłam. Chcesz połowę? Mogę Ci oddać ;)
UsuńA ja chcialabym go nadal sprobowac- duzo dobrego o nim czytalam, wiec moze warto?
OdpowiedzUsuńA uzywasz kremu pod oczy? :)
ja dzisiaj tez o Skin Foodzie pisalam, tyle ze o BB kremie :P
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie przekonuje, ale skoro sprawdza się w roli bazy...
OdpowiedzUsuńJeszcze nie znalazlam korektora ktorego nie trzeba przypudrowac. :-)
OdpowiedzUsuńNo to lipnie jak się zbiera. ;/
OdpowiedzUsuń