Autor: Panna Dominika / 25 wrz 2012 / 40 Comments / ciało , dax , higiena i pielegnacja , kosmetykipolskie , peeling , perfecta , walka z cellulitem , współpraca
Antycellulitowy peeling cukrowy
Odkąd używam depilatora na stałe do pielęgnacji weszły wszelkie peelingi, scruby i wszystko to, co dobrze drapie i ściera. Wcześniej brakowało mi systematyczności, jakiegoś takiego samozaparcia. W miarę regularnie tarłam twarz, natomiast reszta ciała czekała i doczekać się nie mogła. Obecność depilatora w domu wiąże się z innymi nawykami. Przede wszystkim - jako brunetka mam dość ciemne owłosienie, więc naprawdę cieszę się, że wystarczy pocierpieć raz na 2-3 tygodnie a potem mieć spokój. Poprzednio musiałam maszynką machać co drugi dzień. Jako brunetka mam jeszcze jeden problem - ciemne włoski wrastając w skórę tworzą bardzo nieestetyczny widok. Z tej okazji dziś opiszę Wam peeling, który dostałam w ramach współpracy i który póki co sprawdził się znakomicie w roli odkopywacza wrastających włosków.
Opis ze strony producenta / Producent says:
Cena / Price:
Zauważyłam sporą rozbieżność. Średnio od 17 do nawet 28zł. Na stronie kosmetykipolskie.com aktualnie kosztuje 17,72, przed promocją ok 24zł.
Pojemność / Capacity:
225ml.
Dostępność / Availability:
KLIK KLIK KLIK
Opakowanie / Pack:
Plastikowe, spore, łatwo się odkręca i można wydobyć kosmetyk do samego końca.
Konsystencja i zapach / Consistency and fragrance:
Konsystencja jest mocno gęsta,peeling jest zbity. Mimo to łatwo go nabierać. Zapach jest intensywny, i pomimo napisu, że to pomarańcza i wanilia ja wyczuwam jakieś korzenne nuty. Zapach kojarzy mi się trochę z grzanym winem, którego nie lubię, ale uwielbiam pomarańczę wyjadać. I właśnie taki bliżej nieokreślony zapach wydobywa się z opakowania. Najlepiej czuć go po kontakcie kosmetyku z wodą. Żeby było lepiej zapach zostaje na skórze i jest bardzo przyjemny.
Skład/ Ingredients:
Paraffinum Liquidum, Sucrose, Silica, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil,
Parfum, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Citrus Aurantium Dulcis Peel Oil, Citrus Aurantium Dulcis Peel Cera, Hydrogenated
Vegetable Oil, Coffea Arabica Seed Extract, Poliethylen, C.I.
73360, C.I. 19140, Talc, Sodium Propylparaben, Eugenol, Cinnamal,
D-Limonene.
Moja opinia / My opinion:
Peelingu używam regularnie co 3-4 dni. W związku z tym przydałoby sie słowo o wydajności. Ilość wielkości dorodnej czereśni (albo wiśni? Tej słodszej! :P) wystarcza mi na nogę (mam tu na myśli od kostki lekko ponad kolano). W sumie głównie nogi traktuję tym kosmetykiem, więc nie dobiłam nawet do połowy, a użyłam go już ok 6-7 razy. Jest plus. Drobinki są naprawdę wyczuwalne, więc generalnie jest to peeling z prawdziwego zdarzenia. Nogi po takim zabiegu naprawdę są gładkie, miękkie i nie mam problemu z wrastającymi włoskami. Drobinki nie rozpuszczają się ekstra szybko, więc automatycznie na dobre starcie naskórka nie potrzebujemy dużej ilości kosmetyku. Peelingu można używać na sucho i na mokro. Różnica jest taka, że na sucho podrapie nas mocniej. Ja z uwagi na problemy ze skórą robię to na zmianę, żeby nie przedobrzyć. Zostaje jeszcze kwestia walki z cellulitem. Nie oszukujmy się - żaden kosmetyk stosowany choćby i co 10 minut nie zlikwiduje nam cellulitu. Ja z tym potworem walczę regularnie, ale opieram się głównie na ćwiczeniach i jako takiej diecie, aniżeli na kosmetykach. Kosmetykami się WSPIERAM. I powiem Wam, że wspieranie ud tym smakołykiem było dobrym pomysłem, bo skóra wygląda na wygładzoną, jest napięta i aż milej się patrzy. Daje radę chłopak!
Etykiety:
ciało
,
dax
,
higiena i pielegnacja
,
kosmetykipolskie
,
peeling
,
perfecta
,
walka z cellulitem
,
współpraca
40 komentarzy :
Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Ale apetycznie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńi pachnie!
UsuńTO miło z jego strony,że daję radę ;)
OdpowiedzUsuńhehe :)
Usuńwidziałam różne opinie na jego temat, głównie średnie, niekoniecznie pochlebne. no i bardzo małe ilości go zużywasz, ja peelinguję głównie uda, pośladki i boczki, więc o wiele więcej mi schodzi. ale ja peelingi uwielbiam, mam jakoś 13 różnych xD
OdpowiedzUsuńja mam ze trzy - cztery. Niestety łazienkę dzielimy na kilka osób, więc ciężko byłoby trzymać tam całą armię peelingów. Jak będę na swoim, to sobie od razu wszystkie możliwe kolory kupię, żeby stały i ładnie wyglądały.
Usuńno proszę, miałam go kupić ale zdecydowałam się na lirene, obawiając się, że ta perfecta będzie osiadała na wannie. ;c
OdpowiedzUsuńDominiko, mogłabym Cię prosić, żebyś w wolnej chwili napisała mi maila, jak zamówić okulary z firmoo? Niby angielski jako tako znam, ale gubię się przy wirtualnej przymierzalni ;c
Napisz mi na maila (dominikagalazka@gmail.com) co dokładnie chcesz wiedzieć, a ja postaram sie pomóc :) nie napiszę maila pierwsza bo mój gmail wariuje
UsuńMam czekoladowy - ładnie pachnie, dobrze zdziera i nawilża;-) Same plusy!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńja jakoś nie pałam wielką miłością do peelingów cukrowych. Ale może kiedyś wypróbuję ten :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi, szczególnie jeśli są dobrymi ździerakami, Aktualnie mam zapas 3 różnych, ale w planach kilka innych, więc jeśli spotkam go w sklepie to wpadnie mi do koszyka ;)
OdpowiedzUsuńponoć peelingowanie jest dobre przy wrastających włoskach - wyczytałam to jakiś czas temu w necie i bardzo mnie to zastanawiało... :)
OdpowiedzUsuńi to prawda :)
UsuńWłaśnie zakupiłam sobie peeling z Perfecty, ale migdałowy. Zobaczymy czy też będę zadowolona :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach migdałów
Usuńja mam migdałowy i nawet go lubię ;) aczkolwiek i tak uważam, że najlepszy jest domowy kawowy :D
OdpowiedzUsuńA jakiego depilatora używasz? Bo ja właśnie chcę jakiś kupić i się zastanawiam.
Braun Silk-Epil 7681 :) opiszę go dzis :)
Usuńja za bardzo nie przepadam za peelingami
OdpowiedzUsuńja wyrosłam z niechęci do nich ;)
UsuńJa peelingi kocham, a jeszcze taki pomarańcz z wanilią (czy nawet korzenne nuty) to wydaja mi się idealne na chłodne deszczowe jesienne wieczory!
OdpowiedzUsuńplus gorrrrące kakao, koc i ksiażka albo film :)
Usuńcieszę się, że spokojnie mogę sięgnąć po dobry peeling ;P w właściwości antycelulitowe nie wierzę, ale to dobre placebo ;P
OdpowiedzUsuńczasami takie placebo działa najlepiej ;)
Usuńbardzo chętnie przetestuję, zwłaszcza, że miałam kiedyś do czynienia z zapachem i były to przyjemne doświadczenia :)
OdpowiedzUsuńdaj znać jak wrażenia :)
UsuńCiekawy ten peeling chyba sama z niego skorzystam z przyjemnością:)
OdpowiedzUsuńKiss
miałam ale o innym zapachu i bardzo lubiłam
OdpowiedzUsuńo, jaki?
UsuńPeeling wydaje się dość fajny :))
OdpowiedzUsuńzacheciłaś!
OdpowiedzUsuńcieszę się! :)
Usuńmam wersję czekoladowo - kokosową i jestem zachwycona chociażby zapachem ! Peeling jako peeling radzi sobie świetnie, co do działania - zgadzam się z Tobą. Samym kosmetykiem nie wygładzimy i nie zmniejszymy cellulitu.
OdpowiedzUsuńszkoda, że media wciskają nam kit, że posmarujemy się balsamem i po tygodniu cellulit zniknie.
UsuńPiekna, a jaki kupilas depilator? :P bo to mnie interesuje bardziej niz peeling XD XD
OdpowiedzUsuńBraun Silk-epil 7681 :)
UsuńPiekna, a jaki kupilas depilator? :P bo to mnie interesuje bardziej niz peeling XD XD
OdpowiedzUsuńbardzo lubię wszelkiego rodzaju peelingi ;) zapach pomarańczy i wanilii też mi odpowiada :D jak będę miała przypływ gotówki to może się skuszę! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
taniutki jest, więc skuś się :)
UsuńJa muszę mięć peeling bardzo grubo ziarnisty żeby naprawdę dobrze ścierał :) uwielbiam pózniej ten efekt aksamitnej skóry :)
OdpowiedzUsuń