Polish for tans

Lato się kończy a ja dopiero kilka dni temu sobie przypomniałam, że podczas dużej wyprzedaży kupiłam serię neonowych lakierów do paznokci od Models Own o całkiem ciekawej nazwie Polish for Tans. Skusiłam się tylko na cztery kolory, pięty dokupiłam kilka dni temu bo uznałam, że jednak nie mam neonowej zieleni w swoich zbiorach. Dziś pokażę wszystkie kolory bo rozwalać tego na 5 postów nie ma sensu :)

 Sun Hat to neonowy róż. Nieco rozbielony, ale dalej daje po oczach. Kryje po dwóch warstwach i ładnie błyszczy. Kolor dziewczęcy, idealny pod zdobienia i wręcz kojarzący się z szejkami truskawkowymi. Zmywanie bezproblemowe, nie barwi paznokci ani skóry :)

 Shades to rozbielony koral. Kolor bardzo ładny, chociaż mam wrażenie że od mojej karnacji nie do końca pasuje. Kryje po dwóch warstwach i nie barwi ani paznokci ani skóry. Ładnie błyszczy i szybko schnie, do tego jako jedyny był na moich paznokciach na tyle długo, że mogę stwierdzić, że wytrzymuje bez odprysków 2-3 dni :)

Beach Bag to kolor ciężki do opisania, trochę taka brzoskwinia. Wymaga dwóch warstw, w porywach do trzech. Schnie względnie szybko, a zmywanie nie sprawia problemów. Nie barwi paznokci ani skóry. Ciężko mi się go aplikowało, konsystencją przypomina mi HyperGele, ale możliwe że miałam po prostu felerny egzemplarz bo reszta z tej serii jest przyjemna w obsłudze :)

 Bikini to pierwszy kolor, który sprawił problemy. Kolor piękny, daje po oczach. Kryje po dwóch warstwach, schnie bardzo szybko. Niestety przy zmywaniu okazuje się, że może lekko barwić paznokcie i skórę wokół. Niby nie bardzo, ale mnie ten widok irytuje strasznie.

Flip Flop natomiast barwi paznokcie mocno. Skórę też łapie, ale nie jest tragicznie. Mam wrażenie że schnąc robi się lekko matowy, ale może to być wina fiberglassu na paznokciach. Kryje po dwóch warstwach i choć początkowo go nie chciałam to teraz go uwielbiam. Nie mogę nosić neonów do pracy, więc uprzyjemniam sobie nimi weekendy :)