Autor: / 29 mar 2016 / 16 Comments / , , , , , , ,

Bublowa paczka 2016 nr.1

Nienawidzę pisać o bublach, ale czasami trzeba. Dzisiaj taka potrzeba nadeszła, bo uznałam że albo je opiszę, albo wywalę zdjęcia z dysku. Wygrała potrzeba wygadania się, bo do bublowej paczki trafiły nie tylko tanie produkty. Jest tutaj 6 produktów, które miały być fajowe, był na nie boom a potem dotarło do mnie, że każdy boom ma drugie dno :)

Bubel nad bublami - Ziaja kuracja przeciwłupieżowa - szampon z piroktonianem olaminy i cynkiem. Tani, względnie wydajny, ale zapach od początku drażnił wszystkich w domu. Trochę jak wędzona brzoza, o ile to ma jakiś sens. No ale spoko, ma leczyć to niech śmierdzi. I co? Psińco. Owszem, oczyszcza włosy. Są miękkie, fajnie się układają. Przetłuszczały się wolniej, ale łupież jak był tak zostawał. Jako szampon do oczyszczania może być, ale nie z tym zapachem. Kosztuje około 7zł, dostępność raczej słaba.

Kolejna niespodzianka - Pat&Rub rewitalizujące masło do ciała. Za 69zł (!) dostajemy wielkie opakowanie masła. Nie mogę się doczepić do ilości ani do jakości plastiku. Zapach też całkiem całkiem, ale tutaj tak naprawdę mogłabym skończyć. Masło nawilża na chwilę, zimą sobie ze skórą nie radzi. Jedyne co mu wyszło, to bycie niezłą maseczką na rozjaśnione końce włosów. Przy tej cenie jednak wolę sobie odpuścić.

Mój ulubieniec - Dermacol Makeup Cover. Ile ja się naszukałam, ile kilometrów przez Rzeszów zrobiłam. Kolor spoko, krycie naprawdę super! Ale to jest tak tłuste, że nie zasycha. Nawet przypudrowany zostanie na pierwszej lepszej powierzchni, której dotkniemy twarzą. Alina wspomniała o mieszaniu go z kremem. Spróbowałam, nie wyszło. Próbowałam z białym podkładem MUR, z nieco bardziej wodnistym MACiem. Nakładałam podkład gąbką, pędzlem, dłońmi. Nic. Nada się do sesji zdjęciowych, ale nie na codzień. A szkoda, bo efekt ładny. Cena spoko, 13zł za sztukę w drogerii koło Szczęk w Rzeszowie.

Kolejne maleństwo - Sally Hansen Gel Cuticle Remover. Mam wersję niebieska i jestem nią oczarowana. Tutaj klapa. Drobinki w żelu drapały skórę podczas odsuwania skórek, żel działa powoli i słabo. Nie przebił słabością tego od Eveline, ale rozczarował porządnie, szczególnie że marka ma raczej dobrą opinię.

Przedostatnia gwiazda tego postu to Lipcote. Mały szklany pojemniczek z płynem, który ma utrwalać szminkę. No i owszem, utrwala, chociaż początkowo śmierdzi wódką i chłodzi usta. Niestety, powłoka jaką daje nieco ściąga usta a każda próba uśmiechu powoduje jej pękanie. Jak już popęka to pojawiają się pajęczynki i szminka zaczyna się łuszczyć. Fajne na chwilę, na dłużej u mnie się nie spisał.

Teraz gromkimi brawami powitajmy największą gwiazdę - Green Pharmacy Olejek Łopianowy z Czerwoną Papryką. Taki był szum na blogach, tak go zachwalano, że też kupiłam. Tani, wydajny, zapach nie najgorszy. Niestety, podrażnienie skóry po nim to skuteczny sposób, żeby mnie zniechęcić. Nic nie dało mieszanie go z innymi olejami, zawsze kończyłam ze swędzącą skórą i włosami wypadającymi bardziej niż przed stosowaniem olejku. Działanie przeciwłupieżowe? Dobre sobie :)

Macie któreś z tych produktów?
Share This Post :
Tags : , , , , , , ,

16 komentarzy :

  1. Nawet nie wiedziałam, że istnieją takie utrwalacze szminek. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam tylko olejek z GP i u mnie akurat się sprawdził, a moje włosy go polubiły :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja to maslo pr lubie, a mam bardzo sucha skore

    OdpowiedzUsuń
  4. Znam olejek do włosów - u mnie nic nie zrobił :p Kompletnie nic :D
    Dermacolu używam tylko jak korektora pod podkład :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie Dermacol nie siedzi na skórze, nie ma znaczenia jak ją przygotuję - schodzi cały :(

      Usuń
    2. Hm to dziwne :p U mnie siedzi ładnie i dlatego używam go na coś co mi nagle wyskoczy a mam jakoś wyglądać :p

      Usuń
    3. Może po prostu moja skóra go nie lubi. Mnie wiele podkładów schodzi :)

      Usuń
  5. Hahhahahah brawo dla całej gromadki ;D nic nie miałąm brawo ja ;D ale widze pierwszy raz złe słowo o P at & Rub ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PR nie jest zły, ale są produkty, które mi nie siadły. Jest kilka perełek, które pewnie też opiszę, ale to jakoś w lecie pewnie :D

      Usuń
  6. nie znam żadnego z tych kosmetyków, ale dobrze wiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam żel do usuwania skórek z SH i jestem z niego zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz ten sam? Bo ja z innych też jestem zadowolona, a ten totalnie u mnie nie działa :)

      Usuń

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum