Bluelove Panther

Wiecie, że lubię panterkę. Niekoniecznie na ubraniach i niekoniecznie w połączeniu z blond włosami, tipsami na 5 metrów i szminką w kolorze oczojebnego różu. Mimo to motyw ciapek nie jest mi obcy, co możecie zobaczyć na blogu w kilku miejscach. Panterkę na paznokciach pokazywałam wielokrotnie, zmieniałam tylko kolory. Tym razem zmiana nadeszła też na same ciapki właśnie, bo będąc w nastroju zmalowałam panterkowe... serca.

Największą frajdę sprawił mi eksperyment z tłem pod wzorek. Początkowo miało być białe, ale biel jak to biel - łapie paprochy, smuży i doprowadza do szału. Pod ręką miałam słabo kryjący niebieski lakier GR więc uznałam, że jedna warstwa załatwi sprawę. Nie przewidziałam, że wymiesza się z bielą, która nie była sucha. Efekt mi się bardzo podoba, więc nie zmywałam tego co powstało tylko poczekałam aż wyschnie (wieki, mówię Wam!) i zabrałam się za ozdabianie.

Mani samo w sobie podobało mi się bardzo, nieskromnie dodam że nie tylko mnie. Niemniej błyszczące niebieskie lakiery potrafią mnie irytować, więc eksperyment pociągnęłam dalej i dodałam top matujący. Ten krok wyrównał ewentualne nierówności i jeszcze lepiej ukazał tło z białymi prześwitami. W związku z powyższym eksperyment uważam za udany :)

Wykorzystane lakiery:

Dor F12
Golden Rose Classics 193
Golden Rose C+S 193
Maybelline 665
Color Club top coat
Dor top matujący (brak na zdjęciu)