White Christmas Nails

Spotkała mnie dziś niespodzianka. Podczas przeprowadzki mieliśmy kilka problemów, jednym z nich był fakt, że część rzeczy musiała zostać na starym mieszkaniu. W tym, o zgrozo, moje pudełko z przydasiami paznokciowymi. Niby nie mieszkała tam żadna kobieta, ale kto wie, czy włamywacz kobietą być nie może? :D Kiedy w końcu druga część moich rzeczy dotarła i zaczęłam rozpakowywanie nie zwróciłam uwagi, że czegoś mi brakuje. Brakowało karuzeli ozdób od Kasi (dziękuuuuuję raz jeszcze!). Jakiś czas temu jej szukałam ale bez skutku, więc doszłam do wniosku że przepadła. Albo wypadła gdzieś w samochodzie, który został sprzedany jakiś czas temu więc lipa, albo podczas wnoszenia wszystkiego do mieszkania. Byłam w błędzie. Była w pudełku z zimowymi ubraniami, które powoli wypakowuję do szafy. Nie wiem co tam robiła, ale jestem naprawdę szczęśliwa, że się znalazła. Korzystając z jej zasobów stworzyłam to coś, co dziś pokazuję. Jedynie czerwone cyrkonie i srebrne ćwieki są z innej karuzeli.

  

 Ważna informacja - paznokcie na zdjęciach nie są do końca suche! Suchy Ados wygląda tak:

 Nie mogłam pozwolić im doschnąć, bo wychodziłam z domu i nie mogłam zabrać aparatu. Z resztą, nawet jakbym mogła to nie miałabym kiedy zrobić zdjęć, chyba że w autobusie. Ponadto ozdoby przyklejałam właśnie na mokry lakier, który o dziwo trzymał je dość dobrze. Jedna gwiazdka mi odpadła, ale bez problemu dokleiłam ją w domu na odrobinie lakieru bezbarwnego :)

Zależało mi na świątecznym efekcie ale bez przepychu. Nie wiedziałam co o mani sądzić, ale dwa komplementy od obcych osób sprawiły, że spojrzałam na nie łaskawszym okiem :)

Wykorzystane lakiery:

Ados Texture Effect 01

Cyrkonie z Ebaya, od Kasi i od chińczyka. 

Tak, tym razem nie ma bazy. Nie chciało mi się wychodzić po nią z łóżka :D