Autor: Panna Dominika / 18 gru 2013 / 18 Comments / bell , dor , jak to jest zrobione , manicure , revlon
Tutorial: A może pudding?
Nie wiem jak Wy, ale ja nigdy nie jadłam puddingu, który w Anglii jest przecież dość popularny. Ślinka mi cieknie na samą myśl, ale jakoś zawsze mi to umyka. Tegoroczne święta są drugimi w tym kraju i mam nadzieję, że tym razem pudding pojawi się na naszym stole. Obstawiam, że będę go jadła sama, ale who cares! Więcej dla mnie :D W ramach przygotowywania się do zakupu i późniejszej konsumpcji postanowiłam pudding zmalować na paznokciach. Co więcej, znów zrobiłam zdjęcia w trakcie malowania. Jest mega prosto, z resztą same zobaczcie efekt końcowy:
Zaczęłam standardowo od bazy i po jej wyschnięciu pomalowałam paznokcie czekoladowym lakierem. Zaczęłam od małego, stąd różnica, dopiero przy serdecznym pomyślałam, że przecież skoro góra ma być biała to nie będę malować dokładnie. Opłaciło się, bo biały lakier na małym palcu lekko ściemniał od nadmiaru brązu pod nim i musiałam całość poprawiać :P
Puste miejsca wypełniłam przy pomocy cienkiego pędzelka białym lakierem dokładając też kilka kropek.
Na koniec dorzuciłam już tylko czerwone cyrkonie, które w tym roku wyjątkowo często goszczą na paznokciach. Na środkowy palec trafiło też małe czerwone serduszko, które wyglądało uroczo. Nie pokrywałam tego topem z lenistwa, nie chciało mi się czekać aż wyschnie.
Całość wyglądała dla mnie dość apetycznie i kusząco, więc teraz już nie może się zdarzyć tak, że puddingu nie będzie. Będzie! Dużo ma być!
Wykorzystane lakiery:
Bell Bio 3w1
Revlon 903 Hot for Chocolate
Dor F12
Cyrkonie z ebaya
18 komentarzy :
Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
śliczne :)
OdpowiedzUsuńAż bym je schrupała, ha ha ha!! :D
OdpowiedzUsuńA swoją drogą ciekawe jak smakuje ten słynny pudding,mniam mniam ;>
jak zjem to Ci powiem :D sama jestem ciekawa :D
UsuńAle przyjemnie się na takie wzroki spogląda! :)
OdpowiedzUsuńAle swietnie:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńEkstra!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na święta!!!
Czym Ty malujesz te wzorki? :D
OdpowiedzUsuńI-am-Journalist.blogspot.com
cienkim pędzelkiem :D
Usuńalez apetycznie wygladaja! :D
OdpowiedzUsuń:D smacznego! :D
UsuńMniamuśnie wyglądają :P Sama bym zjadła taki pudding, tylko niestety nie mam jak :)
OdpowiedzUsuńprzywieźć Ci? :D
UsuńPowiedz mi kochana, jak Ty mocujesz te cyrkonie, że nie odpadają? Ja nie potrafię ich utrzymać na paznokciach nawet przez jeden dzień :(
OdpowiedzUsuńdociskam je do wilgotnego lakieru i jak wyschnie to czasami pokrywam bezbarwnym. Ewentualnie na suchy lakier na odrobinie kleju do tipsów przyklejam :)
Usuńpudding wyglada smakowicie, cyrkonie dodaly blasku. Slicznie!
OdpowiedzUsuńIDEALNE! Zazdroszczę pomysłów i dokładności w wykonaniu ;) Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuń