Autor: / 6 lip 2012 / 31 Comments / , , ,

Original Source pod lupą

Dziś znowu idziemy w tematy mycia. Znane już chyba wszystkim żele OS są dostepne w moim miasteczku za funta. Do tej pory zauważyłam sporo wersji, w domu jednak miałam 4. Mietowoczekoladowy chyba już nawet opisywałam. Dziś pora na trzy, które długo czekały w szufladzie na wyjecie (zdjecie jeszcze sprzed używania). 
Tubki są fajne, zamkniecie też. Żele mają intensywne kolory i niestety... są bardzo rzadkie. Korzystając z gąbki nie sprawia to problemu, ale jeśli ktoś gąbek nie używa, to bedzie miał kłopot z umyciem sie. Przynajmniej ja miałam.
Od lewej do prawej na pierwszym zdjeciu mamy czarny pieprzi i sól morską, nastepnie limonke oraz ekstra mocną czarną miete. W tej kolejności żele zostaną opisane. 
1)Zapach faktycznie jakiś morski, przyjemny. W moim typie, podlatuje pod meskie. 
2)energetyczny, cytrusowy zapach, bardzo pobudzający. 
3)mocna mieta, orzeźwiająca, pobudzająca. Zapach utrzymuje sie na skórze długo, daje uczuie świeżości, jest ładny. I naprawde, ale to naprawde mocno czuc miete w łazience. Dodatkowo chłodzi skóre, jest idealny na upały!
Żele, jak to żele: myją, pienią sie i są wydajne. Przyczepic sie moge tylko do faktu, że musze po nich użyc balsamu. Mam wrażenie, że moja skóra jest po nich bardziej sucha. 

Moja ogólna opinia? 6/10. Bo ja wole geste żele, a i zapachy mnie szczególnie nie jarają w tych przypadkach, za wyjątkiem niebieskiego. Jaki jest Wasz ulubiony żel tej serii? Którego nienawidzicie? Słyszałyście o jadalnych żelach tej firmy?
Share This Post :
Tags : , , ,

31 komentarzy :

  1. kocham ten miętowy, rzeczywiście jest najlepszym żelem na lato

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spróbuj sobie mocny wdech zrobic jak sie zapach rozejdzie :)

      Usuń
  2. Miałam ze dwa albo trzy żele tej firmy i bardzo przypadły mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój luby głownie z nich korzysta, ja lubie poskakac po firmach.

      Usuń
  3. ja mam wersję malinową, pięknie pachnie. kusi mnie jeszcze limonka i zielona herbata :) ten z pieprzem musi ładnie pachnieć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ani zielonej herbaty, ani maliny nie miałam. Cieżko je u mnie dorwac

      Usuń
  4. Moim ulubieńcem jest mięta z czekoladą, jednak tez są dla nie trochę przy rzadkie

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam czekoladowo-pomarańczowy
    i teraz używam czekoladowo-miętowy ;)
    fajne zapachy :D
    w kolejce czeka limonkowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czek-pom też nie miałam. Sporo mnie omija, widze

      Usuń
  6. Niestety nie spotkalam sie z tymi zelami, ale kolory to maja fantastyczne;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja mam jeden żel z OS, o zapachu mięty i drzewa herbacianego i jest okropnie nie wydajny, ale ślicznie pachnie i daje efekt chłodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pierwsze słysze, że są niewydajne. Moim zdaniem są pod tym wzgledem ok. Chociaż miety i drzewa herbacianego nie miałam, wiec może jest inny?

      Usuń
  8. Nie lubię tych źeli.. Miałam dwa i jakoś nie powaliły na kolana. Za tą cenę mozna mieć dużo lepsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja je kupuje za funta, tak jak i wiekszosc żeli, wiec mi to różnicy wiekszej nie robi

      Usuń
  9. Hmm jeszcze nie miałam tych żeli, ale kuszą mnie:) Na pewno kiedyś się w nie zaopatrze:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja w sumie teraz dopiero pierwszy raz je kupiłam, limonkę właśnie i malinę z wanilią. Oba uwielbiam za zapach. Używałam już limonki i sprawdziła się świetnie, bardzo przyjemnie się nią myło :D
    Znienawidzonych (jeszcze!) nie mam, ale pewnie który nie przypadnie mi do gustu, może się to kiedyś okaże :)
    Ale jadalne żele z tej firmy? Pierwsze słyszę..

    Buziak !:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja słyszałam, ale nie miałam i ciekawi mnie czy ktos już próbował je zjesc :D

      Usuń
  11. Posiadam też ten żel a dokładnie o zapachu Raspberry & Vanilla Milk (różowy).Jestem z niego niesamowicie zadowolona, cudownie pachnie, nie musze uzywac balsamów bo bardzo mocno nawilża moja skórę, spróbuj tego rózowego moze tamte poprostu ci nie pasuja. Ja bede ich bronic bo sa dla mnie idelane. Kocham szczególnie tego Raspberry & Vanilla Milk pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak, ale jest to pojęcie ogólne. A istnieje pojęcie, które dokładnie nazywa sytuację kiedy człek je człeka :D
    bo kanibalizm to np. chomik chomika, pies psa, człowiek człowieka.
    Ale antropofagia opisuje kanibalizm u ludzi :)
    czyli antropofagia to forma kanibalizmu miedzy ludzmi :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Si, slyszalam o nich, ale oczywiscie nie uzywalam.
    myslalam ,ze sie przewidzialam z tym 'jadalne' :P

    OdpowiedzUsuń
  14. szkoda, że ja się z nimi nie spotkam ;( a zapach miętowo - czekoladowy, powiedział do mnie "kup mnie" ;( a co do Twojej pomocy odnośnie rozdania, bardzo chciałam podziękować Ci za pomoc ! zaraz postaram się wypełnić i mam nadzieję, że nie będę miała już problemów ;))
    pozdrawiam i zapraszam do siebie ;))

    OdpowiedzUsuń
  15. słyszałam o tej firmie, ale nigdy nie miałam ich żeli.

    OdpowiedzUsuń
  16. z OS używałam tylko scrubu, i płynu do kąpieli... a dwa żele czekają w kolejce.

    OdpowiedzUsuń
  17. w UK używałam u siostry, ale poznałam smoothies i tamte poszły w odstawkę. muszę wypróbować tę miętę :) idealna na upały i prysznic kurde po 5 x dziennie!:)

    OdpowiedzUsuń
  18. żele żelami, ale to drugie zdjęcie - wszystkie trzy kolore na ręce - jest genialne! :) To tak z wizualnego punktu widzenia, bo generalnie nie używam żeli pod prysznic - wolę mydełko :)

    P.S. Kochaniutka, a kto powiedział że ta moja plaża jest piękna? :p Kamieni jest tam tyle, że ciężko chodzić na bosaka :/ Woda brudna (na zdjęciach nie wygląda, wiem :p) do tego krzaki wydmowe są wszędzie... Jako tło się nadaje, bo i tak jest rozmyte :)
    POzdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam ten cytrynowy i jest genialny! Nie miałam chyba fajniejszego żelu tylko mógłby się mocniej pienić:) Chociaż w sumie i tak spełnia swoje zadanie :) Poza tym ma mega design :D Bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Truskawkowy, mięta z drzewem herbacianym, miętowy, mango z makadamią, cytryna z drzewem herbacianym - takie dostępne są we Wrocławiu. Na razie denkuję cytrynę i jestem zadowolona xD

    OdpowiedzUsuń

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum