Autor: / 7 lip 2012 / 18 Comments / , , , ,

Biocosmetics Mandeelic Peel

Kolejna recenzja współpracowa. Jedna z ostatnich już, wygrzebałam sie jakoś. Dziś maleństwo, które dostałam odgórnie, bez jakiegokolwiek pytania o rodzaj cery czy preferencje od sklepu Biocosmetics Polska. Ostatecznie byłam zadowolona, bo trafiony produkt to dobry produkt. No ale coś mi jednak nie gra. Nie wiem czemu.
Najpierw zasadze Wam obszerną informacją ze strony sklepu:
Roztwór kwasu migdałowego i kwasu kojowego pH 1.9
Produkt przebadany dermatologicznie. Właściwości terapeutyczne potwierdzone dermatologicznie.
Peeling kwasem migdałowym to delikatny zabieg złuszczania naskórka przy użyciu naturalnego kwasu migdałowego.Zabieg polega na usunięciu defektów kosmetycznych i/lub zmian chorobowych zlokalizowanych w obrębie naskórka lub naskórka i skóry właściwej. Naskórek składa się z kilku warstw komórek ułożonych jedna na drugiej. Stosując peeling migdałowy można usuwać poszczególne warstwy naskórka regulując głębokość złuszczania.

 Kwas migdałowy
jest otrzymywanym z migdałów alfa-hydroksykwasem (AHA). Wykonany przy jego użyciu peeling chemiczny charakteryzuje brak pieczenia i zaczerwienienia przy dużej efektywności terapeutycznej. Peeling nie wyłącza pacjenta z życia codziennego, a pojawiające się łuszczenie jest delikatne i łatwe do ukrycie przy użyciu powszechnie stosowanych kosmetyków nawilżających.Co najważniejsze kwas migdałowy w przeciwieństwie do innych kwasów jako jedyny z kwasów nie jest fotouczalający co znaczy że możesz go stosować latem oraz korzystać z solarium.
Kwas kojowy - środek stosowany w produktach do usuwania przebarwień skóry. Jest zbliżony pod względem właściwości chemicznych do hydrochinonu. W Japonii kwas kojowy stosowany jest od 1988r. w preparatach jako składnik rozjaśniający. W USA jest składnikiem roztworów wykorzystywanych w peelingach oraz środkach rozjaśniających skórę. Kwas kojowy obok własności depigmentacyjnych wykazuje także działanie antybakteryjne oraz zapobiega powstawaniu wolnych rodników. Preparaty zawierające ten składnik nie tylko rozjaśniają przebarwienia, ale działają również przeciwzmarszczkowo i nawilżająco. Związek ten najczęściej stosowany jest w stężeniach od 3% do 5%. Kosmetyki najnowszej generacji do błyskawicznego redukowania przebarwień z reguły zawierają go w swoim składzie. Istnieją przekonujące badania, zarówno in vitro (w probówce) jak i in vivo (na żywym organizmie) wykazujące, że kwas kojowy jest skuteczny w hamowaniu produkcji melaniny.
Kwas kojowy - jest substancją o udowodnionych klinicznie właściwościach odbarwiających.
Peeling jest wskazany w leczeniu: 
 * Pigmentacja (piegi, ostuda - melasma, plamy soczewicowate, przebarwienia pozapalne)
* Cera łojotokowa
* Plamy starcze, plamy potrądzikowe, przebarwienia po lekach hormonalnych
* Redukcja drobnych i głębszych zmarszczek
* Chęć odmłodzenia
* Spłycenie blizn
* Zapobieganie starzeniu się skóry
* Zmiękczenie i wygładzenie skóry
* Nawilżenie skóry
* Poprawa barwy i faktury skóry
* Trądzik grudkowo-krostkowy, zaskórniki, rozszerzone pory
* Suchość skóry w przebiegu zmian chorobowych
* Starzenie się skóry,
* Blizny,
* Ślady potrądzikowe,
* Zmiany wywołane przez czynniki środowiskowe (tytoń, zanieczyszczenia),
* fotostarzenia skóry,
* przebarwień skóry,
 * akantozy naskórka wywołanej nadmierną ekspozycją na promieniowanie UV (po wakacjach, u osób nadużywających solarium)
a także:
* do rewitalizacji skóry u osób w różnym wieku.
Przebieg zabiegu:
1. Umyć dokładnie twarz i szyje, okolice oczu i ust zabezpieczyć tłustym kremem. Jeśli są rozszerzone naczynka miejsca te należy pokryć również warstwą tłustego kremu.
2. Można przetrzeć skórę płatkami kosmetycznymi, nasączonymi tonikiem lub spirytusem dla mocniejszego działania kwasu. Kwas nanieść opuszkami palców na osuszoną skórę. Jeśli skóra jest grubsza,tłusta należy położyć grubszą warstwę, jeśli cienka,sucha – cieńszą. Czym grubsza warstwa kwasu, tym intensywniejsze działanie.
3. Pozostawić preparat na skórze przez 14 minut przy skórze wrażliwej 7 minut
,można delikatnie masować. Następnie zmyć dokładnie dużą ilością zimnej wody z mydłem lub użyć neutralizatora. Uważać na oczy.
4. Nałożyć na miejsca poddane działaniom kwasów perłę kojącą po zabiegach z kwasami lub krem nawilżający.
1 ml produktu wystarcza na 1 zabieg. Zabieg można stosować 1-2 razy w tygodniu w serii od 3 do 6 zabiegów.
Do tego momentu wszystko gra. Opis mi sie podoba, opakowanie wygodne, zapach i konsystencja fajne. Nakładam na twarz, czekam kilka(naście) minut i.....
w ramach potrzymania w niepewności kawałek napisów...
..i nie dzieje sie nic. Tyle sie na blogach naczytałam, o łuszczącej skórze, o przebarwieniach które znikają. Nic. Produkt nie robi krzywdy, nic mnie nie podrażniło, nic nie szczypało. Niestety - działania też nie zauważyłam. Próbowałam trzymac 7 minut (bo mam wrażliwą skóre na twarzy), próbowałam 15, trzymałam 30 (bo zapomniałam że nałożyłam). Jakieś piegi mi rozjaśniło, ale zauważyłam to tylko na kilku i to takich, które normalnie są bardzo ciemne. 
Mam mieszane uczucia. Z jednej strony może po prostu dla mnie to produkt nieodpowiedni.Z drugiej zostało mi pół butelki po ok 6 zabiegach. Ta połówka trafia na półke i spotkam sie z nią ponownie za kilka tygodni. Jeśli wtedy nie zadziała - chyba same wiecie co sie stanie :) 

W tym momencie jakoś mi tak głupio, bo to pierwszy raz, kiedy produkt ze współpracy zebrał negatywną opinie. 


UPDATE: Po kolejnych trzech zabiegach faktycznie coś się dzieje i skóra zaczyna reagować. Piegi są jeszcze jaśniejsze, twarz wygląda lepiej,  wyrównał jej się koloryt. Łuszczenie nie jest może zabójcze, ale troszkę się sypię, więc wszystko wskazuje na to, że z produktem się polubiłam :)

Bardzo dziekuje za udostepnienie mi produktu do testów. Fakt, że otrzymałam go za darmo nie wpłynął na moją opinie. Jest ona szczera i opiera sie na moich odczuciach podczas i po używaniu produktu.
Share This Post :
Tags : , , , ,

18 komentarzy :

  1. szkoda, że się nie sprawdził, dziwne skoro inne blogerki tak zachwalają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może to myślenie pt "dostałam za darmo to wypada cos dobrego napisac". A może po prostu na mnie sie nie sprawdził. Nie mam pojecia

      Usuń
    2. czytałam ostatnio na jakimś blogu, że jedna firma, przy wysyłce swojego produktu do testów, pisze, że jeśli nie sprawdzi się on to bloggerka nie może wystawić recenzji na blogu, tylko wysłać im bezpośrednio na maila.

      http://wariacjeizi.blogspot.com/2012/07/projekt-my-little-pony-tydzien-2.html ;)

      Usuń
    3. a pamietasz jaka to firma albo jaki blog? :)

      Usuń
  2. masz piegi? nigdy nie zwróciłam na nie uwagi. :D produkt idealny dla mnie, o ile by działał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam mam, ale takie słabe. tylko kilka mam mocnych ;)

      Usuń
  3. Pierwsze słyszę o takim produkcie, być może fakt otrzymania kosmetyku za darmo wpłynął na ocenę..

    OdpowiedzUsuń
  4. Z opisu mnie zaciekawił, jednak Twoja recenzja trochę odrzuciła haha :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sumie chyba o to chodzi zeby negatywne recenzje odrzucały ;P po co masz pieniądze w błoto wyrzucac

      Usuń
  5. No niestety nie zawsze będzie pięknie i tęczowo :) Po to testy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Unfortunately, I didn't understand ANYTHING. :-( Maybe you can write in english? Anyway would you mind visiting my blog? Xoxo http://the-lisa-diaries.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  7. a może produkt potrzebuje jeszcze więcej czasu ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ale na co? Na to, żeby sie przeterminował? Nie ogarniam tego ;/

      Usuń
  8. Ja tak miałam z Serum z Kwasem migdałowym z Biochemii urody. Inne osoby po pierwszych dwóch aplikacjach zauważyły, że skóra schodzi, coś się zaczyna dziać, a u mnie nic. Ale po dłuższym i częstszym stosowaniu zauważyłam, że naskórek ładnie się ściera i przebarwienia są mniejsze, a blizny się spłyciły, ale to po około 2 miesiącach kuracji. Moja cera po prostu musiała się przestawić na działanie specyfiku. Na razie dążę do skończenia mojego Serum, bo mam nadzieję, że efekty będą jeszcze lepsze niż teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Może po prostu masz skórę bardziej odporną na kwasy. Mi nawet 25% roztwór kwasu migdałowego tylko lekko złuszcza skórę a mojej siostrze po 10% roztworze skóra schodziła płatami i to trzykrotnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. na każdego działa inaczej, ale grunt że Ty pozostałaś szczera i napisałaś prawdę ;]
    pozdrawiam i zapraszam do siebie ;))

    OdpowiedzUsuń

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum