Autor: Panna Dominika / 9 lip 2012 / 16 Comments / ciało , higiena i pielegnacja , masło do ciała , tso moriri , współpraca
Tso Moriri masło do ciała z czerwoną herbatą
Masełko, które otrzymałam do testów zostało moim faworytem w dziedzinie rozpieszczania ciała. A trzeba Wam wiedziec, że ja leń jestem i naprawde zaraz po prysznicu wole sie zawinąc w ogroooooooomny szlafrok i oglądac kreskówki, niż sie smarowac. Ten produkt aktualnie dojechałam do połowy. Drugiej mi szkoda. Zdjecia robiłam ZANIM zaczełam z niego korzystac, bo miałam pogode, wene i czas. Poza tym pudełko jest teraz wyświechtane. Nosiłam je w torebce, w plecaku, trzymałam w łazience, obok łózka i przy biurku. Och, co to była za przyjaźń! Dalej jest :P
Zobaczmy co piszą w sieci:
Ekstrakt z czerwonej herbaty ma działanie silnie ujędrniające zwiotczałą skórę. Rewitalizuje i zatrzymuje procesy starzenia się skóry, jest silnym antyoksydantem. Zawiera enzymdysmutazę ponadtlenkową ( SOD ), który hamuje procesy utleniania zachodzące w komórkach, działa też przeciwzapalnie.
Masło do ciała Tso Moriri składa się z mieszaniny naturalnych maseł (masło mango oraz masło shea). Skład wzbogacony jest dodatkowo o naturalny olej kokosowy, olej migdałowy oraz naturalny ekstrakt z czerwonej herbaty, oparty na oleju słonecznikowym.
Masła Tso Moriri nie zawierają parabenów ani barwników, są przebadane dermatologicznie.
Masło mango i masło Shea są bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe – linolowy i oleinowy, które przeciwdziałają przesuszaniu się skóry, zatrzymują wodę w naskórku. Mają bardzo silne właściwości nawilżające i natłuszczające dzięki czemu łagodzą podrażnienia skóry, dodatkowo działają uelastyczniająco i wygładzająco. Masło mango i masło Shea są naturalnymi filtrami UV ze względu na zawartą w swoim składzie substancje o budowie zbliżonej do filtrów przeciwsłonecznych i antyoksydanty.
Olej kokosowy doskonale nawilża i pielęgnuje skórę, zmiękczające i wygładzające działanie olejku migdałowego zapewnia właściwe nawilżenie, zapobiega utracie sprężystości, działa ujędrniająco.
Wosk pszczeli wzmacnia i odbudowuje płaszcz hydrolipidowy skóry oraz pozostawia delikatną warstwę ochronną.
Witamina E neutralizuje wolne rodniki, które przyczyniają się do przedwczesnego starzenia się skóry.
Masło do ciała Tso Moriri składa się z mieszaniny naturalnych maseł (masło mango oraz masło shea). Skład wzbogacony jest dodatkowo o naturalny olej kokosowy, olej migdałowy oraz naturalny ekstrakt z czerwonej herbaty, oparty na oleju słonecznikowym.
Masła Tso Moriri nie zawierają parabenów ani barwników, są przebadane dermatologicznie.
Masło mango i masło Shea są bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe – linolowy i oleinowy, które przeciwdziałają przesuszaniu się skóry, zatrzymują wodę w naskórku. Mają bardzo silne właściwości nawilżające i natłuszczające dzięki czemu łagodzą podrażnienia skóry, dodatkowo działają uelastyczniająco i wygładzająco. Masło mango i masło Shea są naturalnymi filtrami UV ze względu na zawartą w swoim składzie substancje o budowie zbliżonej do filtrów przeciwsłonecznych i antyoksydanty.
Olej kokosowy doskonale nawilża i pielęgnuje skórę, zmiękczające i wygładzające działanie olejku migdałowego zapewnia właściwe nawilżenie, zapobiega utracie sprężystości, działa ujędrniająco.
Wosk pszczeli wzmacnia i odbudowuje płaszcz hydrolipidowy skóry oraz pozostawia delikatną warstwę ochronną.
Witamina E neutralizuje wolne rodniki, które przyczyniają się do przedwczesnego starzenia się skóry.
Skład:
Butyrospermum Parkii (Shea Butter) Fruit, Mangifera Indica (Mango) Seed Butter, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Beeswax, Cetearyl Alcohol, Octyldodecanol, Tocopheryl Acetate, Aspalathus Linearis Extract, Parfum, Diethylhexyl Syringylidene, Malonate, Caprylic, Eugenol, Cinnamal, Coumarin, Limonene, Benzyl Alcohol
Cena: ok 25 zł
Pojemność: 100ml
A teraz zobaczmy co powiem ja. Powiem, że oczywiście opakowanie fajne, blablabla. No podobają mi sie i już. Samo masło ma bardzo fajny zapach! Jest mocno treściwe, rozprowadza sie w moim odczuciu opornie, ale ja po prostu przywykłam do balsamów. Jak mnie TŻ smarował to nie narzekał. Ja też nie.
Początkowo cieżko było mi go wybierac z pudełka, na szczeście bardzo szybko wszedł ze mną w pakt pt "robisz sie miekkie, albo odkładam Cie do ciepłej łazienki i zmiekniesz". Po kilku użyciach samo zmiekło, nie musiałam go grzac :P
Masło zaj#$%ie nawilża. Zostawia skóre miekką, miłą w dotyku. Czy ujedrnia? Cieżko mi to stwierdzic. Na pewno współpracuje z peelingiem kawowym, naprawde lubiłam macac sie po pośladkach po użyciu obu kosmetyków. Krem w sytuacji awaryjnej zastepuje najlepszy krem do rąk! Zadba o skórki, zadba o suche łokcie i kolana. Niestety jest i wada. Masełko nie wchłania sie tak ładnie jakbym tego chciała. Nasmarowana przez lubego oglądałam z nim anime przez ponad 40 minut i dalej skóra była tłusta. Jest to mocno odczuwalne gdy jest ciepło.
Z tyłu oczywiście mamy naklejke z informacją, ale wszystko zostało napisane.
W tym momencie najchetniej zawarłabym współprace jeszcze raz :P
Bardzo dziekuje za udostepnienie mi produktu do testów. Fakt, że otrzymałam go za darmo nie wpłynął na moją opinie. Jest ona szczera i opiera sie na moich odczuciach podczas i po używaniu produktu.
16 komentarzy :
Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
masła tak mają, że gdy jest ciepło, ciało niefanie się lepi, nie lubię tego uczucia. ale ciekawie wygląda :>
OdpowiedzUsuńNie wszystkie masła. Znam takie, co sie nie lepią :P
UsuńNie używałam nigdy :) ale cieszę się, że Tobie przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zwolenniczką balsamów, ale zawsze można coś tam po testować :)
OdpowiedzUsuńKurczę nie wiem czemu usunęło mi się z bloga zdjęcia twojego rozdania
mnie też sie usuneło, ale dodałam na nowo :)
UsuńRzeczywiście widać że treściwe ! prawdziwe masło! ja wolę balsamy ale od czasu do czasu takie masło super sprawa :))))
OdpowiedzUsuńja lubie efekt, jaki dają masełka. Balsamy są za to zdecydowanie wygodniejsze w użyciu
Usuńszkoda, że długo się wchłania, ale mimo to zapowiada się świetny produkt. w ogóle to śniłaś mi się dzisiaj, haha. :D
OdpowiedzUsuńmordowałam kogos w tym śnie? :D
Usuńnie, nie. nie bardzo kojarzę, o co chodziło (miewam pokręcone sny - taki mix kilka snów w jednym), ale chyba byłyśmy na zakupach. :D
UsuńI strzelam, że kupowałyśmy lakiery :P
Usuńnie wiem, czy kupowałyśmy, ale oglądałyśmy na pewno. :D
Usuńoch dlaczego to takie malutkie ;P ??
OdpowiedzUsuńczy ja wiem czy takie malutkie? :) Całkiem spore jak na moje oko, a i do wysmarowania sie dużo nie potrzeba :)
Usuńhttp://angietrucco.blogspot.com/2012/07/projekt-makijazowy-my-little-pony.html Moja kolejna praca ;] Tym razem Fluttershy :)))
OdpowiedzUsuńdzieki :) uzupełnie linki za moment :)
Usuń