Autor: Panna Dominika / 30 paź 2012 / 34 Comments / prywata
Prosiaczki
Osoby które śledzą mnie na FB bądź są moimi znajomymi na tymże portalu już wiedzą jak wyglądają moje prosiaki. Uznałam jednak, że pochwalę się też tutaj :) Treść ograniczę, dużo mówić nie trzeba :)
Kolorowy kudłacz to Dante. Teoretycznie świniak lubego. Praktycznie to taka przylepa i choć jest nieoswojony, bardzo wystraszony i nieco osowiały, to po wzięciu go na kolana i drapaniu po grzbiecie grucha aż miło.
Bronte, czyli świniak który miał być mój jest wystraszony, nieco mniej odważny ale jak już siądzie wygodnie na kolanach to zasypia od razu. Grucha rzadziej i dłużej go trzeba drapać, ale myślę że to kwestia czasu aż się ogarnie.
Od samego początku jest hierarchia w domu. Co robi Kudłacz to robi Szarak. Jeśli Dante nie ugryzie ogórka to nie ma zmiłuj, Bronte też nie wezmie.
Post kosmetyczny pojawi się wieczorem, ale to nic pewnego. Mam ciekawsze zajęcia teraz :D
Kolorowy kudłacz to Dante. Teoretycznie świniak lubego. Praktycznie to taka przylepa i choć jest nieoswojony, bardzo wystraszony i nieco osowiały, to po wzięciu go na kolana i drapaniu po grzbiecie grucha aż miło.
Bronte, czyli świniak który miał być mój jest wystraszony, nieco mniej odważny ale jak już siądzie wygodnie na kolanach to zasypia od razu. Grucha rzadziej i dłużej go trzeba drapać, ale myślę że to kwestia czasu aż się ogarnie.
Od samego początku jest hierarchia w domu. Co robi Kudłacz to robi Szarak. Jeśli Dante nie ugryzie ogórka to nie ma zmiłuj, Bronte też nie wezmie.
Ej, wielkoludzie, podrapiesz po grzbiecie? |
Masz więcej tego ogórka? |
Sikam i kontempluję siano. Też musisz spróbować! |
Załatwianie potrzeb fizjologicznych i jedzenie w tym samym momencie - checked! |
No daj buziaka! |
-Ten granulat śmierdzi, ale i tak go zjem! |
-Ja też mogę? |
Masz banana? BANANA?! |
No daj gryza, nie bądź cham! |
34 komentarze :
Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Hehehehe, genialne te świneczki :) Mogłabyś z powodzeniem robić z nimi serię komiksów, zapewne stałyby się szybko popularne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Pomyslę o tym, ale nie mogę dopuścić do tego, żeby blog kosmetyczny stał się świński :P
UsuńSuper te Twoje świnki ;-)
OdpowiedzUsuńJakie śliczności <3 Urocze prosiaczki ;]
OdpowiedzUsuń:):)
UsuńJakie cudne *.* Sama bym cały dzień siedziała z aparatem :P
OdpowiedzUsuń:D
UsuńAle słodziaki ^^ Uwielbiam świnki morskie :)
OdpowiedzUsuń:):)
UsuńMoże to głupie, ale jakie odgłosy wydają świnki morskie? :D
OdpowiedzUsuńwejdź sobie na gógla, wpisz świnka morska odgłosy i wskoczy Ci strona, gdzie można odsłuchać :)
UsuńOba urocze, ale bardziej podoba mi się Bronte :) Śliczny jest!
OdpowiedzUsuńHa, bo to mój! Wiadomo że mój lepszy niż lubego! :D:D
UsuńZakochałam się w Bronte...!!
OdpowiedzUsuń:D
Usuńcudne :)
OdpowiedzUsuń:):)
Usuńszkoda, ze s.p. prosiak nie moze dolaczyc do tego grona ;((( ale towarzystwo jest przeurocze :D
OdpowiedzUsuńteż żałuję, generalnie bardzo mi brakuje Świniaczka, bo ona była strasznie specyficzna. Mimo wszystko teraz skupiam się na tym, żeby jak najlepiej zadbać o D i B, a to pochłania naprawdę sporo czasu!
UsuńDante mnie urzekł : ) miałam kiedyś podobną świnkę :) wszystkie są urocze :)
OdpowiedzUsuńojej , Dante. ale słodziak! ♥
OdpowiedzUsuńKocham świnki morskie :) mam bardzo podobną do twojego Dantego, tylko że wabi się Gienek :D to już trzecie wieprzek w moim życiu, pierwszą świnkę dostałam od rodziców jak miałam trzy latka i od tego czasu jakoś tak się przewijajaą w moim życiu :)
OdpowiedzUsuńGdyby moja pierwsza świnka nie zginęła, to też miałabym już trzy :) Jak byłam mała to mama kupowała mi myszki, a potem brat szczury :D
Usuńjakie fajnee :D
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś świnki morskie - cudowne to stworzenia! :*
OdpowiedzUsuń:):)
Usuńurocze świneczki :P
OdpowiedzUsuń:):)
UsuńJakie słodziaki. :D
OdpowiedzUsuń:):)
UsuńTeż miałam świnkę ale wole nie przypominać sobie jak skończyła :) a twoje są bardzo "przystojne".
OdpowiedzUsuńAż boję pytać :P
UsuńSą przepiękne! <3
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś świnkę morską, ale po ponad 9 latach wspólnego mieszkania postanowiła przenieść się na wyższy poziom. chociaż uważa, że to i tak niemały wyczyn jak na tak niepozorną istotkę :) świnka bronte jest genialna :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A