Autor: / 24 mar 2014 / 16 Comments /

Palcem po piasku

W trakcie robienia porównań piasków różnych marek (no i nie tylko piasków, ale to już inna historia) wpadłam na pomysł. Pomysł ten miałam już dawno, jak w moje łapy wpadł pierwszy lakier teksturowy, ale nigdy nie zabrałam się za realizację. Tym razem mobilizacja wyszła mi na dobre. Otóż pomyślałam, że nałożę piasek gąbką. Ale żeby było mało, między przerwy w teksturze opuszkiem palca wklepię inny lakier. Nie powiem jakich słów używałam w trakcie, bo są niecenzuralne, powiem ze to że baza peel off od Essence nałożona wokół skórek ratuje mi życie (no, prawie!) od kilku tygodni. Tak łatwo się zmywa syf, wow~!

Wspomniany piasek nałożyłam na czarną bazę, natomiast ze względu na to, że był zielony, to do wypełnienia przerw wybrałam coś zielonopodobnego. Tekstura została, chociaż słabsza, bo na koniec poleciał top. I gwiazdki. A na to znowu top.

Największym problemem było chyba doczyszczenie opuszka, dość długo był zielonkawy. No i brokat, jak się skubany uczepił skóry to musiałam szorować pumeksem :D Zmywanie problemu nie sprawiło, nawet folii nie używałam. Zdecydowanie eksperyment uważam za udany. Byłby udany jeszcze bardziej, gdybym sobie przy okazji spodni lakierem nie upieprzyła :(

Wykorzystane lakiery:
MUA no2
Wibo Sand 1
SinfulColors 1102 Kissy
Ćwieki Ebay
Color Club top coat


Follow on Bloglovin
Share This Post :
Tags :

16 komentarzy :

  1. Efekt super! Ty kobieto niedługo opatentujesz nowa formę lakierów :D A kolorystycznie jestem bardzo na tak!;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty no kurde, lakier który się jak puzzle układa byłby spoko :D

      Usuń
  2. Od razu kojarzą mi się z wakacjami :) Fajny efekt ::)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, szczególnie z lasami w górach :) Dziękuję :)

      Usuń
  3. Swietny efekt naprawde:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ladnie lubie takie lakiery ale ich zmywanie to maly koszmar

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu problemu nie miałam, ani z samym piaskiem ani z np. odbarwianiem :)

      Usuń
  5. STRATY W SPODNIACH SĄ, DUŻO PRACY ALE EFEKT ŻE AŻ CHCE SIĘ PATRZEĆ I PATRZEĆ..:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Spodnie nie zając, nie uciekną. To znaczy nowe się kupi :D

      Usuń
  6. no proszę, ale świetnie wykombinowałaś ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne, ale strasznie dużo pracy. Gratuluję efektu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie tyle dużo, co długo czekałam aż to wyschnie :)

      Usuń

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum