Autor: / 11 gru 2012 / 26 Comments / , , ,

Barry M + Revlon

Zawsze gdy kupuję komuś jakiś lakier, którego nie mam lubię wracać i kupować go też dla siebie. Przynajmniej mnie nie kusi, żeby komuś lakier otwierać i oglądać go na swoich paznokciach. Dawno temu kupiłam takim sposobem dwie buteleczki, które leżą zakurzone. I to nie dlatego, że ich nie lubię. To dlatego, że o nich zapominam :P 
Nr 1 to Revlon 042 Sunshine Sparkle. W butelce mi się bardzo podobał, niestety jego krycie mnie drażni bardzo mocno, bo potrzebuję aż 4 warstw. Schnie dość szybko, więc przynajmniej malowanie nie jest uciążliwe.
Lakier ma w sobie delikatny shimmer, który zmywa się ciężko, szczególnie przy 3-4 warstwach. Oprócz tego nie mogę się do niczego doczepić. Trwałość to nawet 4 dni! Kolor to coś pomiędzy pierwszym i drugim zdjęciem. Taki blady żółtek.
Drugi lakier siedział na półce Barrego (304 Mint Green), a kupiłam go dopiero wtedy, kiedy pojawiła się promocja 3za2. Dałam za niego niecałe 2f.
Lakier jest kremowy, bez udziwnień. Kryje przy drugiej warstwie, trzyma się paznokci 2-3 dni średnio, schnie dość długo niestety.Kolor jest jednak na tyle przyjemny, że jestem w stanie mu to wybaczyć.
Share This Post :
Tags : , , ,

26 komentarzy :

  1. Obydwa odcienie cudne, ale mięta zdecydowanie wygrywa według mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. też tak mam z kupowaniem lakierów w prezencie- zawsze kupuję sobie 'duplikat' takiego upominku.
    kolor żółty jest świetny, bardzo lubię shimmerowe wykonczenia... ale słabe krycie mnie odstrasza. :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne lakiery ! zdecydowanie bardziej spodobał mi się drugi kolorek jest taki przyjemny :)
    Jednak dobrze zrobiłam dodając twój blog do blogrolla, bo jest co czytać :>

    OdpowiedzUsuń
  4. oj nie lubię długoschnacych lakierów, bo zawsze go uszkadzam przed doschnięciem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też, co więcej odbijam włosy i pościel nawet jak już myślę, że lakier jest suchy :P

      Usuń
  5. Ładne kolorki:) Razem by fajnie wyglądały:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cholera, wszystkie: nawet kremowo wykończone mi się podobają = chętnie uwidziałabym je na swoich pazurach.

    Czemu tylko tak długo schną, ja się pytam?! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. nie mogę się przełamać do tego zielonego Barrysia, dalej go nie użyłam. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi się ten Mint Green, jest cudowny!

    OdpowiedzUsuń
  9. Miętowy Barry jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. kolorki calkiem sympatyczne....jednak o tej porze roku preferuje troszeczke inne odcienie:!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mi się tutaj podoba, trafiłam na Twój blog przypadkowo i na pewno będę wracać ;)
    Obserwuję.

    www.takeabreakkk.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. mam podobnego żółciaka i leży nie używany.. Właśnie ze względu na to, ze potrzebuje tylu warstw.. :)
    Miętowy jest cudowny <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten miętowy z Barry M. jest przepiękny! Aż mi się wiosna i lato przypominają:D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum