Pink Flower Power

Dzisiejsze mani będzie opatrzone zdjęciami, za to treści będzie mniej bo mi czasu brakuje. Sponsorowane jest przez BPS, które wysłało mi karuzelę z silikonowymi kwiatuszkami, a ja uznałam że muszę od razu ich użyć. Piękne są, chociaż wali po oczach że robione na odwal się. Kupione za punkty, więc nie boli. Tak naprawdę nieprawdą jest, że jest 12 sztuk. Jest 12 wzorów, w każdym po 2-4 sztuki. Ostatnio BPS ma sporo nowości w dziale new arrivals, więc warto zerkać.

Kwiatuszki przyklejałam na klej do tipsów, bo na lakierze trzymały się słabo. Pokryłam je topem dla pewności, ale nic nie odpadało :) Zdjęcie ich było łatwe, wystarczyło lekko podważyć i bardzo delikatnie ściągać. Po oczyszczeniu okazało się że będę mogła użyć ich ponownie :)

Brokatowe paznokcie to natomiast zasługa nakładania lakieru gąbką. Wsysa on nadmiar bazy i nanosi na paznokieć same drobiny. Dwie warstwy dały mi 100% krycie, na to top dla wygładzenia. Zmywanie to zmora, ale na szczęście kupiłam ostatnio rolkę folii aluminiowej i schowałam ją w Helmerze, żeby mi nikt w kuchni nie mówił że zwariowałam z tym zawijaniem palców.

 Wykorzystane lakiery:

 Nails Inc. Elizabeth Street

Nails Inc. Garden Party - Westbourne gardens

Silikonowe kwiatki - BPS

Sally Hansen Insta-Dri

Gdybyście chciały złożyć zamówienie w BPS to przypominam o możliwości skorzystania z 10% rabatu :) wystarczy użyć kodu PDG10