Autor: Panna Dominika / 21 gru 2014 / 35 Comments / cień do powiek , kolorówka , lovely , make up
Dwa nudne makijaże :)
Jak tu dawno nie było makijaży! Blog powoli staje się tylko paznokciowy, ale to chyba znak że w końcu znalazłam swój temat. Pisanie o wszystkim ma swoje zalety, ale chyba jednak lepiej mi, jak blog jest paznokciowy i ma małe dodatki kolorówkowe. Tym razem padło na paletę Lovely, która swego czasu królowała na blogach. W mojej 2 cienie dobijają dna, bo korzystam z nich codziennie. Dziś mam dwie propozycje makijażu, obie noszę regularnie do pracy, a że kolory są dość bezpieczne to chyba nie da się zrobić sobie czymś takim krzywdy. Nie będzie tu recenzji palety, bo jest tego tyle w sieci że moja nic nowego nie wniesie.
Pierwszy makijaż zrobiłam głównie matowymi cieniami. Do tego czarna kredka od Avonu (totalne zaskoczenie, sama bym jej nie kupiła i teraz wiem że takie nastawienie było błędem) i tusz do rzęs. Kredkę rozcieram, przejadły mi się ostre, mocne kreski. W makijażu czuję się świeżo i nawet po nieprzespanej nocy wygląda on po prostu dobrze.
Drugi makijaż zrobiłam cieniami perłowymi, które mają mocniejszą pigmentację i lepiej się rozcierają. Kreska ponownie jest zasługą kredki, tym razem jednak roztarłam ją najciemniejszym cieniem z paletki. Matowym rozjaśniłam też łuk brwiowy. Niestety, drobinki swoje robią, i makijaż nie wygląda dobrze gdy jestem bardzo przemęczona. Wtedy jednak zawsze można błysk lekko zmatowić i problem z głowy :)
Makijaże wyglądają generalnie baaaardzo podobnie, niestety aparat różnicy w kolorach nie widział, nie zmienia to jednak faktu że robiłam je w oddzielnych terminach i do dziś maluję się prawie tak samo, z małymi wyjątkami na szarości i fiolety.
35 komentarzy :
Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Bardzo neutralne i praktyczne :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMaluję się podobnie :D
OdpowiedzUsuńRzęsiory oddawaj, bo są cudne :D
Oddam, zamienię na lepsze :D
UsuńFajna ta paletka, ale ja się na nią nie pokusiłam :)
OdpowiedzUsuńja sama z siebie też chyba bym nie kupiła, ale mi Madzia zachwaliła to wzięłam :P
Usuńładnie ;)
OdpowiedzUsuńlubie ta plaletke :D
OdpowiedzUsuńja też, ale w sumie jak się skończą moje ulubione cienie to poleci do kosza :p
UsuńBlogowanie o paznokciach jest najlepsze :D Sama co prawda rozszerzyłam ostatnio tematykę, co trochę mnie ratuje gdy nie mam czasu na malowanie i pozwala mi się fajnie rozwijać i wygadać :P ale i tak najbardziej lubię lakiery i zdobienia i tych u mnie najwięcej.
OdpowiedzUsuńTa roztarta kreska z delikatnym połyskiem wygląda u Ciebie bardzo fajnie! Ja jednak w ogóle nie używam kredek i u mnie wciąż królują wyraźne eyelinery :) Ale takie rzeczy się zmieniają, np. kiedyś uwielbiałam superbłyszczące cienie, a teraz wolę matowe, a tych z błyskiem używam rzadziej i tylko np. na środek ruchomej powieki. Ostrzę sobie zęby przez to na paletę theBalm Meet Matte Nude - to będzie mój ideał do podstawowych elementów makijażu, który będę tylko urozmaicać akcentem błysku i koloru z innych cieni :P A tą paletę macałam jak był na nią szał, ale ostatecznie nie kupiłam, wolę Au Naturel Sleeka jednak <3
Ja rozszerzę tematykę po Nowym Roku. Mam plan na inną nieco odsłonę bloga i zamierzam go zrealizować.
UsuńMi się konsystencja Sleeków nie podoba, są za bardzo gumowe. The Balm nie widziałam, nie wiem nawet gdzie ich szukać :P
Zastanawiałam się właśnie nad kupnem tej paletki :) Oba makijaże mi się podobają, ale ja jednak na co dzień wolę ten z matowymi cieniami, a na imprezę czy jakieś okazje ten drugi jest idealny :) Masz śliczny kolor oczu.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNaturalnie ;)
OdpowiedzUsuńbardzo delikatne :)
OdpowiedzUsuńAż za bardzo. Aparat zjadł kolory :)
UsuńPiękne kolory - bardzo ładne cienie.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam tą paletkę i o ile maty sa praktycznie nie widoczne to perłowe cienie są bardzo fajne. Makijaż ledwie widoczny, ale aparat wiadomo, zjada kolory.
OdpowiedzUsuńNo tu aparat dużo zjadł, ale w sumie kolory też dość neutralne były :)
UsuńLubię sie tak malować na co dzień. Ostatnio widziałam tą paletkę w Rossmanie i rozważałam jej kupno bo uwielbiam brązy :) Jednak bałam się, że kolory będą słabo napigmentowane...
OdpowiedzUsuńNie są aż tak słabe, ale dupy też nie urywają. Jak na tą cenę nie jest źle :)
UsuńObydwa bardzo ładne, ale jedyneczka rządzi :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńLove the colours! Want this palette :)
OdpowiedzUsuńI’m following you via gfc & look forward for your next post. You’re great – keep going! ♡
Adoorablee.blogspot.com ♡
oo kupiłam sobie taką paletkę ale jeszcze jej nie wypròbowałam :)
OdpowiedzUsuńDo dzieła :D
Usuńślicznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękna paletka. Zdolniacha z ciebie;) super makijaz
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMyślałam o kupnie tej paletki, ale słyszałam że jest bardzo słaba, więc dałam spokój :)
OdpowiedzUsuńNajwyższych lotów nie jest, ale nie narzekam :)
UsuńŚwietny jest ten makijaż.
OdpowiedzUsuńNo i mam taką paletkę cieni nawet - podoba mi się to, że z tyłu jest instrukcja jak zrobić sobie taki makijaż i jest tak jak mówisz - nic nadzwyczajnego, nie rzuca się w oczy, ale wygląda się dobrze.
Minus niestety taki, że te cienie są dość tanie i jak można się spodziewać, są słabo napigmentowane.
Warto zaopatrzyć się we własne pędzle do makijażu, bo aplikator też na niewiele się zda.
Aplikatorem to moim zdaniem można sobie oko wydłubać. Nie lubię gąbeczek więc od razu poszedł w odstawkę. Przy pigmentacji zaś kluczem jest baza. Na niej wszystko ładnie wychodzi :)
Usuń