Autor: Panna Dominika / 2 lis 2015 / 5 Comments / miesiąc w zdjęciach , niekosmetycznie , pozostałe
Miesięcznik - październik 2015
Minął kolejny miesiąc! Nie wiem jak Wam, ale mnie ten rok ucieka w zatrważającym tempie i wręcz mnie to przeraża! Był to dla mnie jednak rok zmian, wywalenie wielu negatywnych emocji i negatywnych ludzi. Wyrabiałam sobie zdrowsze nawyki, wyrównałam mniej więcej godziny snu i postawiłam sobie cele na najbliższe tygodnie :)
W ramach wyrabiania sobie zdrowych nawyków zaczęłam zjadać minimum 3 owoce dziennie. Teoretycznie powinno być 5, ale regularnie zjadanie jednego było dla mnie kiedyś wyczynem, co jest dziwne, bo bardzo lubię je jeść. Wychodzę też na spacery, szczególnie lubię być w parku gdzie wiewiórki przychodzą po orzechy i dają się głaskać. Zostając przy zdrowym trybie życia - siłownia. Dalej bez zmian, chodzę 3-4 razy w tygodniu i chyba już każdy przywykł do mojego stękania że mam zakwasy. Mój Trener daje mi wycisk i sprawia że nawet największe problemy znikają na czas treningu :)
Niestety, kontuzja sprawiła, że bywam czasami w szpitalu, prześwietlam się i użeram się z słabą służbą zdrowia w UK (bardziej specyficznie: z jełopami lekarzami). Paznokciowo jest ciszej, chociaż w domu głośniej. W końcu mam pochłaniacz pyłu, dzięki czemu moje płuca nieco odetchną. Graffiti na murze to jedna z cech Bristolu - jest tu wiele pięknych malunków i miasto wręcz wspiera ich powstawanie :)
Zdjęcia ułożone są chaotycznie, ale zakładam że wiadomo co jest co :)
5 komentarzy :
Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Też mam zakwasy, więc piątka! :)
OdpowiedzUsuńPjona! :D
UsuńFigi są przepyszne (chociaż ja generalnie kocham owoce) :)
OdpowiedzUsuńJedyne co mnie w nich drażni to ta dziwna lepkość (?) na ustach po ich zjedzeniu :(
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń