Autor: Panna Dominika / 24 sie 2013 / 12 Comments / kolorówka , madame lambre , róż
Madame Lambre - róż do policzków
Będą peany pochwalne, fajerwerki, szampan i generalnie dużo słodzenia. Tym razem mowa o Madame Lambre Baked Blush N2, albo jeśli ktoś woli po polsku o różu spiekanym. Nie przepadam za spiekanymi kosmetykami, bo zazwyczaj mam problem z wydobyciem koloru. Cienie spiekane omijam z daleka, rozświetlacz to jakieś skaranie. Zdziwiło mnie jednak, że w tym przypadku kolor na palcu wychodzi naprawdę intensywny bez tarcia! Jestem totalnie zakochana!
Paleta zawiera 2 odcienie różu spiekanego. Receptura różu Madame LAMBRE
uzupełniona została o bogaty w witaminę F olej Makadamia i olej z
Jojoby. Składniki te posiadają bardzo cenne właściwości regeneracyjne,
natłuszczające, odżywcze oraz zmiękczające. Dzięki temu, aplikując masę
zapobiegasz wysuszaniu skóry, cera jest wygładzona i zachowuje swoją
elastyczność.
Z drobinkami perłowymi.
Cena i pojemność
Z drobinkami perłowymi.
Cena i pojemność
19,65zł / 7g
Dostępność
Dostępność
Metalowy wkład opakowany w plastikowy blister i włożony w kartonik. Madame Lambre oferuje nam szkatułki z miejscem na róż, ale jak ktoś ma paletę magnetyczną to poradzi sobie bez. Róż mieści się w opakowanie po pudrze Max Factora, więc jeśli wykończycie MF to można wydłubać metalowy wkład i wkleić róż. Ja pewnie zrobię to na dniach, bo puder ledwo zipie :)
Kolor
Kolor
Niby brzoskwinia, niby lekki brąz, a jak nałożę go na dłoń to widzę rozświetlacz a nie róż :D Mimo wszystko tony brzoskwiniowe w nim widzę, więc nie będę ryzykować i się nim rozświetlać :P
Moja opinia
Moja opinia
Bałam się słabej pigmentacji, plam i blaknięcia a otrzymałam ładny kolor, łatwy do roztarcia, trzymający się na podkładzie nawet 12h i ponad 8 na gołej skórze. Efekt można stopniować, na dwóch pierwszych zdjęciach postawiłam na coś naturalnego, na trzecim dołożyłam nieco koloru. Odpowiednio twardym pędzlem da się zeskrobać zbyt dużo produktu i zrobić sobie plamy, ale zazwyczaj dawało się je dobrze rozetrzeć. Metodą prób i błędów znalazłam dobry pędzel, który potrafi musnąć skórę kolorem bez zostawiania placków. Jestem jak najbardziej na tak!
12 komentarzy :
Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Nie "mój" kolor, ale bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńCudowny jest !
OdpowiedzUsuńWygląda porządnie na twarzy :)
OdpowiedzUsuńale ładny kolor! :)
OdpowiedzUsuńWyglada slicznie na policzkach :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor :)
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo ładny :D mi nawet pod bronzer podchodzi :D
OdpowiedzUsuńja myślę że to mocno uniwersalny kosmetyk :)
UsuńŚlicznie wyglądasz gdy się nim pomalujesz :] W sumie cena tez nie najwyższa :)
OdpowiedzUsuńNie potrafię się posługiwać różami, ale dobrze wiedzieć, który jest godny wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńjest łatwy w obsłudze, dasz radę :)
UsuńPrzepięknie wyglądasz. Bardzo fajny efekt daje ten róż.
OdpowiedzUsuń