Autor: Panna Dominika / 11 sie 2013 / 8 Comments / annabelle minerals , kolorówka , róż , róż mineralny
Zaległości - Annabelle Minerals
Będąc w Polsce w styczniu, czyli dawno dawno temu, mama dała mi maleńką paczuszkę. Nie miałam zielonego pojęcia co to, od kogo. Było po świętach, więc założyłam że może ktoś ze znajomych wysłał mi jakiś prezent, wszak czasami tak robimy. No ale nie. To nie znajomy. Annabelle Minerals podrzuciło mi 3 testery różów (róży?).
Otrzymałam również jeden z kolorów nad którego zakupem się wahałam i zdecydowałam, że jednak kupię, ale... Najpierw muszę wykończyć tester. A to potrwa. Jeśli na stronie Annabelle znajdziecie ofertę umożliwiającą Wam zakup próbki to polecam.Wracając na moment do kolorów - dostałam Honey, Rose i Romantic.
Opis ze strony producenta
Honey: Róż mineralny w ciepłym, ceglastym odcieniu. Może być używany także jako bronzer.
Rose: Róż mineralny w odcieniu lilaróż.
Romantic: Róż mineralny w odcieniu delikatnego, chłodnego różu.
Cena i pojemność
Rose: Róż mineralny w odcieniu lilaróż.
Romantic: Róż mineralny w odcieniu delikatnego, chłodnego różu.
Cena i pojemność
30zł / 4g
Dostępność
Dostępność
Nie wiem jak wygląda normalne opakowanie, ja dostałam małe słoiczki. Dla mnie są one za małe, nie mogę normalnie korzystać z pędzla, więc wykorzystałam stare opakowania po różach z Elfa i po prostu sobie przesypałam Annabelki.
Kolor
Kolor
Honey: Mica, Titanium Dioxide, Zinc Oxide, Iron Oxide, Ultramarines
Rose:Mica, Titanium Dioxide, Zinc Oxide, Iron Oxide, Ultramarines
Romantic: Mica, Titanium Dioxide, Zinc Oxide, Iron Oxide, Ultramarines
Moja opinia
Rose:Mica, Titanium Dioxide, Zinc Oxide, Iron Oxide, Ultramarines
Romantic: Mica, Titanium Dioxide, Zinc Oxide, Iron Oxide, Ultramarines
Moja opinia
Honey:
Najciemniejszy róż jaki dostałam, ale na szczęście można używać go jako bronzera. Uwielbiam jego matowe wykończenie. Można stopniować nasycenie, nałożony na podkład/krem trzyma się do 12 godzin, nałożony solo na moich policzkach siedzi do 8godzin. Nie blaknie, nie zmienia koloru. Zaciera się jeśli często dotykamy buzi, ale który kosmetyk tego nie robi? Nie podbił mojego serca na tyle, bym rozważała jego zakup, ale korzysta mi się z niego bardzo przyjemnie, szczególnie teraz kiedy moja twarz złapała trochę słońca. W sytuacji kryzysowej nadaje się też do makijażu oczu.
Rose:
Średni róż, bardzo ładny w opakowaniu i o dziwo na skórze. Nie byłam początkowo przekonana bo preferowałam odcienie wpadające w brąz, ale tutaj zmieniłam zdanie. Wygląda ślicznie zarówno na bladej jak i na opalonej skórze, łatwo stopniować nasycenie. Trwałość: patrz Honey. O wiele łatwiej zetrzeć go z buzi, ale to wina raczej jaśniejszego odcienia. Nadaje świeżości, wygładza skórę i nawet bez reszty makijażu twarz wygląda promiennie.
Rose:
Średni róż, bardzo ładny w opakowaniu i o dziwo na skórze. Nie byłam początkowo przekonana bo preferowałam odcienie wpadające w brąz, ale tutaj zmieniłam zdanie. Wygląda ślicznie zarówno na bladej jak i na opalonej skórze, łatwo stopniować nasycenie. Trwałość: patrz Honey. O wiele łatwiej zetrzeć go z buzi, ale to wina raczej jaśniejszego odcienia. Nadaje świeżości, wygładza skórę i nawet bez reszty makijażu twarz wygląda promiennie.
Romantic:
Najjaśniejszy róż z całej trójki. I zdecydowanie mój faworyt, który pewnie kiedyś trafi do mnie w pełnowymiarowym opakowaniu. Różem ciężko zrobić sobie krzywdę, jest jaśniutki i delikatny, łatwo stopniować nasycenie. Często nakładam go solo, trzyma się buzi bardzo dobrze. Trwałość: patrz Honey.
Z produktów jestem zadowolona do tego stopnia, że nawet cena mnie nie przeraża. Niby można za 10 zł w Naturze kupić porządny róż, ale 30zł w zamian za doskonałą wydajność i naprawdę dobrą jakość też mnie przekonują. To nie pierwsza moja przygoda z Annabelle i obstawiam, że nie ostatnia.
Przy okazji pytanie do posiadaczek pędzli od AM- jak się sprawuje flat top? Nie mam żadnego płaszczaka w swojej kolekcji a flat top od Annabelle spodobał mi się od razu, głównie ze względu na wielkość. Dajcie znać koniecznie :)
8 komentarzy :
Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
pierwszy i trzeci najładniejszy. :)
OdpowiedzUsuńja bym chyba nie mogła wybrać w ten sposób, każdy ma coś w sobie. Mimo wszytko faworyta mam jednego :)
Usuńlubię odcień Rose i Sunrise z AM
OdpowiedzUsuńmam próbki i chyba na 2 lata mi starczą :)))
ich flat topa nie mam, ale mam do różu ich pędzel - milutki, zbity, łatwo się dopiera i po ponad roku jak nowy a piorę go codziennie! :)
no ja ten do różu też mam, podkład nim nakładam, kiedyś radził sobie też z różem i rozświetlaczem :P
Usuńciekawi mnie to całe annabelle minerals muszę coś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńpolecam skorzystać z opcji zamówienia próbek, nie ma ryzyka że kupisz coś nietrafionego :)
Usuńkolory wyglądają na Tobie rewelacyjnie ;*
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam, aczkolwiek możę go kiedy wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń