Autor: / 30 maj 2012 / 26 Comments / , , , ,

Scrub morelkowy - moja nowa miłośc

Wychodząc na zakupy z lubym czesto przechodzimy przez cały sklep. Nawet, jeśli to co potrzebujemy znajduje sie na początku, i mamy to już w koszyku. Pamietnego dnia zwiedziliśmy najrzadziej odwiedzaną cześc Saversa i za 1f!! kupiliśmy scrub. 
Niby facial, ale ja od razu pomyślałam o moim ciele. Scruby do twarzy mają to do siebie, że są delikatniejsze, wiec zaryzykowałam. Opakowanie jest spore i ciezkie, 300ml to dośc dużo.
Pod zakretką znajduje sie zabezpieczająca pokrywka, dzieki czemu wiem, że nie był otwierany. Pachnie o-błed-nie! Niestety z tej serii jest tylko jeden scrub, reszta to masła do ciała, balsamy, kremy. Ubolewam :(
Scrub wbrew pozorom strasznie delikatny nie jest a co najważniejsze zostawia moją skóre miekką, niepocharataną i pachnącą!
Uwierzcie, że nabierając scrub na reke ma sie ochote wsadzic paluchy do buzi! Oczywiście żeby nie było na mojej buzi scrub też zawitał. Mam problem ze skórkami na czole i nosie, a po dokładnym wyszorowaniu buzi i zakremowaniu jej nie mam powodu do odkładania podkładu. Nic mi nie odstaje, nic sie nie kruszy. Miałam kupic krem aloesowy tej firmy, ale póki co mam zaufaną Nivee. Radzi sobie dobrze, nawilża i stanowi zgrany duet z morelką. Jestem na tak! 9/10. Minus za dostepnośc.
Share This Post :
Tags : , , , ,

26 komentarzy :

  1. ja chcę, żeby st yves wrócił ze swoim peelingiem do polski. tęsknię.

    OdpowiedzUsuń
  2. wyglada apetycznie, szkoda ze niedostepny w PL :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podejrzewam że w Polsce da sie znaleźc podobne tanie scrubiki

      Usuń
  3. aż ciekawa jestem tego zapachu

    OdpowiedzUsuń
  4. skÓrę* i treśCi*
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. ogromny minus za dostępność ;c

    OdpowiedzUsuń
  6. wygląda bardzo estetycznie i zachęcająco, :)

    OdpowiedzUsuń
  7. musi pięknie pachnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda na porządny produkt;)
    M.

    OdpowiedzUsuń
  9. kurczę że ja w UK takiego czegoś nie widziałam a szkoda ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja go kupiłam w Saversie. Leżał na jakiejs półce na samym dole. Ogólnie gdybym nie schylała sie po coś wtedy to bym go nie zauważyła

      Usuń
  10. napisałaś o nim tak, ze bym ci go teraz ukradła z chęcią :D

    OdpowiedzUsuń
  11. O kurde, i bede musiala wejsc do Savers i zbankrutowac do reszty.
    Dominika, wyslij mi talony na jedzenie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. talonów na jedzenie nie mam, ale na obiad zawsze możesz wpaśc :P btw wiesz, że byłam w Derby? :D

      Usuń
  12. Ale w PL to on jakoś dostepny normalnie chyba nie jest? :) :) margaret1992.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Wygląda zachęcająco lubię mocniejsze peelingi więc ten pewnie by mi się spodobał:)
    Ps dodałam już dwa zaległe tygodnie projektu rainbow niebieski kosmetycznieinietylko.blogspot.com/2012/05/projekt-rainbow-tydzien-niebieski.html i zielony http://kosmetycznieinietylko.blogspot.com/2012/05/projekt-rainbow-tydzien-zielony.html
    Zostały mi jeszcze dwa;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Na pewno pięknie pachnie :) Szkoda, że u nas niedostępny, narobiłaś mi smaku!

    OdpowiedzUsuń
  15. Na pewno pięknie pachnie :) Szkoda, że u nas niedostępny, narobiłaś mi smaku!

    OdpowiedzUsuń
  16. zapraszamy po odbiór wyróżnienia! : )
    http://swiatzapachow.blogspot.com/2012/05/wyroznienie-kilka-informacji.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum