Złoto fioletowy makijaż na życzenie + prywata

Kilka postów temu Madeleine (:*) poprosiła mnie o zrobienie makijażu w kolorze fioletu i złota. Dla mnie bomba, bo już wiadomo, że ciemne makijaże uwielbiam :) Tym sposobem zmalowałam to:

Słońca nie było i kolory na zdjeciu są przekłamane. W rzeczywistości jestem bardziej blada, fiolet był mocniejszy a złoto było mocno złote :P


A teraz prywata. Grześka, o którym pisałam kilka dni temu udało mi sie znaleźc (sasasa!). Z Lubym również jest wszystko okej, a to dla mnie najważniesze. Co jeszcze? Mam kolejne Sleeki. Dostałam je od lubego w ramach przeprosin, co uważam za miły, acz niekoniecznie chciany gest. Mam nadzieje, że nie wpadł na pomysł żeby każdy problem tak załatwiac ;) W moim domu zamieszkały: Sunset, Curacao i.... Ultra Mattes V2 Darks. Oczywiście dorwanie 2 ostatnich było nie lada wyzwaniem w naszym sklepiku, ale mój rycerz podołał! Bliżej zapoznam Was z nimi po powrocie z Polski, bo u mamy już jedna nowa paletka na mnie czeka! :)

Co jeszcze? Dostałam paczke od Nieprofesjonalnej! A w środku same skarby! Najwiekszym zaskoczeniem był srebrny lakier o którym opowiem Wam bajke za kilka dni. Olu, uprasza sie o niespojlerowanie mojego srebrzaka cudaka!

Próbki Lusha bedą idealne na wyjazd do Polski, nie bede zabierac całego podkładu! Przy okazji - zrobiłam tutorial na różane paznokcie, i myśle, że w ciągu dwóch - trzech dni sie pojawi na blogu ;)