Urlopowy post 2

*Post został zaplanowany, na komentarze i maile odpowiem w dłuższej wolnej chwili z dostępem do internetu*

Przewidywanie na wtorek: piję alkohol i jem dobre jedzenie albo nie piję, ale na pewno dużo jem. Jeśli jest ładna pogoda to może opalam biały zad.

No, a teraz pora na wtorkowe mani. Tym razem mix dwóch lakierów Paese, jednego stempla i kilku ćwieków. Pamiętam, że na mani nie miałam żadnego pomysłu i robiłam je trochę na odwal się, ale ostatecznie wyszło nienajgorzej. Po fakcie zaczęłam żałować, że z góry nastawiłam się na niepowodzenie, bo myślę że mogłoby być o wieeele lepiej :)

Fanką pomarańczu nie jestem, ale już ten odcień różu podoba mi się okropecznie (pozdrawiam Ciri z sagi o Wiedźminie, wpłynęła na moją polszczyznę). Pomysł na pomieszanie lakierów miałam nagle, ale w marble mi się bawić nie chciało, a mieszanie lakierów małym pędzelkiem ułatwia potem czyszczenie skórek. Całość pokryłam topem, ale i bez wyglądało ładnie. Tylko o ćwieki się bałam, więc wolałam je zabezpieczyć..

Wykorzystane lakiery:

Paese 345

Paese 126

Płytka BPS D14

Sinful Colors Snow Me White

Ćwieki BPS

Bell Bio 3w1