Glitterati!

Przygotowując tutorial sprzed kilku tygodni zrobiłam jedną naklejkę. Tak mi się spodobała, że postanowiłam wzór przenieść na moje paznokcie, a w tym celu musiałam tych naklejek zrobić 12. To znaczy w sumie to 10, ale 2 na zapas zawsze lubię mieć, jakby się coś zepsuło. Zanim jednak mani zrobiłam musiałam iść do sklepu dokupić lakiery :D Naklejkę do postu z tutorialem wypełniałam 2 kolorami marki Barry M z kolekcji Glitterati. Tak mi się błysk spodobał, że skusiłam się na kolejne 3 kolory. Brakuje mi tylko jednego, ale nie czuję się skuszona więc nie planuję zakupów. 

 Początkowo w ogóle miałam tych lakierów nie kupować, bo mi się niespecjalnie podobały. Dwa trafiły do mnie przypadkiem i dopiero to mnie skusiło na resztę. Odczuwam przesyt, za dużo nowości ciągle się pojawia i nawet nie mam ochoty ich oglądać. MoYou wypuszcza płytki prawie co piątek, Barry M co miesiąc ma coś nowego, Models Own też wyskoczyło z nową kolekcją. U Essie kolekcja goni kolekcję, Gosh regularnie podnosi cenę. Chyba tylko MUA stoi w miejscu, bo w moim Superdrugu nikt nie raczy uzupełnić standu. Rzadko narzekam na nadmiar, ale tym razem mam nadzieję, że firmy trochę przystopują.

Wykorzystane lakiery:

 

Barry M Glitterati Fashion Icon

Barry M Glitterati Rockstar

 Barry M Glitterati Socialite

Barry M Glitterati Starlet

 Barry M Glitterati Catwalk Queen

Golden Rose Rich Color 35

MoYou London Pro XL 05

Sally Hansen Insta-Dri (brak na zdjęciu)