Lychee

Macie takie kosmetyki, albo lepiej - lakiery, wokół których chodzicie i się wahacie czy kupić a jak już kupicie to złościcie się, że zrobiłyście to tak późno? Przy każdej wizycie w Bootsie sprawdzałam, czy jest już może promocja 3za2. Albo np najnowsza kolekcja. Polowałam na piórka, ale nie było a że 3za2 kusiło, to w końcu kupiłam lakier o wdzięcznej nazwie Lychee od Barrego M.

Za £3.99 dostajemy 10ml lakieru w bardzo neutralnym i przyjemnym kolorze. Początkowo widziałam ogrom mani z nim jako bazą, a potem okazało się że lubię go solo albo w połączeniu z jakimś kolorem który go za bardzo nie zgasi. Pokazywałam Wam już mani z Lychee i Żółtkiem, niebawem do tego zestawu dołączy Peach Melba. Całkowicie krycie uzyskałam nakładając dwie cienkie warstwy, ale o dziwo jedna gruba też daje radę. Niestety, na kciuku ta zasada nie działa, jedna gruba nie wystarcza. Nałożony na odżywkę Eveline trzyma się paznokci ok 3-4 dni, potem zaczynają się odpryski, Wysycha szybko, nie potrzebowałam SV.