Autor: / 25 lip 2016 / 2 Comments / , , , , , , , , , , , , ,

TOP5: kosmetyki na lato: MAC, MUR, Lovely, CK

Angielskie lato powoli znikało, ale wróciło znowu. Są dni, kiedy 30 stopni to jest minimum, ciężko z domu wyjść. Zawsze kończą się ulewą, ale mnie to już nie przeszkadza. W lecie makijaż ograniczam do minimum, ale jeśli już muszę się malować to stawiam na produkty, którym ufam. Zebrałam pięć sztuk, w tym jedne perfumy, które latem mam zawsze w zasięgu ręki. 

Numer jeden to perfumy właśnie. Eternity Moment od CK są świeże, kwiatowe, lekkie i czyste. Nie są nijakie, nie są mdlące i wręcz idealnie nadają się na lato. Są kobiece, są romantyczne i po prostu mają to, co ja chciałam w perfumach znaleźć. Trwałość do najlepszych nie należy, po CK spodziewałabym się czegoś lepszego, ale narzekać też nie mogę :)

Produkt numer dwa to moja ulubiona maskara Lovely Pump Up. Zawsze będąc w Polsce kupuję kilka sztuk, bo w Anglii ich nie ma. Niestety tusz wysycha dość szybko, więc często muszę otwierać nowy. Poza tym wad nie znalazłam - rzęsy są czarne, rozdzielone, gęstsze, dłuższe a tusz pięknie dopełnia mi każdy makijaż. No i szczoteczka - uwielbiam ją. Rozważałam nawet przełożenie szczoteczki Lovely do innego tuszu, bo to ona robi połowę roboty :) 

Co dalej? Nie jest to mój ulubiony produkt tak ogólnie, bo się z moją skórą niespecjalnie lubi. Jeśli jednak potrzebuję czegoś co pokryje mi piegi i jednocześnie nie zrobi maski to sięgam po podkład MAC Studio Fix NW10. Po całym dniu noszenia dalej jest na twarzy. Jedyny problem jaki się pojawia to to, że zbiera się w załamaniach skóry i pod suchymi skórkami. Mogę mu to wybaczyć w lecie, na większe wyjście jednak bym go nie użyła.

Kolejne MACowe maleństwo - MAC Pro Longwear Concealer NW15. O ile z podkładem lubię się tylko czasami, tak korektor zużywam całkiem regularnie. Rzadko nakładam go pod oczy, ale już w okolice nosa czy na większe zmiany aplikuję go zawsze. Pięknie się stapia ze skórą, współpracuje z moimi innymi podkładami i utrzymuje się bardzo długo. Na dole jest jeszcze zdjęcie mojej skóry przed makijażem, z korektorem i podkładem MAC oraz z odrobiną pudru Paese (który swoją drogą kocham)!

Ostatni produkt to mgiełka utrwalająca makijaż Make Up Revolution Pro Fix Oil Control Fixing Spray. Idealna na letnie wieczory, świetna na dzień. Lekka, nie zapycha i całkiem fajnie radzi sobie z makijażem. Nie jest on co prawda niezniszczalny, ale zawsze mam te 2-3 h ekstra, kiedy nie muszę się makijażem przejmować :)


Macie swoich letnich faworytów? :)

Share This Post :
Tags : , , , , , , , , , , , , ,

2 komentarze :

  1. uwielbiam ten tusz! :) chociaż po dłuższym czasie zaczął mi się osypywać :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi jeszcze nie, ale ja je często wymieniam po prostu :D

      Usuń

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum