Autor: / 16 sty 2016 / 22 Comments / , ,

Clear stamper - wady i zalety

 Boom na clear stampery trwa. CS to nic innego jak stempel z przezroczystą gumą (i czasami obudową). Są droższe, są tańsze. Na allegro około 20 zł trzeba wywalić, dochodzą koszta wysyłki. Nie jestem fanką przepłacania więc wybrałam wersję za 7zł i po obmacaniu tej i stempla za 20 zł stwierdzam: nie ma między nimi różnicy. Dzisiaj porównam tylko dwie gumy z aukcji na których ja stemple kupowałam, ten za 20 pojawi się na FB za kilka dni :)

 Swój pierwszy Clear Stamper kupiłam niedawno, skusiłam się na dwie wersje: z obudową fioletową i z obudową przezroczystą (no, mleczną bardziej). Obudowa nie ma dla mnie znaczenia, więc jedną zostawiłam a jedną oddałam koleżance. Zostawiłam sobie jednak obie gumy i sprawdzałam czy i czym się różnią. Od razu zaznaczam, że zdrapki są do dupy i nie ma sensu z nimi walczyć. Ja korzystam z białych kart wizytówkowych bo karty kredytowe i stare dowody mi się skończyły :D
 
Gumy w stamperach są przezroczyste. W jednej jest kilka miniaturowych pęcherzyków powietrza, ale nie wpływa to na jej działanie. Guma nie jest jakoś bardzo miękka, ale nie należy też do twardych. Nie wymaga przecierania acetonem (to zniszczy gumę!) ani piłowania. Ważnym jest, żeby gumę odpowiednio czyścić - rolką do ubrań albo taśmą. To wystarczy i zapewni gumie długie życie :D Obie gumy nabierają wszystko jak leci, a użyte dobrze nie sprawiają żadnych problemów. Transfer z gumy na paznokieć też jest procesem łatwym.

Jeszcze szybki pokaz ich transparentności. Zdjęcie numer jeden to stamper mleczny, zdjęcie drugie to ten z fioletową obudową.  Widoczność jest naprawdę super :)

Samo odbijanie zaczęłam od wzorników, bo moje paznokcie są za krótkie żeby je czymkolwiek malować. Doskonała widoczność sprawiła, że bez problemu można wycelować w odpowiedni fragment paznokcia i ułożyć wzorek zgodnie z planem. Jak widać poniżej oba wzorniki są pokryte dobrze, co więcej robiłam też na gumie naklejki i wyszło super :)

Planujecie zakup, czy uważacie to za zbędny wydatek?
Share This Post :
Tags : , ,

22 komentarze :

  1. Mam w wersji z fioletową obudową - jestem z niego bardzo zadowolona ;-) Mimo, że wydałam 20 zł a nie 7 ;-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie twierdzę, że ten za 20 jest gorszy, po prostu mnie się nie śpieszyło więc wybrałam opcje tańsze :D Wiem że Ania z B. Loves Plates je ma, ale pewnie dopiero na urlopie w Polsce zamawiać będę :D

      Usuń
  2. Zastanawiałam się nad zakupem, ale nie uważam przeźroczystego stempla za produkt pierwszej potrzeby ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak jak ja, ale za 7zł żal mi było nie brać :D

      Usuń
  3. ja kupiłam stempel od B za 20zł i gumka jest miękka jak futerko misia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania raczej szmelcu nie sprzeda, więc nie dziwię się że wszystko gra :)

      Usuń
  4. Mam i nagle zaczęłam trafiać ze wzorem tam gdzie chcę! : D Także to może nie jest niezbędny gadżet, ale przydatny :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam i uważam, ze to produkt, który warto mieć. Zdecydowanie ułatwia stemplowanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przynajmniej nie trzeba robić naklejek na folii które schną strasznie długo :)

      Usuń
  6. Mam dwa takie stemple od B. Loves Plates, jeden mleczny a drugi fioletowy, różnią się twardością. :) Oba są świetne! Niesamowicie ułatwiają stemplowanie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie mam zamiar kupić, od dawna już planuję ale jakoś ciągle przekładam ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zamówiłam niedawno za punkty w BPS i czekam ^^ myślę, że to fajny wynalazek - pewnie nie będę go używała cały czas, tylko sporadycznie do wzorków, które wymagają "celowania" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam te na BPS ale w sumie już mnie nie kusi skoro mam :D

      Usuń
  9. jeden zamówiłam od Ani a drugi z BPS (ten z przezroczystą obudową). mam wrażenie, że ten drugi ma minimalnie miększą gumę. no i generalnie dla mnie ten stempel to odkrycie roku 2015 (czemu nikt na to wcześniej nie wpadł?) ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam 2 gumy - białą i czarną i w sumie jakbym dokupiła przeźroczystą, to chyba już do końca świata byłabym obstawiona :P Pewnie się niedługo skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. To, że kosztują one 20zł to jest w pełni uzasadnione, bo niestety, ale żyjemy w kraju zwanym Polska i za sprowadzanie towaru płaci się różne opłaty (wcale nie małe) - stąd taka kwota (nie, nie jest ona wytrzaśnięta z kosmosu ^^). Oczywiście, że to to samo. Tak jak wszystkie zabawki w sklepach i inne ciuchy - tak samo za ubrania płacimy więcej niż kupując bezpośrednio od producenta (gdyby się tak dało).
    Jak dla mnie stempel warto mieć - sama go używam, ale do codziennego stemplowania wolę Jumbo ;) Mam obie gumy przeźroczyste - zarówno twardszą jak i miększą i obie stemplują bez problemu :)
    I tak, szmelcu nie sprzedam :D nie po to tyle researchu robiłam i tyle czasu zajmuje mi sprawdzanie moich produktów (dlatego ich wprowadzenie trwa wieki...) - przysięgłam sobie kiedyś, że nie sprzedam nigdy czegoś co zniechęci kogoś do stemplowania! Co to to nie! Ma ono przynosić radość i mam komuś to ułatwić, a nie zrazić ^^
    Rainbow peace! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no nie, ja prawa rynku rozumiem i zupełnie nie neguję Twojej ceny. I tak uważam, że jest w sam raz na polskie realia a znam osoby zamawiające np. na Ali i sprzedające rzeczy nawet z 10krotnym przebiciem. Po prostu mieszkając w UK wolę sobie ściągnąć z chin od majfrienda zamiast czekać do urlopu, z tym że tak jak w komentarzach pisałam - zakupy u Ciebie i tak sobie zrobię :)

      Usuń

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum