Autor: / 15 sty 2014 / 8 Comments / , , , , ,

Fioletowy nocny misz masz

Post został zaplanowany, więc na komentarze odpowiem jak dorwę się do internetu :)  

Jakoś pod koniec tamtego roku była u mnie siostra. Pominę to, o czym rozmawiałyśmy, co robiłyśmy i jak bardzo się cieszę, że była. Skupię się na wieczorze, który spędziłyśmy na oglądaniu romantycznych komedii (aż się łezka w oku kręci, dobrze że jestem babą, siary nie było) a ja jakoś tak w przerwach malowałam paznokcie. Bez światła. Nie jestem dumna z efektu, ale nie jest też tak bardzo zły. Może troszeczkę.

Lakiery też wybierałam trochę w ciemno, tyle tylko że mniej więcej wiem gdzie były fiolety, więc przynajmniej nie wyszło coś totalnie nie z tej ziemi. Przejście między lakierami zakryłam ozdobami. Część pod wpływem topu puściła kolor, ale nie było to widoczne. No i po dwóch dniach miałam mały odprysk, który na zdjęciach jest widoczny. Niby niewielki, ale drażnił na tyle, że całość zniknęła pod płatkiem kosmetycznym nasączonym zmywaczem :)

Wykorzystane lakiery:
Nail Tek Foundation II
Dor 118
Paris 270
karuzela ozdób z Primarka
Seche Vite

Share This Post :
Tags : , , , , ,

8 komentarzy :

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum