Autor: / 2 lis 2012 / 24 Comments / , , , ,

L'Occitane odstrasza mi kandydatów na męża :D

Lubię wampiry. Wszelkie książki, filmy (tak, Zmierzch też lubię), akcesoria czy po prostu styl. Pociąga mnie w nich ta cała siła, ukryte moce. Podczas reserczu dowiedziałam się, że werbena wampiry odstrasza i osłabia ich moce. Teraz to już na bank żaden przystojny wampir nie zapuka mi w okno. Może to i dobrze. Nie lubię krwi :P

A bardziej poważnie dziś kilka słów o mydełku, które przypadło mi do gustu i ubolewam, że dość szybko się kończy. Mowa o L’Occitane Nawilżające Mydło Shea-Werbena



                                               Opis ze strony producenta / Producent says:                                                
Oparte w 100% na roślinnej bazie z dodatkiem nawilżającego Masła Shea. Do codziennego stosowania. Nie wywołuje podrażnień; wskazane dla mężczyzn, kobiet i dzieci. Dostępne również o zapachach: pomarańczy z cynamonem, mleka oraz lawendy.

                                                                      Cena / Price:                                                                          
ok 17-19zł

                                                                Pojemność / Capacity:                                                                 
100g

                                                              Dostępność / Availability:                                                             
Strona producenta. Stacjonarnie - nie mam pojęcia

                                        Konsystencja i zapach / Consistency and fragrance:                                          
Mydło ma przepiękny zapach, nie do opisania. Delikatny, ale stanowczy. Kusi, drażni, uspokaja. Nie potrafię ubrać tego w słowa. To trzeba poczuć. Gdybym mogła wrzucić tu pasek, po potarciu którego poczułybyście ten zapach ze mną, to nawet kilka bym wkleiła. Całe tło bloga bym udekorowała. Już dawno nie natknęłam się na zapach, który przypadł by mi do gustu tak bardzo.

                                                                   Skład/ Ingredients:                                                                   

                                                            Moja opinia / My opinion:                                                              
To mydełko jest pierwszym, które tak namiętnie kocham. Zabieram je pod prysznic, co zazwyczaj się nie przytrafia tradycyjnym kostkom. Żele miały przewagę. Aż tu nagle JEB! Mydło ma zapach niesamowi... żartowałam. Opisałam go już wyżej.
Ale sam zapach to nie wszystko. Mydło oczyszcza skórę, pieści ją dosłownie. Po prysznicu nie mogę się nadziwić, że taka mała kostka takie efekty daje. Czuję unoszący się zapach, miękkość, nawilżenie. Każdy skrawek mojej skóry dosłownie krzyczy ze szczęścia, że nie oblepiam go balsamami/masłami. Tak, mydło mi wystarcza. Zero suchej skóry, uczucia ściągnięcia, pieczenia. Luksus za psie pieniądze, bo czymże jest 17 zł versus np 50? Kto mówi, że luksusowe kosmetyki to te, na które trzeba wydać więcej niż 30% swojej wypłaty?*



*dane całkowicie wyssane z palca, ot, moje superwieczorne porównania.
Share This Post :
Tags : , , , ,

24 komentarze :

  1. Uuuu kusisz :) Skoro ma taki nieziemski zapach to jestem bardzo ciekawa jak pachnie mmm :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. musisz sama powąchać, jest naprawdę niesamowite pod tym względem :)

      Usuń
  2. oj ta recenzja kusisz niesamowicie, az przeszukam net w jego poszukiwnaiu chyba ze mozna dostac w PL stacjonarnie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mam pojęcia, bo dopiero kilka tyg temu dowiedziałam się w ogóle o tej marce

      Usuń
  3. Od tego twojego opisu zapachu też zachciało mi się powąchać ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. jak juz zamiast zelu pod prysznic to napewno musi byc dobre ;]

    OdpowiedzUsuń
  5. aaa... teraz to już wgl. marzy mi się jakieś mydełko Loccitane ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. no dokładnie kochana mam takie samo zdanie jak ty kocham ubustwiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. heheh super tytuł :) aż mi się nie chce wierzyć że mydło taki efekt może dać...:) super

    OdpowiedzUsuń
  8. a gdzie to cudowne mydełko można dostać? Nie wysusza skóry jak tradycyjne mydła? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wysusza, wrręcz odwrotnie :) co do dostępności - niestety nie wiem czy da się stacjonarnie, ale online powinno być :)

      Usuń
  9. Zapowiada się fajnie.., a naprawdę tak szybko się zużywa?;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam zapach werbeny:) Jest cudowny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to była moja pierwsza styczność i przepadłam :D

      Usuń
  11. najlepsze jest to, co nieosiągalne. zawsze tak jest. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hahah co się martwisz, jak będzie wampirowi zależało to mu nawet werbena nie przeszkodzi ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak, zawsze może ostrzegać, żebym mydło schowała :D

      Usuń
  13. Wklej pasek zapachowy ;D Skoro tak zachwalasz to coś w tym jest ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *wklejam pasek zapachowy. o tutaj: |||||||||||||||||||| *
      działa? :D

      Usuń
  14. aż sobie poczytałam i nie wiem, czy też się nie skuszę. Zrezygnuję kilka razy z McDonalda i będzie:D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum