Autor: / 2 sty 2014 / 14 Comments / , , ,

East Austin

Wczoraj było coś nowego, to teraz zrobimy powrót do 2013 i okresu, kiedy moje paznokcie były prawdopodobnie w najlepszej kondycji. Dbałam, olejowałam, lakierowałam.. A potem, po 12 dniach pracy w warunkach mało atrakcyjnych dla paznokci wszystko się skruszyło. Papier wyciąga wilgoć więc nie dziwi mnie to, wszak na poczcie papieru Ci pod dostatkiem. 

Ciężko było mi wybrać faworyta z całej kolekcji Girl About Town od Color Club. Niby flejksy, niby szarość, a może jednak neonowy East Austin? Na wzorniku wyglądał nieźle, ale rzuciłam w jego stronę kilka brzydkich słów i już, już miałam pisać że chętnie odsprzedam! Ale nieeee, ja, jak to ja, musiałam pomalować paznokcie. Tak wiecie, dla pewności. A jak już pomalowałam, to zostawiłam, bo na lato będzie jak znalazł.

Kolor jest lekko neonowy, czego na zdjęciu nie widać tak, jak bym chciała. Uroki mojego aparatu i braku skilla w robieniu zdjęć. Uczę się, a jakże, ale jak widać efekt marny. Ze względu na przyjemny kolor lakieru nie dokładałam mu za dużo udziwnień, postawiłam tylko na niepełny serdeczny i po dwa ćwieki koloru srebrnego. A, no i top na koniec.

Lakierem maluje się bardzo przyjemnie, serdeczny palec załatwiłam jedną grubszą warstwą, reszta to dwie cienkie i jak widać krycie jest idealne. Wysychanie dość szybkie, odpryski dopiero po trzech dniach i to trochę wymuszone przez moje zaginanie końcówek paznokci.
 

Lakier sam w sobie tak mi się podoba, że nie mam żadnych pomysłów na ozdabianie go! Pomożecie?
Share This Post :
Tags : , , ,

14 komentarzy :

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum