Mirrorowisko: kosmetykipolskie

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kosmetykipolskie. Pokaż wszystkie posty

Autor: Panna Dominika / 26 lis 2012 / 23 Comments / ciało , dax , higiena i pielegnacja , kosmetykipolskie , peeling , perfecta

Wyszczuplająca czarna porzeczka

<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wykończyłam niedawno peeling z Perfecty, który już jakiś czas temu opisywałam na blogu. Przyszła kolej na następny i muszę przyznać, że spodziewałam się następcy, ale się nie udało, bo peelingi są dość różne.Perfecta Spa Solny Peeling do ciała Czarna porzeczka i kofeina to produkt dobry, ale musi też trafić na odpowiedniego właściciela.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-2DZ7R0gSXfk/UI_n4RSCxDI/AAAAAAAAMiM/ZIR1aUoVpkM/s1600/IMG_6336.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://1.bp.blogspot.com/-2DZ7R0gSXfk/UI_n4RSCxDI/AAAAAAAAMiM/ZIR1aUoVpkM/s200/IMG_6336.JPG" width="200" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-o6YZkpOSQpU/UI_n8FVg-XI/AAAAAAAAMik/t9m-h1EMJkU/s1600/IMG_6339.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://1.bp.blogspot.com/-o6YZkpOSQpU/UI_n8FVg-XI/AAAAAAAAMik/t9m-h1EMJkU/s200/IMG_6339.JPG" width="200" /></a></div>
 
<div style="text-align: center;">
                                               Opis ze strony producenta / Producent says:                                                 </div>
Solny peeling do ciała o właściwościach złuszczających i wygładzających.
 Zawiera naturalne kryształki soli i drobinki suszonej czarnej 
porzeczki, które usuwając martwe komórki naskórka idealnie wygładzają 
powierzchnię skóry i niwelują wszelkie niedoskonałości. Kofeina 
przyspiesza spalanie tkanki tłuszczowej i działa antycellulitowo. Olejek
 z zielonej kawy regeneruje,poprawia elastyczność i łagodzi podrażnienia
 skóry. Peeling regulując mikrokrążenie, ujędrnia i odmładza skórę, a 
energetyzujący zapach czarnej porzeczki i grapefruita relaksuje i 
poprawia nastrój na cały dzień. 
Rozprowadzić peeling na wilgotnej skórze ciała, kolistymi ruchami wykonać masaż. Spłukać wodą. 
 
<div style="text-align: center;">
                                                                      Cena / Price:                                                                           </div>
ok 12-15zł 
 
<div style="text-align: center;">
                                                                Pojemność / Capacity:                                                                  </div>
225ml 
 
<div style="text-align: center;">
                                                              Dostępność / Availability:                                                              </div>
<a href="http://kosmetykipolskie.com/PERFECTA-SPA-wyszczuplajacy-solny-peeling-do-cia%283,6152,17804%29.aspx">KLIK, KLIK, KLIK</a> 
 
<div style="text-align: center;">
                                        Konsystencja i zapach / Consistency and fragrance:                                           </div>
Konsystencja galaretkowata, lekko tłustawa. Zawiera masę drobnych drobinek (sól) i trochę dużych. Zapach ładny, trafił mi w zapachowe gusta. Bardziej przypomina grejpfruta niż porzeczki, ale nie ujmuje mu to nic a nic, bo zapach jest trwały i utrzymuje się na skórze 
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-Nj9E10SIOGQ/UI_n9UERESI/AAAAAAAAMis/AFXNhdwa53E/s1600/IMG_6340.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-Nj9E10SIOGQ/UI_n9UERESI/AAAAAAAAMis/AFXNhdwa53E/s320/IMG_6340.JPG" width="320" /></a></div>
 
<div style="text-align: center;">
                                                                   Skład/ Ingredients:                                                                    </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-wYK4oQs1s8U/UI_n5TPuCuI/AAAAAAAAMiU/kAFiZDrCeOU/s1600/IMG_6337.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-wYK4oQs1s8U/UI_n5TPuCuI/AAAAAAAAMiU/kAFiZDrCeOU/s320/IMG_6337.JPG" width="320" /></a></div>
 
<div style="text-align: center;">
                                                            Moja opinia / My opinion:                                                               </div>
Fanki mocnego złuszczania mogą czuć się zawiedzione. Sól jest drobna a pesteczki zbyt słabe, żeby ścierać. Tym samym idea peelingu mogłaby tutaj umrzeć śmiercią naturalną i w sumie nikt by się nie obraził, ale kto powiedział, że peeling musi mocno ścierać? Przecież biust, dekolt, brzuch też potrzebują złuszczenia, ale nieco słabszego niż np. nogi. W tych partiach nasza porzeczka spisała się wyśmienicie. Nad właściwościami wyszczuplającymi rozwodzić się nie będę, ale rozmiar biustu mi się nie zmienił :P 
Po użyciu peelingu skóra jest miękka, natłuszczona (jak po oliwce) więc automatycznie odpada używanie maseł/balsamów. 
W celu mocniejszych doznań łączyłam peeling z rękawicami ścierającymi i tu było lepiej (miałam ścieranie, natłuszczanie, ładne zapachy) ale wydłubywanie pestek z rękawiczek jest nie na moje nerwy, więc odpuściłam. Pomimo tego, że peeling ma w tym przypadku bardziej właściwości masujące niż peelingujące to zużyję go do końca, właśnie na wspomnianych wcześniej delikatniejszych partiach ciała :)

Wyszczuplająca czarna porzeczka

Wykończyłam niedawno peeling z Perfecty, który już jakiś czas temu opisywałam na blogu. Przyszła kolej na następny i muszę przyznać, że spo...

Autor: Panna Dominika / 25 lis 2012 / 19 Comments / higiena i pielegnacja , kosmetykipolskie , marion , oliwka do paznokci , paznokcie , skórki

Marion - eliksir do skórek

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Osoby malujące często paznokcie wiedzą jak wiele zależy od zadbanych skórek. Są one istotnym elementem paznokcia i niejednokrotnie potrafią zepsuć naprawdę piękny mani. Ja większych problemów z nimi nie mam, ale nie oznacza to że przestałam o nie dbać. Dostają oliwki, odsuwam je, jedną nawet wycinam (ot, taka mała wada z narastaniem) i jeśli mogę potraktować je czymś nowym to to robię. Najbardziej zależy mi na zmiększczeniu ich, szczególnie tych po bokach paznokcia. W tym celu lubię sięgać po produkty, które służą pielęgnacji właśnie. Dziś przedstawię jeden z nich -   Marion SPA Eliksir do skórek i paznokci. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-yplBTXIalRQ/UKK060Z4chI/AAAAAAAANaQ/w4fCvghoZ00/s1600/IMG_6330.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-yplBTXIalRQ/UKK060Z4chI/AAAAAAAANaQ/w4fCvghoZ00/s320/IMG_6330.JPG" width="320" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
Opis ze strony producenta / Producent says:</div>
<div style="text-align: center;">
Eliksir na bazie oleju arganowego oraz witamin A, E, F które: - 
odżywiają , wzmacniają skórki oraz płytkę paznokcia - nawilżają, 
nabłyszczają i poprawiają elastyczność płytki paznokciowej - zwiększają 
odporność paznokci na uszkodzenia - pielęgnują, zmiękczają skórki wokół 
paznokci oraz chronią je przed wysuszeniem i zadarciami Dodatkowo 
specjalna formuła została wzbogacona o olej z oliwek i słonecznika, 
które wykazują wyjątkowe działanie naprawcze i nawilżające. 
Rewitalizują suche skórki, nadając im zdrowy wygląd. Zalety: </div>
<div style="text-align: center;">
- Formuła 
żelowo-olejowa </div>
<div style="text-align: center;">
- Przyjemny zapach </div>
<div style="text-align: center;">
- Szybko się wchłania</div>
<div style="text-align: center;">
- Łatwa 
aplikacja </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-aqCY953WsH4/UKK03vTkgmI/AAAAAAAANaA/cVRD7uMhLlw/s1600/IMG_6328.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://2.bp.blogspot.com/-aqCY953WsH4/UKK03vTkgmI/AAAAAAAANaA/cVRD7uMhLlw/s400/IMG_6328.JPG" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
 
</div>
<div style="text-align: center;">
Cena / Price:</div>
<div style="text-align: center;">
ok 7-8zł</div>
<div style="text-align: center;">
 
</div>
<div style="text-align: center;">
Pojemność / Capacity:</div>
<div style="text-align: center;">
15ml </div>
<div style="text-align: center;">
 
</div>
<div style="text-align: center;">
Dostępność / Availability: 
 </div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://kosmetykipolskie.com/MARION-SPA-eliksir-do-pielegnacji-skorek-i-pazno%283,6152,18531%29.aspx">KLIK KLIK KLIK</a></div>
<div style="text-align: center;">
 
</div>
<div style="text-align: center;">
Opakowanie / Pack: 
<div>
Poręczne, małe. Zmieści się w kieszeni, torebce. Problem sprawiała mi pompka, która początkowo się zapowietrzała ale wystarczyło postawić produkt w pozycji pionowej i problem zniknął. </div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-_7u4Z5A-Uuc/UKK08WfxZCI/AAAAAAAANaY/We8hhjXl140/s1600/IMG_6331.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://4.bp.blogspot.com/-_7u4Z5A-Uuc/UKK08WfxZCI/AAAAAAAANaY/We8hhjXl140/s200/IMG_6331.JPG" width="200" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-yaCy7iWEx9M/UKK091rDRfI/AAAAAAAANag/ugQUcxnuRys/s1600/IMG_6332.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://1.bp.blogspot.com/-yaCy7iWEx9M/UKK091rDRfI/AAAAAAAANag/ugQUcxnuRys/s200/IMG_6332.JPG" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
 
Konsystencja i zapach / Consistency and fragrance:</div>
<div style="text-align: center;">
Konsystencja jest oleista, ale generalnie produkt nie jest przesadnie tłusty. Zapach jest piękny i długo utrzymuje się na dłoniach. Jest słodki ale nie mdły.</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-XQAhaDy9310/UKK0_cklsmI/AAAAAAAANao/RDdbDyWAxKE/s1600/IMG_7236.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-XQAhaDy9310/UKK0_cklsmI/AAAAAAAANao/RDdbDyWAxKE/s320/IMG_7236.JPG" width="320" /></a>
 
</div>
<div style="text-align: center;">
Skład/ Ingredients:</div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-YH2PsD0q2wc/UKK04sMM9qI/AAAAAAAANaI/epDSOXmRz3A/s1600/IMG_6329.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="156" src="http://1.bp.blogspot.com/-YH2PsD0q2wc/UKK04sMM9qI/AAAAAAAANaI/epDSOXmRz3A/s640/IMG_6329.JPG" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
 
</div>
<div style="text-align: center;">
Moja opinia / My opinion:</div>
<div style="text-align: center;">
Wpływ produktu na skórki zauważyłam już po pierwszej aplikacji. Były zmiękczone i nawilżone. W miarę powtarzania zabiegu skórki robiły się coraz ładniejsze, powoli znikały wszystkie zadziorki i od momentu ich zagojenia nie wystąpiły na nowo. Skórki po bokach paznokci które u mnie są dość twarde (tak jak i sama skóra w tych miejscach) stały się o wiele przyjemniejsze w dotyku, łatwiej jest mi teraz odsuwać skórki od samego paznokcia. Również po zmyciu lakieru jego resztki nie zostają w tych szczelinach i łatwiej jest je doczyścić.</div>
<div style="text-align: center;">
Okazało się jednak, że eliksir wpłynął także na same paznokcie, które po regularnym kontakcie ze zmywaczem wręcz chłonęły produkt i bardzo szybko pokazały, że go lubią. Stały się bardziej elastyczne, nawilżone, gładsze. Nie zauważyłam, żeby moje paznokcie zrobiły się twardsze/mocniejsze, ale jest to też wina innych czynników i myślę że sam eliksir, choćby nie wiem jak cudowny był nie dałby rady. </div>
<div style="text-align: center;">
Podsumowując za taką cenę dostajemy naprawdę świetny i wydajny produkt, który w krótkim czasie poprawia wygląd naszych dłoni. Dodatkowe pozytywne odczucia (jak np. zapach) tylko potwierdzają, że wybór jest dobry :)</div>

Marion - eliksir do skórek

Osoby malujące często paznokcie wiedzą jak wiele zależy od zadbanych skórek. Są one istotnym elementem paznokcia i niejednokrotnie potrafią...

Autor: Panna Dominika / 23 lis 2012 / 15 Comments / kosmetykipolskie , marion , odżywka do włosów , odżywka stylizująca , pianka do włosów , włosy

Odżywka stylizująca w piance?

Idę się pożalić. Wypadają mi włosy. Ale tak naprawdę mocno. Znów zaczęłam łykać suplementy, zmieniłam dietę, przeprosiłam się z olejami i... eksperymentuję z odżywkami. Staram się stawiać na te lekkie, a jeśli mogą odżywiać i jednocześnie pomagać przy stylizacji to już super wypas. 
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-f0PriT1QTA8/UI_mqFQv2II/AAAAAAAAMfI/jgtzFLAodAo/s1600/IMG_6804.JPG" imageanchor="1"><img border="0" height="200" src="http://4.bp.blogspot.com/-f0PriT1QTA8/UI_mqFQv2II/AAAAAAAAMfI/jgtzFLAodAo/s320/IMG_6804.JPG" width="150" /></a><a href="http://4.bp.blogspot.com/-3V36-PWHo0E/UI_mtalJXlI/AAAAAAAAMfk/mP4xeDpcWto/s1600/IMG_6805.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://4.bp.blogspot.com/-3V36-PWHo0E/UI_mtalJXlI/AAAAAAAAMfk/mP4xeDpcWto/s200/IMG_6805.JPG" width="150" /></a></div>
 
<div style="text-align: center;">
                                               Opis ze strony producenta / Producent says:                                                 </div>
Laboratorium Marion Kosmetyki, wykorzystując niezwykłe działanie 
keratyny, stworzyło nową gamę produktów do stylizacji włosów, 
odpowiadającą specyficznym potrzebom włosów słabych, zniszczonych, 
suchych i niezdyscyplinowanych. 
Profesjonalnie opracowana receptura preparatów KERATIN MIX to 
połączenie składników ułatwiających stylizację oraz pielęgnujących 
włosy. Formuła KERATIN MIX zawiera wyjątkową kombinację keratyny, 
Keratrix™  i creatine, która wykazuje niezwykłe działanie 
regenerująco-ochronne włosów: uzupełnia niedobór naturalnych składników 
budujących strukturę włosa, poprawia kondycję i nadaje połysk 
zniszczonym włosom, zwiększa wytrzymałość, elastyczność i odporność 
włosów na zerwanie oraz chroni włosy przed szkodliwymi czynnikami 
zewnętrznymi, wysoką temperaturą  i uszkodzeniami spowodowanymi 
zabiegami chemicznymi. 
Odżywka stylizująca w piance- pozwala dowolnie modelować i kształtować fryzurę, regeneruje włosy,  nie obciążając ich i nie sklejając. 
 
<div style="text-align: center;">
                                                                      Cena / Price:                                                                           </div>
ok 8 zł. 
 
<div style="text-align: center;">
                                                                Pojemność / Capacity:                                                                  </div>
100ml 
 
<div style="text-align: center;">
                                                              Dostępność / Availability:                                                              </div>
Np <a href="http://kosmetykipolskie.com/KERATIN-MIX-odzywka-stylizujaca-wlosy-130ml%283,6152,18537%29.aspx">TUTAJ</a> (<a href="http://kosmetykipolskie.com/">kosmetykipolskie.com</a>) 
 
<div style="text-align: center;">
                                        Konsystencja i zapach / Consistency and fragrance:                                           </div>
Konsystencja jest lekka, pianka bardzo delikatna. Zapach naprawdę ładny, i choć generalnie kojarzy mi się z wizytami u fryzjera, to są to miłe skojarzenia (co powinno dziwić, jeśli weźmiemy pod uwagę ilość wizyt w salonach zakończonych płaczem). 
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-cwrClLEaVlA/UI_mmh435EI/AAAAAAAAMeY/LCYLyZUOWaI/s1600/IMG_6335.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-cwrClLEaVlA/UI_mmh435EI/AAAAAAAAMeY/LCYLyZUOWaI/s320/IMG_6335.JPG" width="320" /></a></div>
 
<div style="text-align: center;">
                                                                   Skład/ Ingredients:                                                                    </div>
aqua, cocamidopropyl betaine, peg-40 hydrogenated castor oil (and) trideceth-9, acrylates/steareth-20 methacrylate crossopolymer, acrylates/hydroxyesters acrylates copolymer, hydrolyzed keratin, glycerin, hydrolyzed ceratonia siliqua seed extract, zea mays starch, creatine, phenoxyethanol (and) ethylhexylglycerin, methylisothiazolinone, parfum, peg-12 dimethicone, hexyl cinnamal, butylphenyl methylpropional, linalool, benzyl salicylate, limonene, alpha-isomethyl ionone, citronellol, triethanolamine, citric acid. 
 
<div style="text-align: center;">
                                                            Moja opinia / My opinion:                                                               </div>
Cała moja stylizacja polega na tym, że - jeśli używam suszarki - nakładam piankę na włosy, podsuszam a następnie staram się na okrągłej szczotce podwinąć końcówki, ogarnąć czubek głowy i wymodelować jakoś grzywkę. Pianka do takich zmian nadaje się doskonale, bo są to małe zmiany i włosy nie potrzebują do tego ciężkiej artylerii. Mam wrażenie, że do naprawdę dużych zmian się nie nada, bo jest dość lekka. Ale.... 
 
...ale odżywia. Włosy po jej użyciu ładnie błyszczą, nie puszą się, są miękkie. Zyskują na objętości, przez co automatycznie cała fryzura wygląda lepiej. Zauważyłam jej dobroczynny wpływ na moje włosy szczególnie wtedy, kiedy w ruch idzie prostownica bądź suszarka właśnie, bo odżywka chroni przed wysoką temperaturą :) Nie skleja włosów, nie robią się przez piankę sztywniejsze czy oblepione. 
Generalnie jestem na tak, bo łączę dwa w jednym i nie obciążam jakoś mocno włosów.

Odżywka stylizująca w piance?

Idę się pożalić. Wypadają mi włosy. Ale tak naprawdę mocno. Znów zaczęłam łykać suplementy, zmieniłam dietę, przeprosiłam się z olejami i......

Autor: Panna Dominika / 20 lis 2012 / 17 Comments / cashmere , dax , kolorówka , korektor , korektor pod oczy , kosmetykipolskie

Korektor Cashmere

Już niebawem zostanę na tydzień bez aparatu. Na 99% spędzę ten tydzień u Siostry, więc być może pokuszę się o jakiś post z metamorfozą? Luby leci do Japonii, więc mam nadzieję, że dostanę jakieś lakierowe perełki :) 
 
Dziś będzie perełka twarzowa, która ostatnio spisuje się świetnie i po długim okresie leżenia i kurzenia się w końcu jest należycie eksploatowana :) Korektor do twarzy Cashmere od Daxa z edycji limitowanej to jeden z dwóch kosmetyków tego typu jakie posiadam, więc cieszy mnie fakt, że nie zawiódł mnie swoim działaniem :)

<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-l29Isr4YekM/UI_lRFFGXdI/AAAAAAAAMaE/nXdnQmqxuBA/s1600/IMG_5257.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://3.bp.blogspot.com/-l29Isr4YekM/UI_lRFFGXdI/AAAAAAAAMaE/nXdnQmqxuBA/s200/IMG_5257.JPG" width="200" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-sVCOPjyv4fM/UI_lPieiMaI/AAAAAAAAMZ8/GkSOV97Zgg8/s1600/IMG_5256.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://1.bp.blogspot.com/-sVCOPjyv4fM/UI_lPieiMaI/AAAAAAAAMZ8/GkSOV97Zgg8/s200/IMG_5256.JPG" width="200" /></a></div>
 
 
<div style="text-align: center;">
                                                                      Cena / Price:                                                                           </div>
Generalnie cena korektorów z Daxa waha się w okolicy 30zł, ale nie bierzcie tej ceny jako wyznacznika, bo niestety o tym produkcie informacji nie znalazłam. 
 
<div style="text-align: center;">
                                                                Pojemność / Capacity:                                                                  </div>
7ml 
 
<div style="text-align: center;">
                                                              Dostępność / Availability:                                                              </div>
Nie mam pojęcia i przyznaję bez bicia, że nawet nie sprawdzałam. Mój mam ze sklepu <a href="http://kosmetykipolskie.com/">kosmetykipolskie.com</a> ale aktualnie go nie widziałam. Polecam sprawdzać <a href="http://kosmetykipolskie.com/Produkty%282,,%29.aspx?search=korektor">TEN LINK</a>, bo zawsze jest szansa, że produkt się pojawi :) 
 
<div style="text-align: center;">
                                                                  Opakowanie / Pack:                                                                    </div>
Bardzo błyszczykowate, całkiem niezłe. Aplikator milusi, mięciusi i niestety wymaga współpracy z palcem. 
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-SefQAD4Dmp0/UI_lWL0EzdI/AAAAAAAAMak/CKuqpdoo7iI/s1600/IMG_6581.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-SefQAD4Dmp0/UI_lWL0EzdI/AAAAAAAAMak/CKuqpdoo7iI/s320/IMG_6581.JPG" width="320" /></a></div>
 
<div style="text-align: center;">
                                                                      Kolor / Colour:                                                                       </div>
Nie znalazłam na opakowaniu oznaczenia, w związku z czym wnioskuję, że jest tylko jeden odcień. Dość jasny z resztą, ale dla typowych śnieżek może być nieco zbyt ciemny. 
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-au20439O46w/UI_lXeTKV5I/AAAAAAAAMas/KvOpKQfrkMo/s1600/IMG_5258.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-au20439O46w/UI_lXeTKV5I/AAAAAAAAMas/KvOpKQfrkMo/s320/IMG_5258.JPG" width="320" /></a></div>
 
<div style="text-align: center;">
                                                            Moja opinia / My opinion:                                                               </div>
Pierwszy korektor, który nie warzy mi się pod oczami czy w okolicach płatków nosa. Po stopieniu się ze skórą ukazuje swoje piękne, rozświetlające oblicze. Mini drobinki odbijają ładnie światło, poprawiają wygląd skóry. Korektor współpracuje z podkładami, nie przesusza. Jego krycie jest dość lekkie, więc na duże niespodzianki się nie nada. Mniejsze (w tym np jasne piegi, delikatne sińce pod oczami) kryje bardzo fajnie. Używałam go nawet solo, bo daje bardzo naturalny efekt i nie odcina się na gołej skórze. Dobrze roztarty nie zostawi smug. Na twarzy po przypudrowaniu siedzi 8-9h, najszybciej ścierał się z okolic nosa (pewnie dlatego że często go dotykam). 
Swoim zachowaniem pod oczami przebił Skinfooda, więc będzie mi naprawdę smutno, gdy się skończy.

Korektor Cashmere

Już niebawem zostanę na tydzień bez aparatu. Na 99% spędzę ten tydzień u Siostry, więc być może pokuszę się o jakiś post z metamorfozą? Luby...

Autor: Panna Dominika / 19 lis 2012 / 21 Comments / ciało , farmona , higiena i pielegnacja , kosmetykipolskie , sorbet do mycia , żel pod prysznic

Mój pierwszy sorbet do mycia ciała

Pierwsze skojarzenie, jakie przychodzi mi do głowy kiedy słyszę sorbet to owoce. O sorbetach do mycia pojęcia nie miałam, więc tym większe było moje zdziwienie, gdy trafił mi w łapy. Farmona Sweet Secret Kokosowy sorbet do mycia ciała `Słodki kokos i banany` to produkt który stał długo w łazience, bo po pierwszym użyciu byłam nastawiona bardzo, ale to bardzo sceptycznie. O wszystkim przeczytacie niżej :) 
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-lAdTYHlK_-k/UKKqYBJhUYI/AAAAAAAANYA/Kgca7GptiTk/s1600/IMG_6322.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://1.bp.blogspot.com/-lAdTYHlK_-k/UKKqYBJhUYI/AAAAAAAANYA/Kgca7GptiTk/s200/IMG_6322.JPG" width="200" /></a><a href="http://2.bp.blogspot.com/-Xr9X2eA7q7c/UKKqW7OqBkI/AAAAAAAANX4/sx3-SwSmarI/s1600/IMG_6321.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://2.bp.blogspot.com/-Xr9X2eA7q7c/UKKqW7OqBkI/AAAAAAAANX4/sx3-SwSmarI/s200/IMG_6321.JPG" width="200" /></a></div>
 
<div style="text-align: center;">
                                               Opis ze strony producenta / Producent says:                                                 </div>
Wyjątkowy kosmetyk o delikatnej, jedwabistej konsystencji i urzekającym,
 egzotycznym zapachu dojrzałych kokosów i bananów został stworzony do 
codziennej pielęgnacji i mycia ciała, dla osób, które cenią produkty 
naturalne i lubią pozwalać sobie na chwile przyjemności. Specjalnie 
opracowana, bogata receptura doskonale myje oraz natłuszcza i wygładza 
skórę, poprawiając jej kondycję i wygląd. Regularne stosowanie 
kokosowego sorbetu pod prysznic nie wysusza skóry, doskonale ją nawilża i
 odżywia, a także na długo pozostawia uczucie świeżości oraz apetycznie 
słodki, egzotyczny zapach i jedwabiście gładką skórę. 
 
<div style="text-align: center;">
                                                                      Cena / Price:                                                                           </div>
ok 12-13zł 
 
<div style="text-align: center;">
                                                                Pojemność / Capacity:                                                                  </div>
225ml 
 
<div style="text-align: center;">
                                                              Dostępność / Availability:                                                              </div>
dość łatwa. Ja mam <a href="http://kosmetykipolskie.com/SWEET-SECRET-kokosowy-sorbet-do-mycia-ciala-22%283,6152,13449%29.aspx">STĄD</a> 
 
<div style="text-align: center;">
                                                                  Opakowanie / Pack:                                                                    </div>
Wakacyjne, ładne, jednocześnie nieprzeładowane. Otwierane za pomocą klapki, która nie połamie nam paznokci :) 
 
<div style="text-align: center;">
                                        Konsystencja i zapach / Consistency and fragrance:                                           </div>
Konsystencja jest dość rzadka, w sorbecie pływają dodatkowo drobinki, które kojarzą się w wiórkami kokosowymi :) Generalnie niezły bajer, ale niech Wam się nie wydaje, że sobie tymi drobinkami np peeling zrobicie :) Cały myk z nimi polega na tym, że gdy je dobrze rozetrzemy, to zapach na skórze zostaje o wiele dłużej! :) 
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-L6SFUWaz-Sk/UKKqa0bs4WI/AAAAAAAANYY/cDX9lCcCbr8/s1600/IMG_6325.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://2.bp.blogspot.com/-L6SFUWaz-Sk/UKKqa0bs4WI/AAAAAAAANYY/cDX9lCcCbr8/s200/IMG_6325.JPG" width="200" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-cobUX6Jc_PI/UKKqb-iAQ2I/AAAAAAAANYg/ls8CjUaQr9c/s1600/IMG_6326.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://1.bp.blogspot.com/-cobUX6Jc_PI/UKKqb-iAQ2I/AAAAAAAANYg/ls8CjUaQr9c/s200/IMG_6326.JPG" width="200" /></a></div>
Zapach jest niesamowicie słodki, dla mnie to taki mocno mleczno-bananowy zapach soczków, które piłam jak byłam młodsza. Kokos jest tutaj na drugim planie, co mi zupełnie nie przeszkadza, bo zdążył mi się przejeść (wiwat oleje kokosowe!) 
 
<div style="text-align: center;">
                                                                   Skład/ Ingredients:                                                                    </div>
Aqua, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Helianthus Annuus Seed Oil, 
Cocamidopropyl Betaine, Cocos Nucifera Oil, Parfum, Isopropyl Myristate,
 Musa Sapientum Fruit Extract, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Butter, 
Hydrogenated Jojoba Oil, Xanthan Gum, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate 
Crosspolymer, Dmdm Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, 
Methylisothiazolinone, Inulin Lauryl Carbamate, Sodium Hydroxide, 
Disodium Edta, Limonene, Bha. 
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-s07ez24Vl8Y/UKKqZ_rKURI/AAAAAAAANYM/vGUptcG40FU/s1600/IMG_6324.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="136" src="http://4.bp.blogspot.com/-s07ez24Vl8Y/UKKqZ_rKURI/AAAAAAAANYM/vGUptcG40FU/s640/IMG_6324.JPG" width="640" /></a> 
 
<div style="text-align: center;">
                                                            Moja opinia / My opinion:                                                               </div>
Zacznę od wyjaśnienia skąd u mnie takie a nie inne podejście na początku - otóż zdziwiło mnie, że sorbetowa piana jest znikoma. Ot, maziałam się białym czymś co ładnie pachnie, ale gdzie jest piana? Czy to gąbka, czy myjka, czy ręce - piana była licha. Okazało się, że piana nie musi być wyznacznikiem jakości produktu myjącego, więc cofam wszystkie moje fochy na sorbet. Wszystkie. Nawet te, że się skończył. I tak będzie nowy :D 
Zapach na skórze zostawał dość długo jak na tego typu produkt, poza tym w łazience unosił się piękny zapach bananów, który wprost pobudzał apetyt na więcej! 
Nawilżenie nie powala, ale jest. Generalnie od sorbetu wymagałam oczyszczenia a nie nawilżenia, więc nie traktuję tego jako minus. Skóra była miękka i zadbana, więc kilka razy odpuściłam sobie masełko. Najważniejsze, że nie przesusza, nie uczula i nie podrażnia, przynajmniej mnie. W całym tym zachwycie nad zapachem uwielbiałam korzystać z sorbetu wieczorami, szczególnie tymi zimnymi, kiedy tęsknota za latem była ogromna. Nagle prysznic zamienia się w palmę, woda w promienie słońca i jest tak ciepło, pachnąco.. Tylko rachunki za wodę mogą skoczyć w górę. Nieco.

Mój pierwszy sorbet do mycia ciała

Pierwsze skojarzenie, jakie przychodzi mi do głowy kiedy słyszę sorbet to owoce. O sorbetach do mycia pojęcia nie miałam, więc tym większe ...

Autor: Panna Dominika / 15 lis 2012 / 23 Comments / błyszczyk , kolorówka , kosmetykipolskie

Milkshake

Postawiłam sobie cel. Celem jest pozbycie się wszystkich wersji roboczych do końca roku, a od nowego - 2013 - małe przeorganizowanie bloga. Troszkę inny harmonogram, minimalnie rozszerzona tematyka, troszkę więcej mnie, więcej pasji niekosmetycznych. Myślę, że wyjdzie to na dobre i mnie, i blogowi. Analizuję Wasze zainteresowanie różnymi notkami i to na tej podstawie będę decydować czy kosmetyk opisać, czy nie. Blog jest mój, ale piszę go też dla Was, a tym samym chcę wychodzić do Was z tym, co chcecie czytać. Nie dogodzę każdemu, ale myślę że ostatecznie nikt nic nie straci :) 
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-ORZkKdavo-s/UI8q_Rgo7jI/AAAAAAAAMGM/yg8UCJJJ-qU/s1600/IMG_6448.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"> </a></div>
Dziś przychodzę z kolorówką, a konkretnie z błyszczykiem, który zajął miejsce prawie zdenkowanego już glossa od Quizu. Bell Milky Shake 3D Effect nr 06 to zdecydowanie mój jesienny faworyt, chociaż już niebawem będę przerzucać się na szminki (ot, nie lubię błyszczyka na szaliku, ani cicików z szalika na ustach). 
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-wgxcXzDzTd0/UI8rDNpu5ZI/AAAAAAAAMGg/8tBTZI0ya3Y/s1600/IMG_6584.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://3.bp.blogspot.com/-wgxcXzDzTd0/UI8rDNpu5ZI/AAAAAAAAMGg/8tBTZI0ya3Y/s200/IMG_6584.JPG" width="150" /></a><a href="http://4.bp.blogspot.com/-1sEI53_Zn5A/UI8rEZYyxoI/AAAAAAAAMGo/BuQAsrPwfFY/s1600/IMG_6585.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://4.bp.blogspot.com/-1sEI53_Zn5A/UI8rEZYyxoI/AAAAAAAAMGo/BuQAsrPwfFY/s200/IMG_6585.JPG" width="150" /></a></div>
 
<div style="text-align: center;">
                                               Opis ze strony producenta / Producent says:                                                 </div>
Najnowszy błyszczyk firmy Bell pod kuszącą nazwą Milky Shake 3D effect 
ma na zadaniu optycznie powiększyć, nabłyszczyć oraz odżywić usta. 
Producent kusi zapachem, kolorem, a także efektem naturalności. Kosmetyk
 dostępny w różnych wersjach kolorystycznych: karmel, cappuccino, 
łososiowy, intesnsywny i chłodny róż. 
 
<div style="text-align: center;">
                                                                      Cena / Price:                                                                           </div>
ok 10 zł. 
 
<div style="text-align: center;">
                                                                Pojemność / Capacity:                                                                  </div>
5,5gr na opakowaniu, natomiast inne źródła podają 10ml. Ja na ocenianiu pojemności znam się tak samo jak na samochodach, czyli wcale. Czasami nawet mam wrażenie, że moja wiedza na te tematy jest na minusie. Pff. 
 
<div style="text-align: center;">
                                                              Dostępność / Availability:                                                              </div>
Np. <a href="http://kosmetykipolskie.com/MILKY-SHAKE-LIP-GLOSS-blyszczyk-do-ust-nr-06%283,16539,14743%29.aspx">TUTAJ</a> (<a href="http://kosmetykipolskie.com/">kosmetykipolskie.com</a>) 
 
<div style="text-align: center;">
                                                                  Opakowanie / Pack:                                                                    </div>
Wygodne i całkiem normalne. Jedyne co zmieniłabym, to aplikator. Wolę gąbeczkowe aniżeli pędzelkowe, ale jest to czepialstwo się, bo aplikacja bardzo się nie różni. To tylko kwestia mojego przyzwyczajenia. 
 
<div style="text-align: center;">
                                        Konsystencja i zapach / Consistency and fragrance:                                           </div>
Konsystencja jest dość gęsta, błyszczyk lekko się ciągnie gdy wyjmujemy aplikator z opakowania. Poza tym jest normalny, na ustach zachowuje się fajnie a pod wpływem ich ciepła nie ciągnie się i nie klei! Zapach słodki, bardzo miły dla nosa. Na ustach jest delikatny, nie drażni i nie mdli. Pomimo tej całej słodkości jest z biegiem czasu coraz ładniejszy. Smaku brak, więc przynajmniej go nie zjadam. 
 
<div style="text-align: center;">
                                                                      Kolor / Colour:                                                                       </div>
Ni to nude, ni to kawa zbożowa z mlekiem (ktoś jeszcze pamięta Inkę?). Bardzo delikatny, ładnie rozjaśnia usta i nadaje się chyba na każdą okazję i do każdego makijażu. 
<div style="text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-ORZkKdavo-s/UI8q_Rgo7jI/AAAAAAAAMGM/yg8UCJJJ-qU/s1600/IMG_6448.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-ORZkKdavo-s/UI8q_Rgo7jI/AAAAAAAAMGM/yg8UCJJJ-qU/s320/IMG_6448.JPG" width="320" /></a></div>
 
<div style="text-align: center;">
                                                            Moja opinia / My opinion:                                                               </div>
Plusy są ogromne, szczególnie dla mnie - osoby która za błyszczykami jakoś specjalnie nie przepada. Największy dla mnie to fakt, że błyszczyk nie skleja ust. Niejednokrotnie odrzucałam niezłe błyszczyki właśnie przez tą wadę. Bardzo nie lubię lepkości, zarówno na ustach jak i innych częściach ciała. Milkszejk ładnie pachnie i ładnie wygląda, jego kolor jest dla mnie idealny. Usta wyglądają naturalnie, są optycznie powiększone, pełniejsze. Jeszcze jeden ogromny plus za uczucie nawilżenia, które utrzymuje się dość długo! Nie podkreśla suchych skórek, ładnie je zakrywa. Trzyma się na ustach przyzwoicie, jak na błyszczyk za 10 zł nie jest źle. Generalnie nie wymagam od lipglossów trwałości całodniowej. Drażni mnie nieco samo nakładanie, bo pędzelek jest mały i choć precyzyjny, to niestety też wymaga dłuższej chwili przy aplikacji produktu na usta. Automatycznie przy tak małym pędzelku ciężko przesadzić z ilością błyszczyka, co w tym przypadku grozi sporymi smugami i papką w kącikach, więc w całym tym rozrachunku pędzelek i tak jest na plus. 
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-eIgLXqcNaZ8/UI8rArlReMI/AAAAAAAAMGQ/tEoCCqmnVJg/s1600/IMG_6451.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://1.bp.blogspot.com/-eIgLXqcNaZ8/UI8rArlReMI/AAAAAAAAMGQ/tEoCCqmnVJg/s200/IMG_6451.JPG" width="200" /></a><a href="http://2.bp.blogspot.com/-U9oIR3fXXhM/UI8rB9_n9bI/AAAAAAAAMGY/2oR0tBpP3oU/s1600/IMG_6452.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://2.bp.blogspot.com/-U9oIR3fXXhM/UI8rB9_n9bI/AAAAAAAAMGY/2oR0tBpP3oU/s200/IMG_6452.JPG" width="200" /></a></div>
Minusów nie zauważyłam.

Milkshake

Postawiłam sobie cel. Celem jest pozbycie się wszystkich wersji roboczych do końca roku, a od nowego - 2013 - małe przeorganizowanie bloga. ...

Autor: Panna Dominika / 14 lis 2012 / 24 Comments / baza pod makijaż , eveline , kolorówka , kosmetykipolskie

I znów baza pod makijaż

O bosze, bosze, jestem tak cholernie monotematyczna, że aż boli. Nie, żartowałam, nie boli :P 
 
Po raz kolejny baza. Zapewne jeszcze kilka postów o tej tematyce i oglądalność bloga spadnie na pysk. Trudno :) Dziś Eveline Art Scenic - Silikonowa baza wygładzająco-matująca pod makijaż. Dostępna jest też wersja wygładzająco-liftingująca. 
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-UMkPMDX-syQ/UFT-1SxL9jI/AAAAAAAAKvs/Lw1r3XH8jPM/s1600/IMG_5123.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-UMkPMDX-syQ/UFT-1SxL9jI/AAAAAAAAKvs/Lw1r3XH8jPM/s320/IMG_5123.JPG" width="320" /></a></div>
 
<div style="text-align: center;">
                                               Opis ze strony producenta / Producent says:                                                 </div>
Eveline Art Scenic Silikonowa baza pod makijaż wygładzająco-matująca 
cera normalna i mieszana to innowacyjny podkład bazowy, który zachowuje 
się jak niewidoczna powłoka skóry. Unikalna,transparentna struktura 
zawierająca olejki silikonowe idealnie rozprowadza się na skórze oraz 
natychmiastowo wygładza i udoskonala jej powierzchnię, wypełnia bruzdy i
 zmarszczki. Pokryta transparentną warstwą skóra zostaje wygładzona, 
zyskuje całkowitą miękkość i delikatność. Ten subtelny podkład bazowy 
tworzy perfekcyjną podstawę do wykonania makijażu i znacznie przedłuża 
jego trwałość, zapewniając przy tym długotrwały efekt matujący, 
utrzymujący się nawet do 16 godzin. 
Sprawia, że cera jest aksamitnie gładka i głęboko nawilżona, a 
jednocześnie odpowiednio zmatowiona. Na skórze powstanie niewidoczny 
film, który niczym aksamitna tkanina, przedłuży trwałość makijażu i 
sprawi, że będzie on bardziej odporny nawet w trudnych warunkach. 
Zaskoczenie i satysfakcja będą gwarantowanymi wrażeniami, jakie poczujesz po nałożeniu tego kosmetyku. 
 
<div style="text-align: center;">
                                                            Cena/Pojemność / Price/Capacity:                                                                </div>
ok 25zł / 30ml 
 
<div style="text-align: center;">
                                                              Dostępność / Availability:                                                              </div>
No np <a href="http://kosmetykipolskie.com/ART-SCENIC-silikonowa-baza-pod-makijaz-wygladzaj%283,6152,13506%29.aspx">TUTAJ</a> (<a href="http://kosmetykipolskie.com/">kosmetykipolskie.com</a>). Ewentualnie wszędzie tam, gdzie dostrzeżecie szafy Eveline. Albo i nie dostrzeżecie, ale warto pytać :) 
 
<div style="text-align: center;">
                                                                  Opakowanie / Pack:                                                                    </div>
Wygodna tubka. Widziałam też wersję w opakowaniu podobnym do bazy Ingrid (z pompką). Tubka była zasreberkowana - plus! 
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-meWmCK5QuQ4/UFT-_-eh5PI/AAAAAAAAKv8/Kb8s6yjm3xI/s1600/IMG_5125.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-meWmCK5QuQ4/UFT-_-eh5PI/AAAAAAAAKv8/Kb8s6yjm3xI/s320/IMG_5125.JPG" width="320" /></a></div>
 
<div style="text-align: center;">
                                        Konsystencja i zapach / Consistency and fragrance:                                           </div>
Konsystencja iście bazowa, więc pominę opisywanie. Zapach bardzo, ale to bardzo słabo wyczuwalny, jednak jeśli już coś poczujecie, to jest do delikatny, przyjemny zapach (kwiatowy?). 
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-RHhPZXD0OtM/UFT_Bg6cUGI/AAAAAAAAKwE/KYFiFsceEOQ/s1600/IMG_5126.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-RHhPZXD0OtM/UFT_Bg6cUGI/AAAAAAAAKwE/KYFiFsceEOQ/s320/IMG_5126.JPG" width="320" /></a></div>
 
<div style="text-align: center;">
                                                                   Skład/ Ingredients:                                                                    </div>
Cuclopentasiloxane, Dimethicone, Crosspolymer, Cyclohexasiloxane, 
Cyclomethicone, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, 
Ethylparaben, Isobutylparaben, Propylparaben, Fragrance, Limonene, 
Linalool, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Citronellol, 
Hydroxycitronellal 
 
<div style="text-align: center;">
                                                            Moja opinia / My opinion:                                                               </div>
Osoby, które zaglądają w miarę regularnie na bloga wiedzą, że baz było tu już sporo. Korzystam z kilku na zmianę, kilka znalazło nowy dom. Generalnie wolę mieć zapas, ale bez przesady. Baza, którą przedstawię dziś jest na wykończeniu, bo korzystam z niej na dwa sposoby. Jest moim zdaniem najlżejsza z wszystkich posiadanych przeze mnie, więc automatycznie częstotliwość używania wzrasta. 
Wydajność bazy jest bardzo dobra, ale generalnie chyba nie spotkałam się jeszcze z tego typu kosmetykiem, który by wydajny nie był. Skóra po nałożeniu bazy jest gładka, zmatowiona (!) oraz bardzo przyjemna w dotyku. Długoterminowe korzystanie z bazy nie przesuszyło, nie uczuliło, nie zapchało ani nie podrażniło mi skóry na twarzy. Aplikacja przebiega dość szybko i jest przyjemnym zabiegiem. 
Po aplikacji bazy zawsze chwilę czekam i dopiero wtedy nakładam podkład. Tu pojawiał się poślizg, podkład rozkładał się równomiernie. Cały makijaż (podkłady, pudry itp.) utrzymywał się nawet do 8h bez zmian, w tym 4-5 bez konieczności dodatkowego matowienia skóry. Cienie wytrzymują spokojnie nawet 12h, chociaż w cieplejsze bądź bardziej aktywne dni mogą się w wewnętrznym kąciku lekko ścierać. Bardzo fajnie na bazie trzymała się konturówka. 
Drugi sposób używania bazy był bardzo prosty - baza+puder transparenty+róż+tusz do rzęs. Omijałam podkład i milion innych kosmetyków. Puder transparentny lądował tylko na policzkach, które dzięki temu miały troszkę równiejszy koloryt. Taki układ zapewniał mi matową skórę przez 3-4, mało warstw, generalną lekkość i pewność, że róż zostaje na swoim miejscu. 
W obu wersjach baza spisała się naprawdę dobrze! Myślę, że w tym przypadku stosunek ceny do jakości bije na łeb wiele innych kosmetyków tego typu.

I znów baza pod makijaż

O bosze, bosze, jestem tak cholernie monotematyczna, że aż boli. Nie, żartowałam, nie boli :P Po raz kolejny baza. Zapewne jeszcze kilka p...

Autor: Panna Dominika / 12 lis 2012 / 26 Comments / bell , kosmetykipolskie , lakierówka , swatch

Bell Airflow part 2

Strasznie lubię fioletowe lakiery do paznokci. Ostatnio segregowałam lakiery i w końcu pomalowałam wzorniki, a dzięki nim dowiedziałam się, że właśnie fioletów mam najwięcej. Potem są niebieskości i zielenie. A, i czerwienie. Kiedy zobaczyłam ten lakier byłam szalenie zadowolona, bo zachęcona swatchami w sieci śliniłam się do niego odkąd była promocja w Biedronce. Nie załapałam się wtedy, dostałam później. Życie jest piękne! 
 
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-nHQR3Vm03vs/UI8qo1V4XaI/AAAAAAAAMFc/oCAVSMtlEuE/s1600/IMG_6682.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://3.bp.blogspot.com/-nHQR3Vm03vs/UI8qo1V4XaI/AAAAAAAAMFc/oCAVSMtlEuE/s200/IMG_6682.JPG" width="150" /></a><a href="http://4.bp.blogspot.com/-iR8XQddVpv4/UI8qquszcXI/AAAAAAAAMFk/blPduxQ5bzw/s1600/IMG_6683.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://4.bp.blogspot.com/-iR8XQddVpv4/UI8qquszcXI/AAAAAAAAMFk/blPduxQ5bzw/s200/IMG_6683.JPG" width="150" /></a></div>
 
<div style="text-align: center;">
                                               Opis ze strony producenta / Producent says:                                                 </div>
Pozwól paznokciom `złapać oddech` - dotlenione paznokcie to piękne paznokcie. 
Rewolucyjna formula lakieru skutecznie "opiera się" działaniu wody tak 
jak kwiat lotosu, którego liście pokryte są woskowym nalotem. 
Lakier gwarantuje super kryjący efekt i głęboki kolor już przy pierwszej aplikacji 
Lakier nie `zakleja` płytki paznokcia i umożliwia paznokciom 
"oddychanie" pod płaszczem koloru. Zaawansowana technologicznie formula 
lakieru pozwala na swobodną wymianę cząsteczek tlenu. 
Lakier charakteryzuje się przedłużoną trwałością, dzięki zastosowaniu 
wielu wysokiej jakości polimerów. Tworzą one specjalną, wysoce odporną 
na działanie wody powłokę, która `odpycha` cząsteczki wody i jest 
bardziej odporna na ścieranie. 
 
<div style="text-align: center;">
                                                                      Cena / Price:                                                                           </div>
9,43 w sklepie  <a href="http://kosmetykipolskie.com/">kosmetykipolskie.com</a> 
 
<div style="text-align: center;">
                                                                Pojemność / Capacity:                                                                  </div>
10ml 
 
<div style="text-align: center;">
                                                              Dostępność / Availability:                                                              </div>
 <a href="http://kosmetykipolskie.com/AIR-FLOW-LOTUS-EFFECT-lakier-do-paznokci-przepus%283,6152,14517%29.aspx">KLIK KLIK KLIK</a> 
 
<div style="text-align: center;">
                                                                      Kolor / Colour:                                                                       </div>
Piękny fiolet z kolorowymi pyłkami (zauważyłam róż, niebieskości i zieleń, ale wszystko zależy od światła) 
 
<div style="text-align: center;">
                                                            Moja opinia / My opinion:                                                               </div>
Krycie po dwóch warstwach nie zostawia żadnego niedosytu. Zasycha standardowo, a jeśli damy mu odpowiednio dużo czasu, to odwdzięczy nam się pięknym kolorem, trwałością godną lakierów wysokopółkowych (ot, np 6 dni bez ubytków, zaledwie końcówki kciuków i wskazujących się lekko starły). Dopiero w piątym dniu jego blask wydał mi się jakiś słabszy, ale od czego są topy, hę? 
Lakier nie odbarwia płytki, więc bez względu na to czy użyję bazy, czy nie, nie mam kłopotu z zsiniałą płytką. 
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-zYsZeN6FZlY/UI8qsSuJrEI/AAAAAAAAMFo/I3KKgEhSVH8/s1600/IMG_6811.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://3.bp.blogspot.com/-zYsZeN6FZlY/UI8qsSuJrEI/AAAAAAAAMFo/I3KKgEhSVH8/s200/IMG_6811.JPG" width="200" /></a><a href="http://3.bp.blogspot.com/-jfqiJgDAS6Q/UI8qtvHNOLI/AAAAAAAAMF0/HiwI0mDUxf0/s1600/IMG_6812.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://3.bp.blogspot.com/-jfqiJgDAS6Q/UI8qtvHNOLI/AAAAAAAAMF0/HiwI0mDUxf0/s200/IMG_6812.JPG" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-6eoR2neyce0/UI8qviKMi9I/AAAAAAAAMF4/dLF7ap-0DC4/s1600/IMG_6813.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://2.bp.blogspot.com/-6eoR2neyce0/UI8qviKMi9I/AAAAAAAAMF4/dLF7ap-0DC4/s200/IMG_6813.JPG" width="200" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-jQMzAmDn118/UI8qw5d45tI/AAAAAAAAMGE/h4QoFZ6zyMM/s1600/IMG_6814.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://1.bp.blogspot.com/-jQMzAmDn118/UI8qw5d45tI/AAAAAAAAMGE/h4QoFZ6zyMM/s200/IMG_6814.JPG" width="200" /></a></div>
A, lakier nadaje się do water marble, całkiem intensywny kolor daje :)

Bell Airflow part 2

Strasznie lubię fioletowe lakiery do paznokci. Ostatnio segregowałam lakiery i w końcu pomalowałam wzorniki, a dzięki nim dowiedziałam się, ...

Subskrybuj: Posty ( Atom )