Autor: / 11 gru 2015 / 18 Comments / , , , ,

2x5 - powtórka z rozrywki!

Mam ambitny plan przed końcem roku - zakończyć wszystkie współprace, powysyłać linki a pod koniec grudnia przerobić podstronę współpracową i określić nowe, jasne zasady. Ciekawe czy mi się uda. Dziś poczynię ku temu kolejny krok, chociaż w zasadzie ten produkt miał już na blogu recenzję w przeszłości. Pierwsze podejście do Balsamu do paznokci 2x5 zrobiłam w 2012 roku. Trzy lata później dalej jest to jeden z moich faworytów, szczególnie jeśli mam coś nakładać na skórki zaraz przed snem.

Generalnie aktualny tryb życia niszczy mi paznokcie i skórki. W weekendy pracuję jako manicurzystka, więc mam ciągłą styczność z acetonem. Wiemy doskonale co aceton robi. W tygodniu łączę robienie paznokci z pracą w Primarku. Primark sam w sobie nie jest zły, ale już otwieranie dostaw jest. No i takim cudem co by się nie działo i jak dużo kasy bym na kremy nie wywalała - skórki mam suche. Teraz doszły jeszcze niskie temperatury.

Będąc w PL nie kupiłam 2x5 więc naprawdę się ucieszyłam, że był w paczce. O tej porze roku jest to must have. Skórki dalej podczas pracy mam podsuszone, ale za to jakie są elastyczne! Nie mam zadziorów, nic nie pęka, nic nie boli. Co więcej, nawet po ciężkim dniu w pracy moje dłonie i paznokcie dalej wyglądają znośnie. Brakuje mi systematyczności, ale kilkakrotnie się przekonałam, że odrobina uporu i skórki mogą być w idealnym stanie! Za jakieś 10zł. Dycha! Nawet fajek za tyle już się chyba nie da kupić :D

Jeszcze bym tylko chciała, żeby konsystencja była nieco mniej zbita, bo się czasami ciężko dobrać jak mam za zimno w domu :D
Share This Post :
Tags : , , , ,

18 komentarzy :

  1. Przydałby mi się taki balsamik, bo również walczę z suchymi skórkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że bez problemu dostaniesz go w wielu miejscach (apteki głównie)

      Usuń
  2. Hehe dlatego ja wolę zdecydowanie tubkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Używałam tisane do ust i do skórek. Sprawdzał się świetnie lecz nagle zaczął mnie uczulać (usta). Nie powrócę do niego :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie nigdy nie uczulił, chociaż pamiętam że jeden z moich współlokatorów nie mógł tisane w sztyfcie używać bo go usta piekły. Za to wersja w słoiczku nic mu nie robiła :)

      Usuń
  4. hymm konsystencja wygląda jak zimny wosk :P ale pewnie pomaga i regeneruje

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam go kiedyś, ale chyba u mnie nie zaskoczyło, bo nigdy go nie odkupiłam;)
    Ps. W wolnej chwili zapraszam do mnie na rozdanie z pędzlami Zoeva:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz słyszę o tym produkcie, ale zainteresowałaś mnie nim ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie używasz rękawiczek, żeby ochronić dłonie przed kontaktem z acetonem? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robiąc paznokcie sobie? Zdecydowanie nie. Robiąc klientkom - owszem. Ale już np. do zmywania hybrydy z blatu czy narzędzi nie, więc automatycznie aceton ciągle gdzieś obok się czai :)

      Usuń
  8. Mam go, ale jakoś nigdy nie pomyślałam o systematyczności, niestety... Ale po Twoich postach widać, że warto, uwielbiam oglądać Twoje paznokcie - nawet nieco Ci zazdroszczę, chciałabym mieć takie :3

    a mam pytanie z innej półki, czy mogłabyś polecić mi jakiś przyjemny, niedrogi eyeliner dla początkujących?

    Pozdrawiam serdecznie!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje paznokcie są już w tym momencie w większości wzmacniane żelem/hybrydą albo fiberglassem. Skórki jedynie mocno nawilżam :)

      Powiedziałabym, że Miss Sporty albo MySecret. Oba są w Rossmannach i jeśli nie zmieniła się ich formuła to są nie do zdarcia chyba że płaczesz albo biegasz w deszczu. :)

      Usuń
  9. Dziękuję Ci bardzo! Z pewnością w wolnej chwili podbiegnę po te eyelinery... Może kiedyś nawet uda mi się namalować porządną kreskę, czy masz jakiś tutorial, który stworzyłaś i na którym mogłabym się oprzeć? :)

    Nie wiedziałam, że żele i hybrydy mogą wzmocnić paznokcie :o zresztą, moje to kompletna porażka, buntują się ile wlezie :<

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mam tutoriala, w zasadzie maluję zawsze na wyczucie :)

    Mogą, jeśli są nałożone prawidłowo :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum