Autor: Panna Dominika / 1 sie 2015 / 18 Comments / pozostałe , prywata , top10
10 rzeczy które (nie zawsze) robię po upiciu się
Upiłyście się kiedyś? Mówię tu
oczywiście o alkoholu wszelkiej maści, najlepiej wymieszanym z ohydnym
kebabem i zupką chińską. Zauważyłam, że jeśli już mi się zdarza, to
zawsze popełniam te same wpadki :D Uznałam, że dla rozluźnienia i
odejścia od tematyki paznokciowej je sobie spiszę :D
A trzy lata temu upiłam się tak :D
1. Zawieranie znajomości w toaletach
Twoja sukienka jest piękna a spływający makijaż w ogóle nie powoduje, że wyglądasz jak panda. Nie nie nie! Jesteś super, musimy się kiedyś spotkać na trzeźwo i w ogóle to masz super samoopalacz!
2. Zdzieranie gardła na piosenkach które rzekomo się zna, ale jednak się nie zna
jo maha, jo maso jo ma nana nana
3. Powtarzanie: Ale wiesz, że Cię kocham, nie?!
Niekoniecznie komuś, kogo się zna. Może to być Twoja najlepsza przyjaciółka albo przystojny barman lejący Ci kolejnego szota i marzący o tym, żebyś poszła już do domu.
4. Zasypianie w tramwaju i budzenie się na pętli
Przesiadki po pijaku niewskazane, osobiście nie pamiętam żadnej, która skończyłaby się dobrze.
5. Latanie ze schodów
Bo one się ruszają! I są śliskie! I te szpilki są taaaakie wysokie!
6. Niedowierzanie. Ale że ja pijana? Jezusmaria ten chodnik jest taki nierówny!
Ciąg dalszy poprzedniego punktu. Kto w ogóle odpowiada za bezpieczeństwo ludzi na chodnikach!?
7. Planowanie nowego życia. Od poniedziałku
Już więcej nie piję, zacznę się uczyć i po raz ostatni kupiłam tak niewygodne buty.
8. Nadużywanie Snapchata
A potem okazuje się, że My Story trwa kilka minut, jest głośne, czarne i nikt nie wie czy właśnie zostałaś uprowadzona czy po postu nieźle się bawisz.
9. Nagłe okazywanie uczuć ex. Niekoniecznie miłych
Twoi rodzice są zajebiści, ale co jest z Tobą nie tak to ja nie wiem. Jesteś chujem i masz małego!
10. Umieranie dzień po i powtarzanie sobie, że nigdy więcej nie zmieszam piwa z wódką
No nie ma mowy, możesz mi Kaśka mówic że nie mam jaj ale nie wypiję tego!...
No dobra, ostatni raz!
PS. Nie jestem alkoholiczką, post pisałam z przymrużeniem oka, imiona i sytuacje zostały zmyślone, a w łazience to mógł być mój sobowtór, bo ja tego nie pamiętam :D
18 komentarzy :
Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Już dawno nie byłam pijana :D. Ale pierwszy punkt genialny, znam to :D
OdpowiedzUsuńTeż dawno nie piłam :D
Usuńah, te melanże :D wiem coś o tym, ale obiecałam sobie, ze nigdy więcej i się tego trzymam. ;P haha, niedowierzanie... ;))
OdpowiedzUsuńJa póki co też się trzymam :D
UsuńPunkt 1 i 3 trafia w samo sedno! :D
OdpowiedzUsuńHaha, czyli nie tylko ja tak myślę i robię :D
UsuńHihi mnie raz zdarzyło się wypić trochę więcej przez co koleżanki śmiały sie później że byłam wesolutka jak nigdy ale szybko otrzeźwiałam na dworze ;)
OdpowiedzUsuńja w sumie nawet po jednym piwie jestem wesolutka :D
UsuńIdealnie to ujęłas hahaha Alkohol to samo zło ale jakie życie byłoby nudne bez zakrapianej imprezy:)
OdpowiedzUsuńWiem z doświadczenia że i bez alko jest świetnie, ale jednak z alko jest lepiej :D
UsuńKiedyś przy klubowej toalecie jakiś koleś prosił mnie o numer telefonu ;-D
OdpowiedzUsuńJa kiedyś weszłam do męskiego kibla poprawić makijaż :D
UsuńHehe nigdy nie było mi to dane :) smiechy hahy i głupawka zawsze były ale film nie urwał mi sie ani razu :)
OdpowiedzUsuńMnie się urwał 3 razy (albo o tych 3 razach pamiętam :D)
Usuńhahaaha skąd ja to znam:D
OdpowiedzUsuńSamo życie :D
UsuńWszystko oprócz 4 i 8! :D A co do tekstów do byłego, to nie wprost bo nie mamy ze sobą kontaktu, ale wyżalanie się przyjaciółkom... :D
OdpowiedzUsuńJa już chyba wyrosłam, ale jeszcze 2 lata temu bym się nie powstrzymała :D
Usuń