Autor: / 20 cze 2013 / 12 Comments / , , ,

Wyjdę i nie wrócę.

Odgrzebując przed wylotem do PL pudełko ze zdenkowanymi kosmetykami znalazłam ostatnie, zakurzone już i mocno znielubiane opakowanie maski do włosów zniszczonych PILOMAX: Express Wax. Dostałam ją na spotkaniu bloggerek i odłożyłam na bok. Przeleżała jakiś czas, aż doczekała się swojego wielkiego dnia. Naczytałam się sporo dobrego na temat produktów tej firmy, więc oczekiwałam jakiejś poprawy stanu moich włosów. Niestety jak to już w życiu bywa, troszkę się przeliczyłam, chociaż bardzo chciałam żeby było inaczej.
 

Opis ze strony producenta 
Innowacyjna maska stworzona by naprawić i dogłębnie wzmocnić suche, zniszczone i łamliwe włosy w zaledwie 3 minuty.
Keratyna – wzmacnia i regeneruje uszkodzone włosy, nadaje im połysk. Tworząc film chroni włosy przed szkodliwym działaniem środków farbujących i utleniających. Korzystnie wpływa na skórę łagodząc podrażnienia.
Ekstrakt ze skrzypu polnego – regeneruje oraz zapobiega łamliwości i rozdwajaniu się włosa.
Pantenol – silnie nawilża i pogrubia włosy, przyspiesza gojenie naskórka oraz łagodzi uczucie swędzenia.
Gliceryna – nawilża i poprawia elastyczność włosów oraz skóry głowy.
Ekspress Wax szybko i skutecznie pielęgnuje Twoje włosy, zapewniając im odpowiedni poziom nawilżenia oraz chroniąc przed uszkodzeniami i rozdwajaniem.
90% kobiet potwierdziło, że maska Express Wax dobrze spłukuje się z włosów a ponad połowa uważa, że ma lepsze właściwości niż inne produkty, które stosowały wcześniej.
Produkt przebadany dermatologicznie.
 

Cena i pojemność 
~25zł / 200g 

Opakowanie
duża miękka tubka z klapką, która odpadła mi w mgnieniu oka. Do przeżycia, ale razi trochę. Generalnie wielki plus za tubkę, a nie nieporęczny i niehigieniczny słoik.  

Konsystencja i zapach
Konsystencja gęsta, maskowa, mało wydajna. Zapach przyjemny, delikatny.
 

Skład
Aqua (Water), Cetearyl Alcohol, Phenoxyethanol, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Cetrimonium Chloride, DMDM Hydantoin, Hydrolyzed Keratin, Equisetum Arvense (Horsetail) Leaf Extract, Parfum (Fragrance), Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Glycerin, Panthenol (Provitamin B5), Ethylhexylglycerin, CI 19140
 

Moja opinia 
No cóż, miało być fajnie, wyszło odwrotnie. Nie jest tragicznie, ale tyłka nie urywa i to skutecznie wybiło mi pomysł zamawiania masek tej firmy, szczególnie jeśli miałabym płacić krocie za wysyłkę do UK. Za ok 25-30 zł mogę kupić porządne produkty do pielęgnacji włosów. Mogę zamienić złotówki na funty, i kupić perełki w UK. Mogę też zostać przy złotówkach, kupić kolejne opakowanie tej maski i żałować, że wywaliłam pieniądze w błoto. Maska na moich włosach nie robi nic.
Próbowałam na 3 minuty, próbowałam na 10, próbowałam na 60. Jedyne, co udało mi się uzyskać to łupież po trzeciej aplikacji (a że robiłam to raz w tygodniu to raczej nie przedobrzyłam). Włosy mam zniszczone, końcówki dość mocno wręcz. Nie liczyłam na nowe włosy, ale na odrobinę iluzji, lepszy stan, łatwe rozczesywanie, jakieś dociążenie. Mam wrażenie, że po masce moje włosy były bardziej suche niż przed. Po wysuszeniu i rozczesaniu czupryny miałam szorstkie siano i ciężko było doprowadzić końcówki do jako takiego wyglądu. Producent chciał nas rozpieścić w kilku aspektach a ostatecznie wyszła lipa. Wykorzystałam ostatnio kilka próbek odżywek tej firmy i nie wykluczam zakupienia jednej z nich, ale jest to decyzja mocno sporna i naprawdę dobrze przeszukam blogosferę żeby sobie poczytać, zanim kupię coś, co nie działa, a kosztuje nie tak mało.



Follow on Bloglovin
Share This Post :
Tags : , , ,

12 komentarzy :

  1. Pewnie to ze względu na keratynę której nie powinno sie tak często stosować:)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie też szału nie zrobiły te maski, zdecydowanie wolę Biovax z aptecznych masek i Ziaję z tych dostępnych w drogeriach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze wiedzieć,będę ją omijać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za tę recenzję, bo się zastanawiałam nad spróbowaniem nowych "waxów". Kiedyś, w czasach, gdy królował "starszy wax" też mi on kompletnie nic nie urwał...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz może Ci co najwyżej kilka włosów wyrwać :P

      Usuń
  5. Mi to też nie odpowiada, wolę nawet dołożyć i kupić coś lepszego.

    OdpowiedzUsuń
  6. No to mnie zmartwiłaś, bo miałam na nią ochotę, a tak chyba jeszcze poleży w moim pudle ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie masz nic do stracenia skoro masz ją w domu ;]

      Usuń

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum