Decubal eye cream

Osoby śledzące mojego bloga na pewno zauważyły, że brak tutaj recenzji produktów do pielęgnacji okolic oczu. Wszystko dlatego, że ogólnie jakoś nie potrafię tego tematu ugryźć. Nie wiem jak szukać, gdzie szukać i czego szukać w tej kwestii. Miałam już plan żeby to ogarnąć ale został odroczony, bo Decubal podsunął mi pod nos ujędrniający i regenerujący krem pod oczy. 

Krem pochodzi z serii Decubal Basic do pielęgnacji codziennej.

Opis ze strony producenta

Cienka i delikatna skóra wokół oczu wymaga szczególnie delikatnej pielęgnacji. Decubal Eye Cream to ujędrniający i regenerujący krem pod oczy.

Przywraca komfort i świeży wygląd skórze wokół oczu, redukując drobne zmarszczki i cienie.
Napina i regeneruje skórę dzięki zawartości ceramidów, kolagenu i kwasu hialuronowego. Chroni, odżywia i zmiękcza skórę dzięki zawartości witaminy E i olejku migdałowego.

Sprawia, że skóra wokół oczu jest nawilżona i elastyczna.

Cena i pojemność 

ok 30zł / 15ml

Dostępność
Apteki, apteki internetowe
KLIK
 

Opakowanie
Małe, wygodne, air-less. Pompka to naprawdę fajna opcja. Jest o wiele bardziej higienicznie i o wiele bardziej wydajnie. Jak widać na załączonym obrazku opakowanie ma jeszcze jeden plus - widać ile produktu zostało w środku :) Krem opakowany był jeszcze w kartonik ze składem i innymi informacjami, ale najważniejsze z nich są zachowane na plastiku, więc kartonik poleciał do kosza. 

Konsystencja i zapach 

Zapachu nie zarejestrowałam, co akurat nie powinno nikogo dziwić. Konsystencja jest dość rzadka, lekka. Ilość którą widzicie na moim palcu spokojnie nakładam pod dwa oka, więc jak widać wspomniana wydajność nie jest tutaj kłamstwem.

Skład
 zdjęcie polecam powiększyć:

Moja opinia 

Konsystencja produktu sprawia, że szybko się wchłania. Dzięki temu nie przykleimy się do poduszki i spokojnie użyjemy kremu pod makijaż. W drugim przypadku warto odczekać 10-15 minut w zależności od nałożonej ilości, w celu uniknięcia nieestetycznych wałeczków z podkładu.

Krem naprawdę fajnie nawilża i sprawia, że skóra pod oczami jest miękka i elastyczna. Nałożony na noc sprawiał, że skóra (cholerne powtórzenia...) wyglądała zdrowo i świeżo. Nie podrażnił mnie ani nie uczulił, więc jest sukces. Udało mi się też uniknąć częstego łzawienia :)
Nie zauważyłam wpływu na cienie pod oczami, ale dla mnie to nie problem bo mam je wyjątkowo rzadko i raczej się nimi specjalnie nie przejmuję (ot, pod okularami i tak ich za bardzo nie widać). Zarejestrowałam zmniejszenie opuchlizny, która akurat daje mi się mocno we znaki, a krem w połączeniu z zimnymi okładami potrafił zdziałać cuda :)