Autor: / 17 lis 2013 / 14 Comments / , , ,

[Lakierowy listopad] Foil Flash & Knitted Gold

Nie mam zielonego pojęcia jak wyglądają półki z nowościami lakierowymi w Polsce. W UK jest niezły wysyp, szczególnie wszelakiej maści glitterów i topów, co czyni mnie szczęśliwą i nieszczęśliwą jednocześnie, bo mam bana na lakiery. Czasami jednak nieszczęście jest tak duże, że jednak daję się ponieść i kupuję. Chorowałam na She walks in beauty od A-England, ale 9f było trochę zaporowe. Ot, prędzej czy później sieciówki też mają coś, co sobie wypatrzę, więc czekałam cierpliwie. Niedawno zauważyłam 4 zacne brokaty na półce Maybelline, a wśród nich Color Show Brocades w odcieniach Foil Flash i Knitted Gold. Była promocja 3za2, więc dobrałam jeszcze Barrysia i pognałam do kasy.

Za 7ml szczęścia zapłaciłam 3,99f, czyli znośnie, szczególnie że trzeci lakier miałam za darmo więc cena się trochę rozłożyła. W buteleczkach widok mnie zachwyca, chociaż w słońcu wygląda milion razy lepiej. Nie mogłam się doczekać aż zobaczę efekt, więc od razu pognałam do wzorników.

Okazało się, że lakiery mają naprawdę fajne krycie a brokat rozkłada się całkiem równo. Schną dość szybko, więc niewiele myśląc postanowiłam sobie zgąbkować końcówki. Uwielbiam takie mani, bo nie ma w nich przesadnego błysku, a zmywanie nie doprowadza do szału. Czasami :P

Na pierwszy ogień poszedł Knitted Gold (220), który okazał się zdecydowanie bardziej kryjący niż She walks in beauty. Było to tym bardziej irytujące, że na gąbce zostawały głównie duże kawałki brokatu. Jakoś mi to wyszło, chociaż dużo ćwiczeń przede mną bo łatwy związek to nie będzie. Położyłam go na dwie warstwy Accesorize Sugared Lilac. Jako baza i jako top posłużył mi Bell BIO 3w1.

Po dniu noszenia zamalowałam całość topem matującym Dor i to był niezły pomysł, aczkolwiek prawdziwego efektu nie udało mi się dobrze uchwycić na zdjęciach. Ubolewam :<


Srebrny brokat chciałam wykorzystać do zimowych mani, ale na nie jeszcze troszkę czasu mam, więc zrobiłam to co w przypadku różu. Foil Flash (219) jest ciężki do obfotografowania, szczególnie dla takiej lamy jak ja. No nie umiem i już. Tak samo jak wcześniej użyłam Bell BIO 3w1 pod lakiery i na lakiery, granat to Nails Inc. Motcomb Street położony dwiema cienkimi warstwami. Chciałam też spróbować z matem, ale to się nie udało, bo całość wygląda mało atrakcyjnie.

  Dajcie znać, czy seria pojawiła się już w Polsce :)


Follow on Bloglovin
Share This Post :
Tags : , , ,

14 komentarzy :

  1. Kochana,te promocje 3za2 Cię w końcu pogrążą :D

    OdpowiedzUsuń
  2. mi się jakoś ten efekt do końca nie podoba

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie widziałam ich w Polsce, ale muszę je miec! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie w UK ominęła seria z kolorową bazą i brokatem w środku, ale w PL też jej nie było. Strasznie mi się to nie podoba :/

      Usuń
  4. marzę o tych lakierach, niestety nie widziałam ich jeszcze w Polsce.. :(

    OdpowiedzUsuń
  5. czarny boski, ale brokatów tak strasznie nie lubię zmywać... może masz na nie jakiś sposób?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zazwyczaj trę aż zejdzie albo zgryzam :D ewentualnie folią aluminiową zmywam, jak już mi brakuje ochoty na babranie się zmywaczem :)

      Usuń
  6. Rzeczywiście wyglądają świetnie! Granat nawet bardziej przypadł mi do gustu. Będzie świetnie wyglądał na świątecznych i karnawałowych imprezach :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum