Autor: Panna Dominika / 19 sie 2012 / 18 Comments / balsam do ciała , ciało , dermedic , higiena i pielegnacja
Dermedic Hydrain3 Hialuro nawilżająca emulsja do ciała
Wiecie, że mam problemy z regularnym zużywaniem balsamów i wiecie, że mam ich sporo. No i oczywiście jak można, to przytulam nastepne. Dziś o jednym z lepszych w ostatnich tygodniach, a nawet miesiacach.
DERMEDIC, HYDRAIN3 HIALURO KONCENTRAT BALSAMU NAWADNIAJĄCY SKÓRĘ
Wygładzenie przesuszonej skóry - Hydroavena - zmikronizowane oligopeptydy z owsa o wielkości cząsteczek umożliwiających wnikanie w głębsze warstwy skóry, wiążą wilgoć w warstwie rogowej, natychmiast ujędrniając i wygładzając skórę. Wielogodzinna ulga dla wysuszonej i napiętej skóry - Wysoka zawartość Hyaluronic acid i Urea 5% wraz z wodą termalną o kojących właściwościach, utrzymują wysoki poziom nawilżenia w głębokich warstwach naskórka. Wygładzają i poprawiają elastyczność skóry.
Sposób użycia: Nanieść równomiernie na skórę cienką warstwę preparatu i pozostawić do wchłonięcia. Nadaje się również do pielęgnacji stóp.
- Wygładzenie przesuszonej skóry
- Wielogodzinna ulga dla wysuszonej i napiętej skóry
- Skoncentrowana siła nawadniania skóry
- Doskonały do pielęgnacji rąk i stóp
- Do codziennego stosowania.
- Ratunek dla skóry odwodnionej
- Skoncentrowana ilość składników aktywnych
- Nie tłuści odzieży
I cóż tu powiedziec... Tuba wygodna, miekka, balsam śmiga po skórze jak ta lala, nawilża i jest to efekt dlugotrwały. Działa na łokcie, kolana i stopy, ale reszty ciała nie zostawia bez pomocy. Konsystencja treściwa, z rąk nie spływa.
A najlepszy jest zapach. Nie, nie żeby był jakiś cudny, ale pachnie lekko ogórkami. Może nawet bardzo? Tymi zielonymi, fajnymi. No a ja mam świnke morską, która za ogórka zabija. Tylko, że nie sądziłam, że reaguje tak przy balsamie. Posmarowana włączyłam sobie kreskówki, wziełam prosiaka na rece i zadowolona nie zauważyłam, że prosiak mnie podgryza. Całą reke mi obszczypał (lekko, bez obaw) po czym zaczął zlizywac z dłoni. Nigdy wiecej nie brałam jej na rece po zabawie balsamem, i osobom z Prosiakami nie polecam próbowac ;)
Cena za 400ml to ok 45zł
Bardzo dziekuje za udostepnienie mi produktu do testów. Fakt, że otrzymałam go za darmo nie wpłynął na moją opinie. Jest ona szczera i opiera sie na moich odczuciach podczas i po używaniu produktu.
18 komentarzy :
Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Mam nadzieję, że Świni nic się po tej chemii nie stanęło ;)
OdpowiedzUsuńżyje, jest cała i zdrowa ;) To odrobinka była na skórze, wiec nie zlizała tego za dużo
UsuńNie używałam go. :)
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbowałabym go do stóp. a jak wygląda cena balsamu?
OdpowiedzUsuńza 400 ml ok 45-50 zł trzeba dac. ja mam 200 g, wiec pewnie o jakąs połowe taniej
UsuńNo właśnie, Prosiaczek cały po takim posiłku? :P
OdpowiedzUsuńtak, cały :)
Usuńnieźle ją wkręciłaś :D dobrze że mocniej nie zagryzła
OdpowiedzUsuńona nie gryzie. W sumie świnki morskie z natury nie gryzą do krwi, tylko łapią ząbkami.
UsuńGdzieś już kiedyś o nim czytałam, chyba pora go wypróbować na własnej skórze. :)
OdpowiedzUsuńjeśli mialabym decydowac za Ciebie, to bym go kupiła ;)
UsuńHaha urocza świnka :D całkiem duża pojemność tego balsamu, ja bym chyba w życiu nie zużyła ;)
OdpowiedzUsuńtak Ci sie tylko wydaje :)
UsuńŚwinka wyczuła zapach, też kiedyś miałam świnkę, ale dostała jakiegoś parcha i musiałam oddać , bo przeszło na mnie :(
OdpowiedzUsuńojoj, mam nadzieje, że mojej nic nie bedzie, bo nie chcialabym jej oddawac
UsuńMiałam krem z tej serii (nawet zostawiłam sobie resztki żeby móc co jakiś czas powąchać ten piękny zapach!) niestety parafina w składzie mnie strasznie zapchała..
OdpowiedzUsuńAnomalia
ja mam krem też, ale jeszcze sie nie przyglądałam składowi
Usuńhttp://wariacjeizi.blogspot.com/2012/08/projekt-my-little-pony-tydzien-7.html ;)
OdpowiedzUsuń