Autor: / 23 paź 2012 / 20 Comments / , ,

Płynna pomadka od Delii

Znów wpadłam w wir ckliwych filmów o miłości. Niekoniecznie z happy endem. Szczególnie polubiłam te o nastolatkach/bardzo młodych ludziach. Kiedyś zazdrościłam im ich idealnych, filmowych żyć, urody, tego że tak bardzo się kochali. Dziś wiem, że to tylko filmy. Mimo to lubię je, to takie wyciskacze łez. Obejrzałam od soboty aż 9 filmów tego typu, plus kilka innych. Siedzę i oglądam, bo oglądanie przyspiesza upływ czasu, bo choć TŻ jeszcze ze mną jest to już za miesiąc wylatuje i to będzie cholernie ciężkie siedem dni. Oprócz filmów testuję kosmetyki. Siedzę z olejami na włosach, maskami na twarzy, maluję paznokcie u stóp i robię wszystko to, czego nie lubię. Żeby polubić. Dziś przygotowałam posta o błyszczyku, którego nie lubię z nazwy a uwielbiam za to co robi. Mowa o płynnej pomadce od Delii.

                                               Opis ze strony producenta / Producent says:                                                
Działanie: Łączy właściwości kolorowej pomadki i nawilżającego błyszczyka w jednym produkiie. Nadaje ustom intensywny kolor, jednocześnie pielęgnując delikatny naskórek.
Składniki aktywne: aktywny wapń widocznie zmniejsza nierówności, witamina E dogłębnie odżywia, kwas hialuronowy silnie nawilża.
Rezultat: Gładkie, błyszczące, i pełne zmysłowego koloru usta. 30% więcej nawilżenia po godzinie od aplikacji.

                                                                      Cena / Price:                                                                          
W zależności od miejsca od 7 do nawet 12zł. Średnia cena to ok 8-9, więc polecam szukać.

                                                                Pojemność / Capacity:                                                                 
7ml

                                                                  Opakowanie / Pack:                                                                   
Jak w większości błyszczyków. Inny jest jedynie aplikator, gąbeczka jest długa, o wiele dłuższa niż zazwyczaj.

                                        Konsystencja i zapach / Consistency and fragrance:                                          
Pomadka ma aksamitną konsystencję. Zapach podobny do wielu błyszczyków - słodkawy. Kojarzy mi się z błyszczykami za 10zł które miały powiększać usta (to te z efektem mrowienia). Początkowo mi się to nie podobało, nie lubiłam tego uczucia bo było drażniące, stąd złe skojarzenia, ale po kilku dniach używania przywykłam i nie boję się już, że zaraz poczuję to dziwne kłucie.

                                                                      Kolor / Colour:                                                                      
09. W opakowaniu wpada w brąz, na ustach daje ładny połysk i lekko brzoskwiniowy kolor.

                                                            Moja opinia / My opinion:                                                              
Zapach jest fajny, ale to za mało, żebym polubiła błyszczyk. Nie może się kleić. Ten się nie klei, jest idealnie normalny. Jakkolwiek to nie brzmi. Nałożony na usta tworzy gładką taflę, która sprawia, że usta są miękkie, ponętne. Pomadka nie wysusza, nie podkreśla skórek i nie tworzy nieestetycznych plam. Efekt na ustach podoba mi się niesamowicie, tym bardziej że początkowo kolor w opakowaniu uznałam za okropny.
Kto mi poleci fajne, lekkie, ckliwe filmy?
Share This Post :
Tags : , ,

20 komentarzy :

  1. Rzeczywiście daje ładny efekt na ustach.
    Kiedy zobaczyłam ją w opakowaniu, pomyślałam "fuuuj, brązowa perła" :D

    OdpowiedzUsuń
  2. oo nie klei się. :) z takich lekkich o nastolatkach to może Lizzie McGuire Movie (film, nie serial), Historia Kopciuszka, Another Cinderella Story. Kupę takich filmów oglądałam, ale nie jestem w stanie sobie przypomnieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kopciuszki oba oglądałam, całkiem spoko były. Lubię takie lekkie, młodzieżowe filmy na wieczór. Lizzie obejrzę dziś :)

      Usuń
  3. Ładny kolor daje. Ja jednak u siebie nie mogę znaleźć tej firmy ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. wygląda dużo ładniej na ustach niż w opakowaniu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja ostatnio przerzucilam sie na pomadki, blyszczykow juz niemal nie uzywam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja wracam powoli, ale przyjdzie zima to pójdą do szuflady :)

      Usuń
  6. Może nie taki ckliwy, ale bardzo fajny jest film Brzydka Prawda :P
    A pomadka całkiem przyjemna :D

    OdpowiedzUsuń
  7. świetnie wygląda na ustach, choć po opakowaniu spodziewałam się zupełnie innego odcienia- "babcinej perełki", ale jak widać pozory mylą... na szczęście ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też się cieszę, bo nie lubię wywalać kosmetyków

      Usuń
  8. Ładnie wygląda na ustach!:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Patrząc na jej kolor w opakowaniu pewnie bym nie kupiła, ale wygląd na ustach zmienia wszystko o 180 stopni! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też bym jej nie kupiła. Zbyt brązowa jest w opakowaniu

      Usuń
  10. Opakowanie ma obrzydliwe :O Ale faktycznie daje całkiem przyjemny efekt :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum