Autor: Panna Dominika / 22 cze 2014 / 58 Comments / haul , pozostałe , zakupy
Haul z Polski
Trochę pokłamię, bo haul i owszem, jest z Polski, ale przewija się tu kilka drobnostek kupionych w Anglii jeszcze przed wyjazdem. Sprawa miała się tak, że Eveline 8w1 tym razem zamiast pomóc zaszkodziła i popędziłam po olejek z drzewa herbacianego żeby paznokcie ratować. Niestety, żeby go kupić trzeba było przejść przez kolorówkę, a tam znalazłam żelowy eyeliner Rimmel w odcieniu zielonym. Już mogę Wam powiedzieć że jest fe-no-me-nal-ny i jeśli wejdzie do stałej oferty to będzie często gościł w moim koszyku, bo odkąd go mam używam go prawie codziennie. Lakierowo poszło wtedy skromnie, znalazłam tylko 3 nowe kolory Maybelline z serii Acid Wash. Jest jeszcze top, ale mam taki sam z Golden Rose więc nie zamierzam kupować.
W kwestii zakupów nie do końca polskich wspomnieć jeszcze muszę o kilku ozdobach i lakierach. Dotarła do mnie paczka od BornPrettyStore z zamówionymi dawno już wymarzonymi brokatami w kształcie koła. Do tego paczka pazłotka złotego i srebrnego. W końcu mam też miniaturowe ćwieki i perełki w intensywnych kolorach, ale to już zasługa Ebaya. Ogromna paka naklejek wodnych też z Ebaya, ale szło to całe wieki. Już myślałam, że nie dojdzie w ogóle! Trzy Sugar Coaty od Sally Hansen pochodzą z Poundlanda, natomiast stempel (w końcu porządny!) to zakup na allegro.
Zanim przejdę do lakierów trochę minie, bo chciałam się pochwalić przybytkami kuchennymi i biżuterią. Mama z Tatą się spisali i dostałam kubek z Marylin, rodzicielka do tego dorobiła mi kilka bransoletek (te po prawej). Te z czaszkami to zakup w Claire's, piątak za sztukę to żal było nie brać. Kolczyki poziomki też mam od mamy, za to foremkę na lody (u mnie jest wykorzystywana do czegoś innego) dorwałam w Biedronce :)
Pielęgnacji doszło sporo, ale niedawne denko zmusiło mnie do uzupełnienia zapasów. Jest tu ogrooooom nowości, w tym prześwietna paczka od Dermedic. Dzięki Angel kupiłam też Octenisept i wychodzi na to, że będziemy żyli razem długo i szczęśliwie :) Po raz pierwszy będę miała też styczność z kosmetykami Pat&Rub, mam nadzieję że okażą się dobre bo ich ceny są... straszne.
Kolorówkowo najbardziej cieszę się z... organizera z Biedronki :D Zaraz po nim w kolejce stoją szminki i wazelinka poziomkowa. Uzupełniłam zapas cieni do powiek, aczkolwiek padło na kolory mocno neutralne, trochę taupe i odrobina fioletu. Do tego trzy tusze do rzęs, bo jeden to za mało, kilka kredek i trzy róże (z czego dwa z powodzeniem mogą być bronzerami dla bladziochów). Miałam kupić trochę więcej, ale w porę się otrząsnęłam. W listopadzie kupię, a co!
No i nadeszła pora na lakiery. Ostrzegam, jest ich dużo. Na usprawiedliwienie dodam, że większość kosztowała mniej niż 5-6zł, więc nie wydałam majątku. Numerków i nazw pisać nie będę, ale jeśli jakieś lakiery chcecie zobaczyć w pierwszej kolejności to walcie śmiało :) Najbardziej zadowolona jestem oczywiście z glitterów, szczególnie te Sephorowe mnie złapały za... portfel :)
A teraz idę poszukać ośrodka odwykowego.
58 komentarzy :
Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
nie mogę patrzeć, bo mnie zazdrość zżera :P
OdpowiedzUsuńZnam to uczucie :D
UsuńNajbardziej podobają mi się te neony :)
OdpowiedzUsuńwww.daariaaa.com
Mam nadzieję, że szybko je przetestuję :)
Usuńoo maaatko jak dużo tego ;)
OdpowiedzUsuńŁo matulu, ile tego jest ;w;
OdpowiedzUsuńNo nazbierało się :)
Usuńłoo ja cie, ile cudownych lakierów *_*. pokaż niebieski Claire's bo chce wiedzieć, czy kupić go czy nie ;)
OdpowiedzUsuńJa Ci powiem, że nie polecam. Bardziej mi się różowy podoba. Jeśli chcesz to Ci go na wzorniku pokażę :)
UsuńIle nowości, aż oczopląsu dostaję :P
OdpowiedzUsuń:):)
Usuńmyślałam, że to ja jastem szalona po tym, jak przyniosłam ostatnio do domu 11 lakierów :D
OdpowiedzUsuńU mnie się zbierało pół roku :)
UsuńCzemu tylko w moich biedronkach nie mogę znaleźć tego organizera : /
OdpowiedzUsuńu mnie były dawno temu, poprosiłam kolegę żeby mi kupił jak były :)
UsuńO rany, ile tego wszystkiego się nazbierało. Muszę przyznać, że lubię takie posty (sama nie wiem dlaczego). Te ostatnie Lemaxy to sorbetowy raj :)
OdpowiedzUsuń:):)
Usuńno powiem, że zaszalałaś! :) zazdroszczę neonkowych marmurków :)
OdpowiedzUsuńnie mogłam się doczekać, aż je dostanę w swoje ręce :)
UsuńOjej ile lakierów!! Dziewczyno, chciałabym iść z Tobą kiedyś na zakupy :D
OdpowiedzUsuńA nie nie nie, to się przez kilka miesięcy zbierało u mamy w Polsce :) wbrew pozorom w sklepach jestem bardziej oszczędna :)
UsuńO Boże :O zatkało mnie :D
OdpowiedzUsuńswietne lakiery ;)
OdpowiedzUsuńwow ;D nieźle :d neonki są boskie <3 pozdrawiam i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńile lakierów, zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńCzęść i tak ze mną nie zostanie :)
UsuńIle dobroci, zwłaszcza lakiery! Wow *.*
OdpowiedzUsuńJakie wielkie czadowe zakupy :)))
OdpowiedzUsuńdobrze, że zbierały się pół roku, bo jednorazowo tyle kasy bym rozwalić nie umiała :D
Usuńranu julek! sporo tego ;))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOMG! Zwariowałaś zakupowo :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać tego typu posty, bo zawsze coś ciekawego wypatrzę ;)
Lakiery wspaniałe - oczopląsu aż dostałam :D
Łooo ile zakupów :D będziesz miała o czym pisać w najbliższym czasie :D
OdpowiedzUsuńOby tylko weny nie zabrakło :)
UsuńPiękne lakiery <3
OdpowiedzUsuńJak znajdziesz jakiś ośrodek, daj znak. Pójdę z Tobą.
W kupie zawsze raźniej! :D
UsuńNo no no to masz teraz niezłe zapasy wszystkiego! :D Zużywaj więc do listopada,do kolejnej wizyty! :)
OdpowiedzUsuńciekawe czy zużyję chociaż połowę :D
Usuńjejku ile fajnych rzeczy! co to za jasny carnival w srodku i te glitery kolo lifow to sephora?
OdpowiedzUsuńTak, koło life'ów jest zbiór Sephor, natomiart Carnivale to od lewej: 11, 13, 06, 01 :)
Usuńo kurczę, ale w laksy się obkupiłaś <3
OdpowiedzUsuńno, poszalałam tym razem :D
UsuńRaju, jak ja zazdroszcze, az zaazdrosc dupe sciska jak ogladam te zdjecia ze sama nie mam sie czym chwalic w porownaniu z Toba. Pieknosci. Powiedz tylko ile ty walizek z Polski wiozlas?
OdpowiedzUsuńStandardowo jedna mała 10kg i jedna duża 15kg :D Wszystko zmieściłam, jeszcze 2kg luzu miałam a swoich ubrań też tam upchałam trochę :D
UsuńA i jeszcze jedno do czego uzywasz foremki do lodu, bo ja zwykle robie male czekoladki w takich foremkach, strasznie tuczace no ale co tam jak sie lubi. Poza tym moja corka wyjada wiekszosc. Swietna foremka swoja droga. Takich jeszcze nie widzialam.
OdpowiedzUsuńNo właśnie do czekoladek :) Idealny dodatek do prezentów albo po prostu ot tak, do zjedzenia :(
UsuńNie wiem czemu mi smutna minka wyszła :D
UsuńO matko ile dobroci! Istne szaleństwo ;-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńChyba bym przez całe życie nie zdążyła zużyć tylu lakierów :) Te Acid Wash pierwszy raz widzę na oczy, pewnie w Polsce się ich nie doczekamy.
OdpowiedzUsuńNo w PL ich nie widziałam jak byłam, ewentualnie dojdą do Was z opóźnieniem :)
Usuńjaka góra nowości :D olaboga :D
OdpowiedzUsuńile lakierów :D super
Ale zaszalałaś! Niezła kolekcja lakierów, aż chce się testować :)
OdpowiedzUsuńTylko paznokcie mi urosnąć muszą :D
Usuńo ja cie kręce sporo tego aż strach pomyśleć ile na te cuda wydałaś
OdpowiedzUsuńzmieściłam się w ~400zł :) raz na pół roku sobie pozwalam na takie szaleństwa :)
Usuńo matko mega :D lakiery to bym ci wszystkie ukradla ;)
OdpowiedzUsuń:D:D
Usuń