Autor: / 25 lut 2016 / 7 Comments / , , ,

Fiberglass

Ponad rok temu obiecałam post o fiberglassie. Jako człowiek słowny, acz leniwy oto jestem ze swoimi mądrościami. Zaznaczam już na początku, że z tej metody nie korzystałam często, opowiem Wam dlaczego i co mnie w niej wkurza. Powiem też o rzeczach fajnych, a potem same sobie odpowiecie czy to się opłaca :D

Zacznijmy od wyjaśnienia co to jest fiberglass. Metoda ta jest mało popularna, żele i akryle dalej wiodą prym. Polega na pokryciu płytki jedwabiem i specjalną resiną. Nadaje się do wzmacniania płytki przepiłowanej, popękanej czy słabej. Przedłużanie fiberglassem jest mało wygodne. Główne trzy elementy, w które należy się zaopatrzyć to aktywator (w sprayu, aktywuję resinę), resina i jedwab samoprzylepny. Po zdezynfekowaniu, zmatowieniu i odtłuszczeniu paznokcia nakładamy na niego docięty kawałek płótna, pokrywamy resiną, na to aktywator. Krok z resiną i aktywatorem powtarzamy tyle razy ile trzeba w celu zbudowania krzywej C. Zasada jak zawsze - nie można zalać skóry. To w wielkim skrócie.

Polećmy od zalet.
  1. Fiberglass jest dość cienki, więc fajnie wzmocni paznokcie i będzie wyglądać naturalnie.
  2. Materiał można docinać jak tylko się chce, więc można go używać jako bardzo mocnej łatki na pęknięty paznokieć.
  3. Można nim dość szybko uzupełnić ułamane paznokcie przed ważnym wyjściem.
  4. Schodzi w acetonie

Wady?
  1. Cena. No na zrobienie łatki można przecież użyć chusteczki higienicznej i lakieru bezbarwnego albo kleju do tipsów.
  2. Zapach. Do akrylu daleko, ale śmierdzi i tak.
  3. Mocno matowieje przy kontakcie ze zmywaczem, więc kolorowe lakiery to raczej opcja one time
  4. Długo się go nakłada, wymaga wprawy i o wiele wygodniej robi się to komuś niż sobie.

Wróćmy do ceny: swój zestaw mam z Silcare, kosztował kilkadziesiąt złotych. Osobno musiałam dokupić nożyczki, resztę akcesoriów miałam. Niby nie trzeba lampy UV, więc jest taniej / szybciej, ale trzeba dokupować materiał a samo jego docinanie zajmuje mi więcej czasu niż założenie i opracowanie tipsów. Czy polecam? Jako eksperyment może, na dłuższą metę hybrydy robi się o wiele przyjemniej i łatwiej. A skoro mowa o hybrydach - nie wiem czy to kwestia marki czy tak po prostu jest ale hybryda na fiberglassie Silcare się nie utrzyma :)

Share This Post :
Tags : , , ,

7 komentarzy :

  1. nic nie wiedziałam o tej metodzie ;) jednak ja chyba pozostanę przy hybrydach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niejednokrotnie zastanawiałam się nad zakupem tego zestawu, choćby własnie na to że schodzi w acetonie, a tym samym fajnie by się sprawdzał do uzupełniania ubytków paznokci. Niestety nigdzie nie potrafiłam znaleźć opinii na temat tej metody

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci tak - zastanów się jeszcze raz :) Hybryda też schodzi, a robi się o wiele wygodniej :)

      Usuń
    2. Jeszcze nie znalazłam hybryd poza soak off żeby fajnie schodziła w acetonie... :(

      Usuń
  3. wiele słyszałam o tej metodzie jednak chyba się na nią nie skuszę :) wolę żele i hybrydy :) O czym już niedługo post na moim blogu :) Zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum