Autor: / 7 mar 2016 / 10 Comments / , , , , ,

Finding Nemo

Jestem mniej więcej w połowie urlopu, uporałam się z mailami (jeśli komuś nie odpisałam to przypominajcie się na mirrorowisko@gmail.com, bo mogło iść do spamu) i wrzuciłam co nieco na Instagrama blogowego i prywatnego. Przy okazji zakupów we Wrocławiu zrobiłam napad na Rossmana i Hebe, moja walizka waży 3 razy więcej niż na początku a konto bankowe płacze. Dla odmiany moje dłonie mają odpoczynek od pracy i powoli wracają do dobrego stanu. Na zdjęciach takie nie są, bo to są zdjęcia sprzed kilku miesięcy. Taki mam zapłon.

Mani oparłam na gradiencie, bo mam najlepsze i najtańsze gąbki na świecie i w końcu mi nie żal ich wykorzystywać i wyrzucać. Stemple odbiłam na próbę ale mani mi się spodobało to je ponosiłam. Wykorzystałam płytkę z kolekcji Doodle i powiem Wam, że o ile na zdjęciach promocyjnych urwała mi tyłek tak teraz mam do niej stosunek mocno obojętny. Jest kilka fajnych elementów, ale ogólnie jest taka.. nijaka. Oznacza to, że pojawi się wyprzedaż płytek, ale jeszcze nie wiem kiedy bo najpierw muszę wrócić do UK i je ogarnąć :)

Wykorzystane lakiery:
Barry M Cotton
Barry M Sky Blue
MoYou London Doodles 07
Barry M Silver Foil
A-England The Shield Top Coat
Share This Post :
Tags : , , , , ,

10 komentarzy :

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum