Autor: / 13 sty 2016 / 3 Comments / , , ,

Mariposa

Pieprznęłam sobie w palca kilka dni temu, nie mam żelu ani hybrydy, palec mam siny, pod paznokciem krew. Jest fajnie -.- Dla równowagi mam też zdjęcie mani sprzed świąt, a że akurat wtedy nauczyłam się nowego hiszpańskiego słowa, to padło na motyle. Miałam malować, potem miałam odbijać, ale ostatecznie przypomniałam sobie o naklejkach.

Naklejki to zaspokojenie mojej ciekawości. Błyszczały się ładnie, to kupiłam. Jako, że zdały test to dokupiłam kolejne zestawy bo korzystam z nich bardzo często. Pierwszy zestaw kupiłam TUTAJ, pozostałe dwa są STĄD i STĄD. Jedyny problem jaki miałam z ostatnią paczką to czas oczekiwania, ale okazało się, że przesyłka na mojej poczcie się zawieruszyła. Są bardzo delikatne, podważam je zawsze wykałaczką i nakładam ostrożnie. Nie mają grubych brzegów więc bez problemu pokrywam je topem (zarówno zwykłym jak i hybrydowym) i nigdy nic nie odstaje. Rozmiary mają różne, część dużych róż lubię przecinać na pół i nakładać je na dwa paznokcie obok siebie :)

Wykorzystane lakiery:
Semilac Base
Estetiq 50
Naklejki Aliexpress
Semilac Top
Share This Post :
Tags : , , ,

3 komentarze :

  1. Ładne te naklejki. Szczególnie te zawijaski na kciuku i małym. Śliczne :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo cenię każdy komentarz od Was, daje mi to świadomość, że warto dla Was pisać! Dziękuje! :)
Drażnią mnie komentarze wklejane masowo na blogi o treści "fajny blog, obserwujemy? :*:):D" wiec zastanów sie 3 razy zanim wciśniesz ctrl+v. I tak wrzuce go do spamu
Anonimów poprosze o podpisywanie sie, nie lubie zwracac sie do kogoś bezosobowo :)


Obserwatorzy

Archiwum